Darwin Núñez

Nunez już na drugą połowę nie wyjdzie, jego lont jest bardzo krótki. Podpala się raz dwa.

Gorąca głowa, łapie kartki za byle co i jeszcze gestykuluje podyktowanie żółtej. Jakby był jakiś Simon Tottenham to by już wyleciał. Decyzję w polu karnym na poziomie podstawowym, nie wie co zrobić. Dawałem mu czas, ale ten się już kończy jak i jego przydatność.

1 polubienie

Powinien już iść pod prysznic i nie wychodzić na drugą połowę. Fatalny występ.

Temu Panu możemy już chyba podziękować

E: o Jurgen też na to wpadł :slight_smile:

Niestety z takim patałachem na środku ataku, można zostac co najwyzej mistrzem bułgarii. To juz bylo wiadomo rok temu, ze to nie jest pilkarz na LFC.

5 polubień

Jedyne co dobrego można dziś powiedzieć o Nunezie, to że nie wyleciał z boiska przez kartki, chociaż w sumie nie byłoby żadnej różnicy. Gdy był na boisku, graliśmy w 10. Tak jak zazwyczaj staję w jego obronie, tak przez ostatnie kilka spotkań zasłużył na słowa krytyki, jakie płyną pod jego adresem. Zero pomysłu, zero kreatywności (pomijając fryzurę w meczu bodajże przeciwko Crystal Palace). Inną sprawą jest to, że całą naszą drużynę źle się ogląda w ostatnich spotkaniach, jeśli chodzi o samą grę. Wyniki szły po naszej myśli, ale od patrzenia na nasze poczynania to aż oczy bolały. Dziś mocno podobnie, jeśli ktoś chciałby sugerować się statystykami z flashscore, to dawno nie widziałem tak “przekłamanego” obrazu. Owszem, mieliśmy dość dużą przewagę, ale nie wynikało z tego zupełnie nic.

Brakuje w tej drużynie napastnika o charakterystyce i umiejętnościach Firmino, a niestety Bobby był jedyny w swoim rodzaju. Boiskowa inteligencja, technika na najwyższym poziomie, drybling, gra głową, rozegranie i wsparcie defensywy. To był napastnik kompletny, 100% pod taktykę i wymagania Jurgena. Darwin daje niewiele z tego, a w ataku jesteśmy bezzębni. Nunez kopie się po czole, Jota kontuzjowany, Diaz wałkujący non stop ten sam schemat (coś jak kiedyś Robben), Gakpo też nie dowozi. Jak Salah nie ma swojego dnia, a Trent lub pomocnicy nie wsadzą czegoś z dystansu, to leżymy i kwiczymy. Największe zagrożenie stanowili dzisiaj Van Dijk, Konate i Gomez, to mówi wszystko o Nunezie i tym meczu ogólnie.

6 polubień

Chłop skończy gorzej niż Piątek.

1 polubienie

To prawda w takich meczach potrzeba spokoju a nie takiego harmideru. Lepiej jak by się schował między tymi 9 obrońcami i próbował wychodzić na pozycję. Niestety na Darwin nie nadaje się na granie z takimi autobusami, może jak by wszedl z ławki wyglądałby lepiej ale tak to nie ma sensu. Szkoda tylko, że Gakpo zagrał w czwartek chyba 90 minut a po wejściu też niewiele pokazał więc można powiedzieć że nie mamy na tą chwilę 9 która da nam jakieś korzyści.

1 polubienie

Ale on właśnie dokładnie tak robił, tylko problemem jest to, że definicję spalonego moja żona rozumie lepiej od niego.

9 polubień

On wygląda jak gościu w klasie który po chorobie wpada na wf i robi wiatr z czego niewiele wynika, inna sprawa że jego kumple z linii ataku grają podobnie biednie. Diaz jak szarżował to antony w obronie go robił. Diogo wróć :frowning:

2 polubienia

Czekam aż sie przelamie, moze w 15 meczu bez gola i jakis geniusz wyskoczy z tekstem: Darwin pozamykał mordy hejterom i co teraz sie spuszczacie jak strzela, nie wstyd wam?

