Tak, przed każdym meczem Feyenoordu jest puszczane You’ll never walk alone i cały stadion to śpiewa, tak samo jak u nas.
Arne Slot preferuje idealny styl gry, dominujący, oparty na wysokim pressingu, posiadaniu piłki, jest bardzo elastyczny taktycznie. Na dodatek ma odpowiednią osobowość, to chłop z jajem, piłkarze go lubią, jest równym gościem, z którym chciałoby się pójść na piwo - podobnie jak Klopp, aczkolwiek Klopp był wyjątkowy. Płynnie mówi po angielsku w przeciwieństwie do Ten Haga, który duka, co można było usłyszeć podczas jego wywiadu z Garym Nevillem.
Jest duża różnica między Eredivisie i Premier League, co niepokoi niektórych, ale z drugiej strony Postecoglu trafił do Tottenhamu z jeszcze słabszej ligi, a potrafił przełożyć swój sposób gry na drużynę i spisał się co najmniej przyzwoicie.
Jeśli Liverpool będzie właściwie działał w gabinetach, zapewni mu konkurencyjną kadrę, to Slot może wiele osiągnąć z klubem. Jego praca w Feyenoordzie była naprawdę imponująca.
Wszystko super, pytanie jest takie, jak radzi sobie z presją, jak reaguje w stresujących sytuacjach. Nie oszukujmy się, w Premier League rywali na poziomie Ajaxu, PSV, AZ jest z 10-13 zespołów, i praktycznie co 3 dni grasz ultra ważny mecz, gdzie w Holandii zagrasz dobry mecz na weekendzie z Ajaxem, a potem poważny jakiś mecz masz za 3-4 tygodnie.
A tą przyśpiewkę co Kloop zaśpiewał na pożegnaniu, to w Feyenoordzie Slotowi śpiewali czy to to jego pomysł?
@diablinadali wszystko co wiedziałem wcześniej
Jedyne co mi się nie podoba w Slotcie to świadomość, że był to trzeci wybór. Pierwszy był Alonso, drugi Amorim, ale obie sprawy się sypnęły.
A kto Ci powiedział, że Amorim był drugim wyborem?
Podobno Amorima jakbyśmy chcieli to by był, ale za duża zmiana systemu przeważyła na niekorzyść
Codziennie sprawdzałem plotki i mam własne wnioski. Osoby, które pierwsze pisały o Slotcie wcześniej pisały o Amorimie. To nie była kaczka dziennikarska tylko poważna sprawa, która się sypnęła kiedy zaczęli gadać o pieniądzach i wpływie na transfery
Albo kiedy Amorim przedstawił własny system, który oznaczał masę transferów bez pewności w sukces.
Moim zdaniem to nie były decydujące czynniki i zadecydowało zupełnie co innego.
zdecydowało 3-5-2-1 i konsekwencje wprowadzenia dla klubu
Licząc bramkarza jeszcze czy ta ,1, to właśnie bramkarz? Bo jak jeszcze bramkarz, to na ten systemem chyba nie mogliśmy sie zgodzić, hehe.
oczywiście błąd 3-4-2-1
sorka
Jurgen przerobił piosenkę o… sobie. To pierwsza przyśpiewka dla Kloppa u nas
Wiadomo już kiedy oficjalna prezentacja? Wykupujemy jego kontrakt od lipca czy od czerwca?
Jestem kibicem Liverpoolu, ale nie kupuje wszystkiego co klub mi próbuje wcisnąć. Wierzę w Edwardsa, ale nie ufam klubowi na tyle żeby wierzyć w tego trenera, bo nie było wesoło w ostatnich latach szczególnie jak zostały zmarnowane okienka transferowe. I jak przychodził Rodgers to też się cieszyłem, ale byłem wtedy dość naiwnym kibicem. Teraz jestem o 12 lat starszy. I nie umiem patrzeć, na kolejnego trenera z znikąd i się ekscytować. Bo to nie Klopp kiedy do nas przychodził to był wielkim nazwiskiem pewnie nawet większym niż na klub którym byliśmy, ale przychodził i nie da się tego porównać z tym co mamy teraz. Dzisiaj przychodzi do nas najprawdopodobniej trzeci wybór, po Xabim i Amorim. Trener który przychodzi tutaj z wywieszonym jęzorem i jak tylko pojawiły się pierwsze plotki to sam na konferencji zaczął wszystko sypać, strasznie nie fair wobec obecnego ówcześnie klubu. I tak rozumiem, że nie ma nazwisk na rynku, ale czy mam z tego powodu się cieszyć? No nie. Dla mnie jego kandydatura wygląda jak przejściowa w oczekiwaniu na kogoś kogo naprawdę chce Edwards.
