Byli piłkarze Liverpoolu w nowych klubach

Tamten sezon z nim w składzie ogólnie był strasznie memowy, nie wiem ile osób kojarzy jego grę u nas. Z reguły to wyglądało tak, że oddawał po kilka strzałów na mecz z 25-35 metrów w publikę. Po mistrzostwie przegranym o włos staliśmy się ligowym średniakiem.

1 polubienie

Ja niestety kojarzę. W sumie na poczatku jeszcze probowal “pressowac” XD
No i oczywiscie klotnia z Hendersonem o karniaczka.

Ja pamiętam że poza tym karnym chyba jedynego gola którego zdobył to jak Lallana tak kopnął pilke że się od niego odbiła. Tragiczny transfer, TOP3 flopow obok Carrola i Lovrena

Ja wtedy w tej sytuacji byłem za Balo, pewny siebie, a jakiś pajac chciał mu zabrać piłkę, a to on jest jednym z największych specjalistów od karnych na świecie. Reina przerwał mu passę. A mówimy tu o strzelonych wszystkich karnych od 2007 roku aż do września 2013.
No i Milanie większość jego goli to wolne i karne. Pozytywny zwariowany człowiek, który sam sobie zniszczył karierę. Większe pretensje do siebie może mieć tylko Rooney

Lovren coś tam momentami grał(o wiele za dużo z resztą), zapomniałem jeszcze o Markovicu ogólnie no Rodgers ładnie poszalał z transferami :smiley: . Widać pieniądze mu nie służyły :smiley:

Balotelli to byl transfer YOLO, mala szansa na spory sukces a jak nie to trudno. Bylismy w wielkiej dupie i byl to jakis pomysl. Dzis latwo mowic najwiekszy niewypal etc. Ja tam osobiscie z dystansem podchodze do Balo, przyszedl, nie pyklo, poszedl do Francji i dziekuje.

Wynienieni przez Ciebie zawodnicy dali więcej klubowi niż Balotelli więc wciąż uważam, że jest on największym niewypałem transferowym LFC w XXI wieku.

1 polubienie

Ten transfer był kompletnie niezrozumiały.

Może i tak, jedynie Markovic porównywalnie nic😅 z Ballo przynajmniej śmiesznie było. Człowiek wiedział, że jak on gra to będzie ciekawie. Ogólnie No flopow w latach 2008-2014 to nazbieraliśmy tyle, że można z tego uzbierać ze 2 drużyny.

1 polubienie

Balotelli był chyba najbardziej znanym i medialnym niewypałem.

Balotelli największą wtopą? No raczej nie, wszyscy mieli z tego transferu beke, nikt w chłopa nie wierzył, a sam Balot nie kosztował nawet połowy tego co Keita, który pomimo galaktyczego hajpu i kwoty transferu od 4 lat kopie się u nas po czole. Keita to największa transferowa pomyłka. Rok oczekiwania na przyjście z Lipska, fala entuzjazmu wśród kibiców, legendarna ósemeczka na koszulce, ogromna kwota transferu, a co faktycznie dostaliśmy? Gościa, który zaliczył może 5 bardzo dobrych meczy w ciągu czterech sezonów, notoryczne kontuzje i muchy w nosie. Dramat.

Keicie mocno przeszkadzają kontuzję i w przeciwieństwie do Ballo jak już jest dostępny to coś tam gra. Jeszcze śmiało można ze świeższych transferów do dyskusji Ox-a dorzucić :slight_smile:

Moje top 3 transferowych failów ostatnich lat to:

  1. Keita
  2. Markovic
  3. Oxlade-Chamberlein
1 polubienie

Oxlade wygrał przynajmniej nam mecz z City :slight_smile:

niezły zwrot za 38 baniek za transfer plus już chyba drugie tyle w pensjach :smiley:

Dlatego to Lazar jest na 2 miejscu :smiley:

1 polubienie

Adam Lallana poprowadzi zespół Brighton w ten weekend. Czyżby się szykował następca Kloppa? :wink:

Chociaż bardzo lubiłem Lallanę (może przez zbieżność imion :slight_smile: ) i uważam że był dużym talentem, niespełnionym przez słabe zdrowie, to nie zapomnę jak pod koniec pobytu u nas grał w rezerwach i dusił jakiegoś dzieciaka z przeciwnej drużyny. Chłop ma za słabą psychikę na trenera pierwszoligowej drużyny, być może właśnie przez nieudaną karierę z powodu kontuzji, ja bym mu klubu nie powierzył.

Jak to było? Liverpool traci punkty, bo nie ma Mane? Buahahaha

Loris Karius w Newcastle United.