Co XDD co ty dupisz w ogóle
Milem dać handiapa 0-1, ale myśle może fartem coś strzelimy

Ogólnie to raczej unikam hazardu, jednak jak zobaczyłem skład, to myśle o pewniaczek na Brighton.
Pierwszy raz w życiu postawiłem przeciwko nam. Polecam łatwiej się ogląda.
Ogólnie TAA tylko z pierwszego składu zasłużył na bieganie w naszej koszulce dziś. Reszta do wywalenia, niech walczą o skład. Jak na Wolves zobacze Fabsa albo Hendo w składzie to chyba z kafla postawie na Wolves.
Wyglądamy jak kandydat do spadku grający przeciwko kandydatowi do mistrzostwa.
Welbeck wkręcający w ziemię obrońców, idealne podsumowanie naszej drużyny. Dawno nie widziałem tak dużego zjazdu w przeciągu roku
Ale zauważcie jak oni wgl grają w chodzonego. Te książki to jakiś zły omen piłkarskiego świata. Piątek wydał o swojej zajebi*tości i spadł z wysokiego konia. Pepin wydał o pracy w LFC (chociaż takie książki to se można po karierze albo po pracy w jakimś miejscu) i też coś się zepsuło.
Tak btw jesteśmy w gorszym miejscu niż Chelsea bo oni to chociaż mają nieograniczony budżet.
Najlepsze nazwać ją “Intensity” po czym twoja drużyna gra najmniej intensywna piłkę w lidze. Powinna stać na dziale fantasy
Ja tak wygrałem na finale z Realem hehe Wiadomym było, że się zesramy.
Tak samo dzisiaj było to do przewidzenia.
Do Realu daleka droga, ale jest tragicznie na ten moment.
RADBUG, wyjdź z dziury w której się schowałeś i przyznaj, że do obecnej katastrofy doprowadziło twoje wspaniałe fsg, pokajaj się, albo zniknij na zawsze.
Pierwszy mecz Liverpoolu którego nie miałem jak oglądać nawet w części od, myślę że, ponad roku. Jak widać mam wyczucie, choć ostatnie mecze też nie rozpieszczały powiedzcie tylko proszę, czy gra była tak tragiczna jak wynik, czy graliśmy po prostu to co ostatnio tylko tym razem nas skarcili mocniej?
Tragiczna gra, którą podsumowuje wynik i ilość sytuacji z naszej strony. 2 strzały celne przez cały mecz, 1 rzut rożny, 32% posiadania piłki.
W tym meczy to Brighton był Argentyną a Liverpool Polską, mam nadzieje ze pomogłem to sobie zobrazować
Aż mnie zabolało to porównanie, ale dziękuje Wam za odpowiedzi
To nie była porażka, to była klęska. Skład, to przyznanie się, że Klopp nie ma pomysłu jak to wszystko ułożyć. Zmiany już od 46 min. a nie 69. Ale najgorsze to - że nie pokazujemy charakteru !!! takie miękiszony biegające uj wie po co ? Od dawna wiadomo - Wielki Zespół to taki, który radzi sobie wtedy, gdy (właśnie) nic nie idzie, gdy wszystko jest przeciw…ale doświadczeniem, mądrością i charakterem…Zespół pokazuje, że jest Wielki. Tu nic nie pozostało.
Gdybys przegral mistrzostwo Anglii przez glupiego Covida i idiotow z Aston Villi ktorzy do 80 minuty mieli 2:0 a takze final lm bedac lepszym to kazdy zespol mentalnie by sie po czyms takim rozpadl…
Zapieprzasz caly sezon, starasz sie a i tak zostajesz na koniec z gownem w reku. Tamten sezon mial albo podbudowac kadre do przyszlych sukcesow albo ją wypalić.
Chicago Bulls z lat 90. Są jednak takie drużyny, które po przegranym sezonie na ostatniej prostej w następnym idą po więcej, wystarczy mieć dobrego lidera i charakter.
I masz rację, i jej nie masz…dużo by pisać. Różnie bywało, ale zawsze była to drużyna z charakterem. Dziś (nawet dłużej) to byli “bezradni kopacze” A jak widzę, że gramy na “uwolnienie”…to zaczyna przypominać…(nie napiszę, aby nie kopać leżącego)
chyba Lidla…nie lidera
kto ? Hendo ? 1 na 10 zagrań z głową
Mo ?
Thiago ?
No i my tez poszlismy. Po sezonie 17/18 poszlismy znowu po final lm w 18/19. Ale ile mozna? Wtedy kadra z roku na rok lapala coraz lepsza forme, rozwijali sie, byl postep i wyniki coraz lepsze, sezon 21/22 to byl taki łabędzi śpiew tej kadry - albo zdobeda cos wielkiego i to beda dobre podwaliny pod kolejne sukcesy (ewentualnie mniejszy upadek niz obecny) lub wlasnie przyspieszenie regresu druzyny. Niestety nastapila katastrofa i przegralismy oba najwazniejsze trofea a kadra do tej pory odczywa to psychicznie. Dodatkowo doszlo wypalenie sportowe bo nikt obecnie nie rozwija sie jak trzeba.