Darwin Núñez

Albo cofnijmy sie najlepiej do sezonu 17/18 gdzie Nunez biegal w jakims CA Penarol i porownajmy staty z Salahem co strzelil 32 gole jeszcze lepiej potwierdzisz swoje chochoły. xD Zabawne, ze cos tam sobie odjales cos tam dodales, sobie tylko znana matematyka i cienki Gakpo nadal nie wyglada lepiej niz Nunez w zasadzie. Zle statystki poznales, inne musisz sprobowac zeby bardziej podchodziło pod teze.

Co tam jeszcze wymyslisz na potwierdzenie swoich chochołów, bo nie mozemy sie doczekac?

O nie ludzie na forum dyskusyjnym dyskutuja zakazac natychmiast kto to widzial tak dyskutowac na forum dyskusyjnym! Halo prokuratura prosze przyjechac na forum dyskusyjne lfc.pl bo ludzie tutaj dyskutują, a mi sie to nie podoba. :triumph: :triumph: :rage: :face_with_symbols_over_mouth:

3 polubienia

A potem obliczyć z tego Deltę i wyjdzie dlaczego ktoś dał Tsimiskasowi nowy kontrakt.

7 polubień

Ale o jakich chochołach mowa? Od samego początku ani ty, ani żaden z wielkich obrońców Darwina nie potraficie uargumentować tego, że klub wydał 80 mln na napastnika, który po 11 kolejkach ma 4 strzelone gole. W zeszłym sezonie strzelił ich aż 9. To nie jest żaden chochoł. Podałem do tego statystykę ile czasu na strzelenie gola w premier league potrzebuje Darwin w porównaniu do innych ofensywnych piłkarzy. I tu też wyszło że to jest chochoł jego obrońców, że inni radzą sobie dużo gorzej.

Po prostu nie da się obronić napastnika, który nie strzela goli. To że większość osób z Aldorem na czele nie ma zielonego pojęcia o piłce nożnej, to już się nauczyłem latem w wątku o transferach :slight_smile:

@Ziaja Czego nie umiem niby uargumentować? Tego że oczekiwania wobec piłkarza są bezpośrednio skorelowane z kwotą transferu? Tego że nie mamy budżetu z gumy i wydając 80 mln na przeciętnego napastnika, pozbawiliśmy się możliwości sciągnięcia kogoś kto realnie wzmocniłby skład i pomógł w powrocie na szczyt? Popatrz na to jak na kasę która mogła pójść na Bellinghama. Albo kogokolwiek innego, kto stałby się gwiazdą, strzelającą po 20+ goli w sezonie, a nie chłopa co do którego trzeba się kłócić czy on w ogóle jest nam tu do czegoś potrzebny.

Proponuję założyć kościół Wyznawzców Darwina Nuneza, bo odkąd napisałem cokolwiek niepochlebnego na jego temat, to zleciało się z 5 osób, żeby bronić napadziora z 4 golami w sezonie xD

1 polubienie

Cudowny Argument ad personam, osoby która kompletnie nie umie odpowiednio argumentować.

A uargumentowanie dlaczego klub wydał tyle kasy na niego wystarczy sobie zobaczyć ile strzelał w Benfice szczególnie w ostatnim sezonie i ile miał lat. Ale cóż, myślę że takich banałów nie trzeba tłumaczyć.

4 polubienia

No to albo jedno, albo drugie

W sytuacji gdy nie analizujesz tak dogłębnie meczów i nie jesteś w stanie pokazać tych straconych przez niego punktów, nie rzucaj stwierdzeniami “kolejny raz kosztuje utratę punktów” bo wychodzi na to, że nie masz żadnych konkretów, a te stwierdzenie jest tylko twoim nacechowanym emocjonalnie wymysłem, żeby dobrze wyglądało w poście

Bo prawda jest taka, że Darwin swoją grą, bramkami i asystami zagwarantował nam więcej punktów, niż stracił swoimi pudłami - szczególnie gdy okazuje się, że tej wczorajszej bramki by i tak nie było przez spalonego Salaha

Nie ma to na celu obrony Darwina, bo pudło było fatalne i też mnie to wkurza, ale na litość boską jak można mieć takie klapki na oczach i wciąż udawać, że Darwin nam tylko przegrywa mecze i traci punkty

2 polubienia

No gdzie sa te chochoły, no gdzie one moga byc kurcze czy ktos widzial jakiegos chochoła.

