No to wróć sobie do początku całej dyskusji - napisałem, że mankamenty Nuneza są łatwiejsze do poprawy niż mankamenty Joty. Mówiąc już łopatologicznie, łatwiej będzie nauczyć Nuneza trafiać do bramki, niż nauczyć Diogo Jote nie odnosić kontuzji. Już kiedyś napisałem o Darwinie, że odejdzie to fajnie, zostanie to fajnie - jeśli wierzyć informacjom wypływającym z klubu to priorytetem na to okienko jest lewoskrzydłowy oraz zdaje się stoper. Nie jest nim napastnik. Póki co nic nie wskazuje, żeby albo Darwin albo Diogo mieli opuścić klub. Ja nie dyskutuje o tym co powinno się stać, tylko o tym co się dzieje. A dzieje się to, że Darwin Nunez zdobył więcej punktów dla Liverpoolu niż Diogo Jota, włączając w to większą liczbę goli i większą liczbę asyst. I jest tak czy się komuś to podoba, czy nie
Nunez jest napastnikiem, więc ćwiczy strzały dzień w dzień, a postępów nie widać. Wręcz jest jeszcze gorzej niż sezon teamu i prowadzi we wszystkich negatywnych statystykach dla napastników. Można więc założyć, że ten trening jest bezproduktywny i Urugwajczyk sobie strzela na treningach by strzelać i uważa, że brakuje farta. Możliwe, że przydałby mu się jakiś trener tak jak Belgia zatrudniła kiedyś Henry’ego jako trenera napastników.
Dwie pary dresów, bluza z kapturem, 2 koszulki, dwie czapki z daszkiem, kurtka na piłkę, a Ty?
Kurde to czym jest pisanie, że Nunez poprawi swoje mankamenty kiedy dokładnie przez UWAGA dwa sezony pod okiem jednego z najlepszych fachowców na świecie nie potrafił tego zrobić?
Już za chwilę, już za momencik Nuneza przeskoczy Halaanda. Tak będzie bo PyrkaLFC tak napisał.
Tych trzech co to polajkowalo musi mieć niezły bałagan na strychu.
A napisałem gdzieś, że na pewno je poprawi?
…
Vs
Umiesz może czytać?
Dobra to inaczej. Czyli uważasz, że należy dać Nunezowi trzeci sezon mimo, że przez dwa sezony pod okiem Kloppa nie był w stanie się ogarnąć, bo twoim zdaniem może poprawić swoje mankamenty chociaż w sumie uważasz, że to nie jest pewne.
To też już napisałem, ale się powtórzę: jeśli klub sprowadzi lepszego zawodnika na tą pozycję, a Nuneza sprzeda, będzie ok. Jeśli klub wzmocni inne formacje, a Nuneza zostawi na kolejny sezon, też będzie ok. W artykule z opty, który wkleiłem są opisane pozytywne aspekty gry Nuneza i trudno mi się z tym nie zgodzić. Trzeba też wziąć poprawkę na to że przychodzi nowy trener. No i przede wszystkim potrzeba DMa
I choćbyście napisali tutaj jeszcze i z “milion” postów za i przeciw Darwinowi to jednego raczej nie zmienicie i musicie(to jest właściwe słowo czyli mus!) pogodzić się z faktem, że nasz Urus zagra dla nas pod kierunkiem Arne w nadchodzącej kampanii.
I nie! nie mam kuzyna kucharza z pubu w Liverpoolu, nie jestem Sebem czy innym Mrozkiem czy jak mu tam było ale nielogiczne byłoby pozbycie się Nuneza w momencie kiedy będzie nowe rozdanie kart pod wodzą nowego trenera-stąd moje przekonanie o pozostaniu “mistera, nie strzelam wielu goli a muszę bo kosztowałem w c… l i trochę kasy🤦🏻♂️” u nas.
I opcje jak to często w życiu bywa są 2: albo będzie dobrze albo będzie źle, piłka jest okrągła a bramki są dwie
Uważam, że rozkminiłem problem
Nasz atak to w ogóle jest dziwna sprawa , Salah marnujący setki , który chyba w tym roku nie wygrał jednego dryblingu.
Diaz który kręci bączki jak Henderson po czym podaje za plecy albo oddaje jakiś platfusowy strzał.
Gakpo snujący się po boisku czy już wisienka na torcie Nunez który ma nastawiony celownik jak stormtrooper.
Sezon minął a jak człowiek spojrzy na statystki to nasz atak jest jednym z lepszych w lidze I w sumie większy problem był w obronie gdzie często traciliśmy pierwsi bramkę i to atak musiał naprawiać to co obrona zepsuła.
Priorytetem jest na pewno obrońca czy SPD, później martwił bym się o wymianę kogoś w napadzie. Tutaj też prędzej szukałabym wzmocnienia na skrzydle gdzie jest trochę bieda, na 9 mimo wszytko może grać 3 piłkarzy z obecnego składu.
Ale i tak podobno zostanie więc to od nas nie zależy.
Według mnie do kwietnia grał naprawdę dobrze, z nadziejami na mocną końcówkę. Od kwietnia grał katastrofalnie.