6 polubień

Leżymy i kwiczymy, do czerwca jesteśmy zmuszeni oglądać południowoamerykańską komedię i chcącego, ale nie mogącego już w tym wieku dziadka Salaha, bo przy braku DMa wzmocnienie ataku w styczniu można włożyć między bajki. Potrzebujemy napastnika na gwałt i tyle. Panu z Urugwaju dziękujemy za zaangażowanie, bo zwłaszcza na początku poprzedniego sezonu imponował i nie odpuszczał, ale jest zbyt ograniczony na grę w ataku pozycyjnym, czytaj na grę w topowym klubie. Odzyskać z 50 milionów, odesłać do Serie A i szukać nowego napastnika + skrzydłowego. Nie chcę tu znów zaczynać tematu FSG i transferów, bo po ostatnim lecie głowa boli mnie do dzisiaj, ale zapewne będziemy się bujać z Nunezem jak z Keitą i osłabiać drużynę, bo Klopp nie będzie chciał się przyznać do porażki transferowej. Pozostaje liczyć na cud i czekać na powrót Salaha z Diazem do formy. Męczące to będą miesiące, aktualnie jako drużyna gramy chyba najnudniej odkąd Klopp jest u nas trenerem. Poza podaniami i strzałami z dystansu TAA nie ma kim się ekscytować w tej drużynie.

1 polubienie

To nie Darwin jest najgorszym zawodnikiem w ofensywie jakiego mamy, bo większość meczów to wynik bardzo dobrej dyspozycji duetu Salah-Nunez. Najsłabszym jest Diaz. Ja osobiście mam dosyć oglądania Kolumbijczyka. Te jego śmieszne próby ogrania Dalota były po prostu na poziomie Jakuba Koseckiego.

7 polubień

Jak pisałem tu prawdę na temat Nuneza już od kilku miesięcy, to były po mnie pojazdy, że jestem hejterem i się uczepiłem xD

A rzeczywistość taka, że trzeba było być mocno zaślepionym, by w Urugwajczyku widzieć jakiegoś zbawcę i gościa wartego tych 80 baniek. Zwłaszcza, że to jego drugi sezon i już w pierwszym mocno nadszarpnal zaufanie. Niektórym jednak wystarczyly 4 gole by stać za nim murem i dopier.alac się do każdego, kto śmiał napisać na Darwina jakąkolwiek krytyke…

Niestety, ale kolejny raz klub utopił mnóstwo pieniędzy na transferze napastnika. Według mnie zamiast próbować wymyślać kwadratowe jaja i kombinować z jakąś klocowatą 9, to powinni starać się znaleźć zastępstwa 1:1 za Firmino, Mane i niestety ale już niedługo też za Salaha. Ta taktyka była świetna i jestem przekonany, że z odpowiednimi piłkarzami, nadal by działała.

1 polubienie

Trzeba szykować hajs na Opende, bo z tym Nunezem, to my nigdy poważnymi graczami nie będziemy.

A wg mnie trzeba szykować hajs na lewego napastnika z prawdziwego zdarzenia. Diaz co najwyżej ławka i wchodzenie na podmęczonego rywala.

Taka prawda, że obie pozycje są do wymiany. Nunez to nie jest napastnik na zespół, który chce się liczyć o duże trofea.

Wymieńcie wszystkich ofensywnych graczy od razu xD Najpierw trzeba ściągnąć 6 i obrońcę, później można myśleć o kogoś na skrzydło czy napastnika.

2 polubienia

Problem w tym, ze zawodnikow w ofensywie mamy conajmniej 5, i raczej żadnego nie kupimy, dopoki kogos nie sprzedamy, a znajac życie sprzedamy dopiero gdy wejdzie w ostatni rok kontraktu, i niestety najblizej tego jest Salah. Wiec nie ma co liczyc na transfery, Klopp musi to inaczej poukladac, poza tym on zawsze powtarza, ze jesli zawodnik sie nie sprawdza to w 50% jest to jego wina, wiec bedzie próbowal aż do skutku.

Nunez w przeciwieństwie do Diaza coś daje, jest drugim najlepszym ofensywnym zawodnikiem w tym sezonie jakiego posiadamy, wiele meczów wygranych to był efekt dyspozycji Salaha i Nuneza. Jest teraz slaby jak cała drużyna, ale nie jest dalej tak beznadziejny jak Luis.

Diaz to chodząca porażka.

Odnoszę wrażenie, że najważniejszym ogniwem w naszej grze był Allister. Nie ma go to gramy jak za karę.

1 polubienie