Ps.
Najlepsze jest to, ze dwoch najlepszych pilkarzy od momentu przyjscia Nuneza do LFC we wszytkich rozgrywkach ma takie G+A / minuty:

  1. G+A (22/23 + 23/24): 90 min
  2. G+A (22/23 + 23/24): 101 min

A jeszcze jakby jednemu z tych dwoch odjac czas gry “poza swoja pozycja” (co jak wiadomo oznacza, ze wymagania spadaja do 0 wg. logiki jednego z userow) to juz w ogole chlop masakruje tą statystyka, rowniez naszego Egyptian Kinga. xD

No i jest jeszcze trzeci czesto tutaj przytaczany i porownywany jako ten swietny, duzo dajacy zespolowi, a kosztujacy znacznie mniej, celowo nie wymieniam nazwisk:

  1. G+A (22/23 + 23/24): 162 min

Ciekawe, ktory to ktory hmmm no zastanowmy sie. :upside_down_face:

ps2.
Jedyne z czym moge sie zgodzic to, ze nalezy wymagac od Darwina wiecej. Ale tym bardziej nalezy wymagac wiecej od innych i nie mozna robic z niego kozla ofiarnego. On i Salah robia cala gre z przodu, jezeli jednemu z nich nie idzie badz marnuje sytuacje to jestesmy w tyłku. Do tego sytuacje jakie kreujemy odbijaja sie na skutecznosci czy to Salaha czy Nuneza i w dziale kreacji rowniez musimy sie troche poprawic. Nie mozna zwalac wszystkiego na Urusa bo problemow z przodu mamy niestety wiecej i tyle.

1 polubienie

pudłuje masakryczne proste sytuacje. Tylko czy bez niego na boisku mamy w ogole takie sytuacje? Ktoś ogląda mecze city i zlicza ile pudluje Haaland? ( tylko, że on też ma tych sytuacji wiecej, nie mowię o strzałach, bo Darwin strzela dużo i nie wszystkie to są setki) . Jak niektorzy już napisali, lepiej przejsc obok meczu i żeby napisali, że słaby mecz, niż być ciagle pod grą co wiąże się z tym, że duzo pudlujesze.
Tak było tez z Salahem, że samolub, że nic nie daje i ten cudowny Mane co wszystko dawał - tylko jakoś nie miał asyst.
Zawsze ten co jest najwiecej pod grą najwiecej obrywa jak coś nie idzie.
Ale fakt, że Darwin z tymi pudłami martwi, bo jak wygrywamy mecz to jeszcze pół biedy, gorzej jak się meczymy jak wczoraj.

1 polubienie

Jeżeli chodzi o pudła Haalanda to najbardziej zapadł mi mecz z West Hamem, w którym zmarnował 6 big chances, a ostatecznie i tak strzelił gola. Jest jakiś mit, że Haaland i Nunez mają podobną liczbę okazji na mecz, a Norweg więcej wykorzystuje, ale to nieprawda. Haaland dużo marnuje, ale i dużo strzela, bo takich okazji jak Nunez wczoraj to ma trzy razy więcej.

BTW. Ile przysłowiowych tap in’ów strzelił Nunez w tym sezonie? Jedną bramkę? Wniosek jest prosty, Nunez to nie jest typowa 9 czekająca na piłkę na 10 metrze żeby tylko dostawić nogę. Widać, że w takich sytuacjach czuje się dość nienaturalnie.

Nunez ma ewidentny problem z kończeniem prostych akcji. To w ogóle naprawdę rzadko się zdarza, żeby umieć strzelić gola z trudnej sytuacji, a nie trafić z pół metra. Już kiedyś o tym pisałem w kontekście Diaza. Diaz jak przyszedł to próbował strzałami urwać bramkarzowi rękawice. I albo nie trafiał w ogóle, albo trafiał w środek bramki. On według mnie powinien zacząć wkładać znacznie mniej siły w strzały. W ogóle to sztab powinien mu kazać grać prostą piłkę, a nie w takich sytuacjach strzelać pod poprzeczkę. Ale w sumie nie ma co się dziwić krytykom. Rzadko ostatnio się widywało Kloppa tak wściekłego. Ostatecznie mamy Gakpo.

Ja tam czuję , że historia zatacza koło.
Tak jak w pierwszych 2 sezonach było marudzenie i kręcenie nosem na zmarnowane sytuację Salaha tak będąc mimo jednym z lepszych zawodników ludzie po mału zaczęli na to przymykać oko.
Sam zawodnik stał się lepszy i teraz nikt nie wyobraża sobie 11 bez niego.
Z Nunezem mam Déjà vu, mimo, że to 2 najlepszy zawodnik w ataku, w tym sezonie ( do teraz, nie wiem jak to będzie do końca sezonu) to jest najbardziej krytykowany.

Zabawne, że Gakpo wczoraj dał zmianę dramat, Joty nie było widać do zmarnowanej setki, Salah to samo do zmarnowanej dobrej okazji z 11, a tylko w tym wątku jest aż tyle postów.