Czy zasłużył na 3 sezon? Nie wiem. Wiem, że nie odzyskamy wypompowanej w niego kasy plus przychodzi nowy trener. Ale po tak miałkim kolejnym sezonie już sprzedałbym go na miejscu decydentów bez mrugnięcia okiem.
Gorszy w czym?
Nunez jest szybszy? Ma lepszy drybling? Lepsze podania/wrzutki? Lepszą technikę? Wykończenie? Podaj chociaż jedną cechę.
Zdecydowanie lepiej podaje od Diaza.
Samych Big Chances Created - Nunez ma 22 w ciągu tych 2 sezonów. Po 11 na sezon.
Diaz natomiast łacznie przez 2.5 roku - 9.
Oczywiście nie było go przez sporą część poprzedniego sezonu, ale- w swoim pierwszym (półrocznym sezonie) utworzył 2 takie szanse, rok temu też 2, a w tym sezonie 5.
Przepaść jeżeli chodzi o takie realne rozegranie i przełożenie tego na szanse pod bramką.
Diaz ma też lepszy drybling, ale rzadko coś z niego wynika.
Szybszy jest Nunez i to zdecydowanie- to akurat jego chyba główna zaleta xD
I lepiej myśli od Diaza, bo Kolumbijczyk na boisku jest głupszy od Kononowicza. Tragiczna inteligencja boiskowa, a raczej jej brak. Z resztą posłuchać publicznych mądrości i zachowań jego ojca co mówił o grze dla Barcelony itp. To już wiadomo po kim to i owo ma.
A podania i wrzutki to w ogóle Diaza obowiązują? Kiedy on dograł jakąś błyskotliwą piłkę?
Wykończenie owszem, Nunez ma lepsze, myślałem że każdy to już zauważył. Diazowi tylko wpadnie coś co się napatoczy w polu karnym, przypadkowo obviously.
Technika to jest bardzo rozległy temat. Są pewne aspekty techniczne w których lepiej wypada Nunez, są takie w których lepszy jest Diaz.
No jest szybszy, podania też ma lepsze, wykończenie też na lepszym poziomie co nie znaczy , że ma dobre po prostu obydwóch mają słabe.
Lepiej się ustawia na boisku.
Lepiej gra głową.
Lepiej odgrywa z tak zwanej pierwszej piłki, gdzie w sumie nawet nie wiem czy Diaz coś takiego w ogóle potrafi.
Diaz ma tylko lepszy drybling który i tak nic nie przynosi drużynie.
Zawziętość czy tam pressing mają na tym samym poziomie.
Aż się przypominają czasy zażartych dyskusji, fanatyków Lovrena i Sakho, oj byli tacy, kto byl lepszy, kto jakie ma atuty, to byli fanboje jak u Nuneza, podczas gdy obaj byli do bólu ch**owi. Potem przyszli obrońcy z prawdziwego zdarzenia VVD i Matip i większości otworzyly sie oczy. Z naszymi dwoma południowcami jest podobnie, ani jeden ani drugi nie jest zawodnikiem godnym LFC, a z pewnością nie takiego który ma walczyc o najwyzsze cele.
Jeszcze ta dyskusja który jest bardziej inteligentny na boisku jest dosyć zabawna
Po prostu jeden i drugi jest słaby/tragiczny. A to czy Nunez jest szybszy, czy Diaz ma lepszą technikę, w oceanie marazmu, który prezentują na boisku nie ma już większego znaczenia - jeden u drugi powinni robić max. za zmienników.
Nie wiem natomiast skąd wzięliście, że Nunez lepiej podaje. Według Squawka:
Stworzone sytuacje (a nie tylko big chances) 62 v 32 dla Diaza
Celność podać 85% vs 71% dla Diaza.
Celność dośrodkowań 23% vs 15% dla Diaza
No i jedynie ta celność strzałów 53% vs 49% dla Nuneza.
Jeden i drugi nie myśli na boisku i nie potrafi wyprowadzić kontry czy dać ostatniego podania. Ale jak już coś piszemy to opierajmy się chociaż na statystykach.
My właśnie przymykamy oczy.
Jeszcze niedawno biegał z przodu Firmino, a wcześniej Suarez.
Pytanie padło w czym jest lepszy Nunez , to ludzie odpisują.
Prawdą jest, że w obecnej formie żaden z nich nie nadaje się na pierwszą 11.
Pytanie padło po zarzucie @kuczq gdzie pisze że Diaz jest ZDECYDOWANIE gorszy co jest nieprawdą.
Diaz to bezgłowy jeździec, którego można okrzesać, ale my nie mamy na to ani możliwości ani czasu. Gdy Kolumbijczyk jest na boisku to swoim dryblingiem i przyspieszeniem wkręca zawodników jak pokrociąg ale co z tego, skoro ma klapki na oczach i zaraz jego strzał ląduje w rękach bramkarza, dlatego oboje są bezużyteczni na boisku.
Jeśli weźmiemy pod uwagę finanse to Diaz jest zdecydowanie więcej wart jak Nunez, zresztą na swojej wartości tylko zyskał/zyskuje, podczas gdy Nunez tylko i wyłącznie stracił/straci jeszcze więcej.
Nie bez powodu też jakieś zainteresowanie i chętni na Diaza są, podczas gdy Nunez na bank skończy w jakimś ligowym średniaku i wroci do Portugalii.