Z tego co wyczytałem to ma się ograniczyć do trenowania, a nie będzie miał wielkiego wpływu na to kto trafi do klubu.
Druga sprawa to czy będzie miał autorytet u gwiazd jak Klopp. Może na początku, ale jak przyjdą kryzysy a takie przychodzą, Klopp z kryzysami radził sobie dobrze, ale z nich wychodził i jednoczył klub. Czy będzie miał odpowiedni autorytet? Śmiem wątpić. Wyczuwam Hodgsonowy/Rodgersowy vibe. Tylko teraz się nie jaram.
Trzecia sprawa to Holender, Holendrzy nie istnieją od paru lat na stanowiskach trenerskich. Ostatni większy sukces Holendra to był Van Gaal jak był w finale Ligi mistrzów przeciwko Interowi który przegrał. W MU mamy Ten Haga który jest toksyczny na maksa i jak wcześniej wymieniony Van Gaal też. Zwalanie winy na piłkarzy, ego wywalone w kosmos. A obok tego jest Ronald Koeman który w Barcelonie robił syf i uciekł z kadry, De Boer kolejny który sobie nie poradził i wprowadzał toksyczną atmosferę.
Niestety chciałbym się mylić, ale nie mam dobrych myśli. Totteham wyciągnął trenera z znikąd, ale czy cokolwiek on wniósł? Moim zdaniem nie. United z Holendrem ma najgorszy sezon od odejścia Fergusona. Dla mnie to trener przejściowy, takim trochę był Rodgers kiedy Kloppa nie udało się z BVB wyciągnąć. Chciałbym się mylić, ale mnóstwo pracy czeka zarówno trenera i Edwardsa. I nie wierzę w ten projekt.
Dodatkowo dochodzi sukcesja wielkich menedżerów. W Barcelonie nadal płaczą za Pepem mimo krótkiego dobrego epizodu Enrique. Bayern wraca myślami do Pepa i Flicka, MU do Fergusona. My wracaliśmy za Roya, Kennego i Rodgersa do Beniteza. Real po Ancellottim zatrudnił Beniteza który został wywalony, potem po Zidanie Lopetegui który nie udźwignął klubu. Byli to trenerzy na przepalenie.
I wszelkie analizy co on może dać nie mając absolutnie doświadczenia w prowadzeniu wielkiego klubu i zespołu przychodząc z Holenderskiej ligi. Uważam trochę śmieszne. Trochę jak piłkarzy miażdżą Championship, a potem w Premier League nie istnieją.
zanim zaraz ktoś wyskoczy z Cytatem Kloppa " from doubters to believers" to już z góry odbijam pałeczkę. Klopp był magiczny od początku.
Od 01. czerwca.
#znaki
Mam nadzieje,ze pozwolisz niektorym,moze wiekszosci,uwierzyc w nowego trenera a ponadto sam dasz mu przynajmniej na pierwszy sezon kredyt zaufania czy tez z gory skazujesz czlowieka na pozarcie zanim w ogole cokolwiek u nas zrobil?
To jak z panem Rysiem z korporacji co to byl powszechnie lubiany,doceniany za kompetencje a jak odszedl to pan Janek nie przepracowal ani minuty a juz postawiono na nim krzyzyk a wyszlo inaczej
Ja nikomu niczemu nie zabraniam. Wierzcie sobie, albo nie. Od was zależy tylko i wyłącznie. Ja piszę o moich odczuciach których dlatego jest do pozytywnych. Ja nikomu nie narzucam myślenia i mi też nie narzucajcie. Jak się pomylę to spoko, jak nie to źle.
No nie lubię tekstów dajmy czas, bo dostaje drużynę która do kwietnia walczyła o mistrzostwo Anglii na 4 frontach. Skład też jest w top3 w lidze. Więc skończenie poza top4 będzie porażką. Klopp obejmował skład z gruzem, a zostawia taki że mamy piłkarzy w topce na świecie.
Dlatego myślę że Slot jest trenerem przejściowym na przepalenie.
Dosłownie napisałem wyżej, że nie ma nikogo na rynku trenerskim. Więc wzięliśmy kogo się dało.
Na rynku trenerskim jest wielka posucha i prócz Xabiego Alonso nie było nikogo rozsądnego.