Czy dlatego, że inny zawodnicy z przodu zagrali wczoraj gorzej od niego można zapomnieć takie pudła?
Nie i Klopp jeżeli chce po odejściu Salaha mieć zawodnika w drużynie na jego poziome do to tego czasu musi poprawić grę Urugwajczyka.

Ja już na spokojnie obejrzałem skrót to doszedłem do wniosku, że to i tak był zawodnik który oprócz Diaza zrobił wczoraj najwięcej dobrego żeby zagrozić bramkarzowi przeciwnika.

Jestem zły na Darwina, bo takie pudła mogą kosztować nas Top 4, ale tak samo jestem zły na postawę prawie całego zespołu którzy zawinili nie wiele mniej, a reszta ataku w takim samym stopniu. ( Diaz Ciebie to nie dotyczy)

@Edum bez bicia przyznam, że bardzo głupio ten cytat przy jego statystykach wygląda, ale dużo ludzi marudziło jak to jest samolubny i marnuję sytuację, oczywiście nie takie patelnie jak Nunez i oczywiście tych 2 zawodników dzieli przepaść co do jakości w 2 pierwszych sezonach.
Mi chodzi bardziej zbyt dużo czepialstwo proporcjonalne do wkładu zawodnika w dobrą grę zespołu.

Jaka historia zatacza koło? Salah w 1 sezonie w PL pobił rekord ligi lol

2 polubienia

Ja jestem zły na niego tylko za te jędrna sytuację. Do momentu tego babola grał tak jak powinien grać napastnik. Trudny do upilnowania schodzący ze środka na skrzydło, czy ze skrzydła wybiegający w środkową strefę ataku. To przyjęcie piłki od Trenta i uderzenie z powietrza majstersztyk szkoda, że wylądowało to na poprzeczce. Dodatkowo oddawał strzały i widać, że chce zdobywać gole. Do poprawy ma jedynie grę głową i samą głowę, bo ewidentnie napala się zbytnio w najprostszej sytuacji.

Mógłym poprosić o wskazanie tych punktów, które nam Darwin zagwarantował? Kojarzę tylko mecz z Newcastle :slight_smile:

2 polubienia

No nie była to tylko ta sytuacja, jest ich dużo więcej. Problem z nim jest taki że w ponad tydzień miał dwie takie setki które mogą śmiało aspirować do pudła sezonu (z Tuluzą wprawdzie skończyło się bramką). Wiadomo że każdy napastnik pudłuje ale te jego pudła to przypominają mi takich ananasów jak Morata czy Werner

W poście powyżej z już podałem z poprzedniego sezonu na szybkości chociażby mecz z West Hamem i Sotami

W tym sezonie przede wszystkim Newcastle, ostatni mecz z Bournemouth w pucharze (tutaj awans do następnego etapu zamiast punktów), asysta i bramka z LASK (średnio mnie obchodzą argumenty, że to liga europy, dał nam tam 3 punkty), z Brighton na remis asysta

Pominąłem wszystkie mecze, gdzie miał asystę, lub bramkę lecz przy wyższym prowadzeniu, bo pewnie byście stwierdzili, że się nie liczą bo gdyby nie jego bramki/asysty to dalej byśmy wygrali (xd)

Możesz również stwierdzić że liga europy, puchary czy remis z Brighton to nic, ale no cóż, chciałeś zobaczyć te mecze - to masz. Tu dzięki Darwinowi zdobyliśmy jakiekolwiek punkty, lub awans, oraz przede wszystkim obala mit “kolejnego tracenia punktów”

A to i tak są tylko mecze gdzie miał te bramkę lub asystę, jego pośredni wpływ na zdobywanie bramek przez drużynę jak napędzanie akcji, tworzenie groźnych sytuacji itp to druga sprawa, nota bene notorycznie przez ciebie i innych hejterów pomijana

1 polubienie

ciekawe co takiego zrobił wczoraj Gakpo po wejsciu, że przez niego nie stracilismy punktów. Tak dokładnie to nic nie zrobił, dlatego nikt się go tutaj nie czepia.

3 polubienia

Czyli tak jak mówiłem - punkty z Newcastle, bo chyba nikt racjonalnie myślący (Ty do takowych nie należysz) nie pomyśli w ogóle o jakimś LASK w pierwszym meczu Ligi Europy XD

1 polubienie

To tak jak Gerrard z finale FA, mogło się skończyć pudłem sezonu bo mógł ułożyć stopę inaczej i piłka znalazła by się poza stadionem, ale wprawdzie skończyło się bramką.

Pudło sezonu po strzale z 25 metra?

Tak, jest gdyby słabo trafił.

A na serio to będziemy rozmawiać o tym ze byłoby pudło gdyby nie było bramki? Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była.