Darwin Núñez

Darwin MOTM w pierwszej połowie, ale w drugiej zgasł (może sił zabrakło?). VVD cały mecz genialny. Mo jednak spartolił tę setkę pod koniec pierwszej połowy, choć też bardzo dobry mecz.

1 polubienie

Darwin zdaje się mieć problemy wytrzymałościowe, druga połowa z Brentford słaba, wcześniej miał problemy kondycyjne w reprezentacji. Jakiś błąd w przygotowaniach?

Może te problemy wytrzymałościowe wynikają z intensywnego stylu gry? Patrząc na to, ile we współczesnym futbolu trzeba biegać, to nie ma się co dziwić, że zdarzają się momenty przestoju.

Moim zdaniem, źle rozkłada siły na mecz. Widać że w pierwszej połowie zapieprza za każdą piłką. Tak się nie da grać przez 90 minut.

3 polubienia

Mam nadzieję, że Darwin sprawi nam wszystkim wielką niespodziankę i 25/11 strzeli hat-tricka, czego sobie i Wam życzę czerwoni bracia.

1 polubienie

Szanuję Nuneza i uważam, że jest dobrym napastnikiem, ale tutaj aż ciśnie się żart: ‘nie trafił’! XDDD

1 polubienie

To wszystko dlatego, że Darwin słabo zna jeszcze angielski, zrozumiał pytanie:

  • “ile bramek zapakujesz City w najbliższym meczu”.
  • Trzy.
2 polubienia

Ale to jednak są podstawy… niech go nie pytają o nazwę potoczną bo jak walnie czerwone diabły to dopiero będzie :rofl:

2 polubienia

Po takim czymś widać, że jak tylko uda mu się wejść na wyższy poziom i regularnie coś tam strzelać i gdy na horyzoncie pojawi się real lub barca i wykażą zainteresowanie to od razu będzie chciał transferu do nich… typ Suareza, Coutinho i innych południowców. Wracając do tego pytania o LM, wystarczyło popatrzeć na naszą słynna ścianę w korytarzu ze zdobytymi pucharami i tam by widział liczbę… Zwykły półgłówek z niego i tyle. Niech zacznie tylko strzelać, bo od tego jest. Przywiązania nie oczekuję, niech tylko spłaci się przyszłym transferem, a to będzie oznaczało, że mimo wszystko trafiliśmy z nim piłkarsko.

7 polubień

A kto będzie chciał iść do Barcy? Przecież to klub max na poziom Ligi Europy xD. Dalej ten śmieszny klub jest przyrównywany do Realu albo innych potęg. Już chyba z przyzwyczajenia. Podobną “potęgą” jest Milan. Też wygrali niedawno swoją ligę i są najbardziej utytułowana włoska drużyna.

A co do samego Nuneza. To że przestrzelił z odpowiedzią niczego nie dowodzi. Z resztą z obecnego Liverpoolu niewiele kto by chciał odejść. jesteśmy praktycznie na samym szczycie sportowym. To inna sytuacja niż gdy odchodził Suarez albo Coutinho. Oczywiście mam świadomość że dziś gramy w Lidze Europy ale to wypadek przy pracy. Naszym miejscem jest Liga Mistrzów i top 3 w lidze.

@el_pistolero no tak już mam xd

Nuneza nie bronię. Ale już na podstawie tego twierdzić, że to będzie zwykły najemnik który się do niczego nie przywiązuje i stąd ta niewiedza to głupota raczej.

1 polubienie

No, ale to jednak kompromitacja nie wiedzieć ile LFC ma LM czy Mistrzostw Anglii, to totalnie elementarna wiedza. Cóż, Alexis wygląda na inteligentnego człowieka, a Darwin do nauki!

1 polubienie

Ale Ty masz kompleks Barcelony, przecież kolega ewidentnie nawiązał do transferów Cou czy Suareza, a Ty znowu robisz elaborat o tym, ze Barca już upadła xD

No i oczywiście obrona Nuneza, chłop nie wie ile LM mamy, podstawa podstaw, reakcja Maca w pełni to oddaje

1 polubienie

Warto dodac, że w tym samym challengu Mac Allister nie wiedzial ile Liverpool ma mistrzostw kraju.

7 polubień

Śmieszna jest ta dyskusja xd Wam się wydaje, że to są podstawy bo jesteście kibicami, ale to jest pilkarz a nie kibic, nie musi znać historii tylko umieć grać. Weźcie pod uwagę, że to jest chłopak pochodzący z drugiego końca świata, za dzieciaka mógł w ogóle nie oglądać europejskiej piłki, to tylko nam tu się wydaje że Europa to pępek świata.

3 polubienia

A o ile się pomylił?

Na pewno będą wiedzieli ile sami zdobyli trofeów z Liverpoolem.

Ale jak to profesjonalny piłkarz nie uczył się historii swojego pracodawcy? Przecież każdy pracownik przed dołączeniem do firmy przez godziny takie rzeczy studiuje. Skandal!

1 polubienie

Hah ale Liga Mistrzów to jednak coś wyjątkowo prestiżowego. To tak jakbyś nie wiedział ile mistrzostw świata ma Brazylia.

1 polubienie

Słabe porównanie. Jak idziesz do pracy w jakimś korpo to nie będziesz osobą medialną, braną do wywiadów, różnych eventów, w miejscach publicznych.
Jako piłkarz wiesz, że takich sytuacji będziesz miał mnóstwo. Jasne, wiedzieć o klubie chociaż jakieś podstawy nie jest ich obowiązkiem. Niemniej jak ktoś ma ćwierć intelektu to wie, że takie sytuacje będą mieć miejsce i poświęci kilka wieczór żeby poczytać coś o klubie. Nie jest to jakiś kosmiczny wysiłek by przez kilka wieczorów zamiast grać w fifę poczytać coś o klubie w którym się gra, żeby nie wyjść na idiotę.

4 polubienia