Darwin Núñez

Ale jak to chwila, powoli. Po Lovrenie można było jechać za to, że nie umiał bronić i każdy chciał go sprzedać. Po Hendersonie każdy jechał i każdy chciał się go pozbyć, bo nic nie dawał w ataku, nic nie dawał w obronie i gracz średni. I można wymieniać, a wymieniać. Ale na Nuneza nic nie można napisać, a gość w drugim sezonie mając takich podawaczy jak Salah czy Trent nie jest w stanie wejść do top10 króla strzelców. Przecież ten bóg strzelania zajął uwaga uwaga uwaga 19 miejsce. Przecież tyle samo goli strzelił napastnik Luton City Carlton Morris. Gdyby Nunez zajął np. 5 czy 6 miejsce to można by napisać, że dobrze rokuje i są nadzieje. Ale gość nie zrobił ani grama postępu. Nic a nic. Cały system Kloppa działał co tylko świadczy o tym ile ten łeb miał sytuacji niewykorzystanych. Szkoda, że zawodnik za 80 mln euro jest totalna klapą.

A mi się po nim nie zdarza jeździć? Zdarza się ale wyciąganie dyskusji o Forlanie jako przykład, że Nuneza trzeba odpalić za paczkę gruszek jest bez sensu.

Weź też pod uwagę, że Nunez miał dwa pełne sezony. Sporo, to prawda ale Hendersona wywoziliśmy na taczkach po 10 latach w klubie chyba. Bo widać było gołym okiem zjazd wynikający z wieku. Ktoś go krytykował w mistrzowskim sezonie albo wcześniej za czasów Gerrarda? (ktoś na pewno ale weź pod uwagę, że niektórzy chcieliby się pozbywać piłkarzy po 3 gorszych meczach)

Nunez ma zadatki na katastrofę transferową ale trzeba być zawziętym jak nie wiem aby nie przyjąć do wiadomości, że chopok dostanie ostatni sezon na weryfikacje tego czy jest tak ch*jowy czy jednak miał troche pecha.

@Obszczyjmurek
mi chodziło głownie o dyskusje o Forlanie. Zobacz, przeceiż pisanie o Nunezie że ejst katastrofalny a potem wrzucanie Forlana to jak udawadnianie antytezy.

Chłop miał poł roku aklimatyzacji w Manu (w porównaniu do Darwina gdzie Darwin wtedy zbierał szlify w europejskiej piłce ale dużo słabszej lidze) po czym zagrał dwa przeciętne sezony. Odszedł i nagle stał się bardzo dobrym napastnikiem. Tu jest właśnie brak logiki.

A co ja uważam o Darwinie? Że zrobi znowu to samo. Kilka pięknych bramek i masa niewykorzystanych tap inów. Jak mu coś nie przeskoczy w głowie jak pewnemu Polakowi to niestety przewiduje, że nieskuteczność Darwina przesra nam kolejny sezon.

1 polubienie

Mi raczej chodziło o ludzi, którzy go tutaj bronią jak konstytucji, a to świadczy już o odklejce. Jak dotkniesz wody to czujesz, że ona jest mokra. Jak ktoś cię kopnie to poczujesz ból. A tutaj gość, który ma liczby na poziomie napastnika z beniaminka jest oceniany jako bardzo dobry zawodnik. Nie jest to normalne, że na coś patrzysz i widzisz coś zupełnie innego. A najśmieszniejsze jest to, że tutaj za pisanie, że gość, który jest na 19 miejscu w tabeli strzelców jest chujowy dostaje się bana.

Wiesz. Nie zostaje się królem strzelców np. dwa razy z rzędu i mówić o przypadku. Raz można przypadkiem zostać, ale dwa razy to już świadczy o tym, ze ten ktoś potrafi strzelać. Po prostu jest bardzo dobrym napastnikiem i potrafi umieścić piłkę w siatce. Ale Nunez zajmował 24 i 19 miejsce. To świadczy tylko i wyłącznie o byciu przeciętnym. Raz możesz mieć przecietny sezon, bo nowa liga i klub mial problemu etc. Ale dwa takie sezoy z rzędu to już jest tendencja. Po to przyszedł taki Nunez, żeby strzelać gole, a nie być na 19 i 25 miejscu. My chyba mamy mieć aspirację mistrzowskie, a nie na środek tabeli. To wszystko. A każde inne podejście do tematu jest kuźwa śmieszne po prostu.

Masz rację. Co za nieudacznik jak on śmiał nie wypalić wielkim United przychodząc jako młody talent z Ameryki Południowej. Przecież powinien strzelać więcej niż van Nistelrooy i być największą gwiazdą United. De Bruyne, Salah kolejne nieudaczniki jak śmieli nie wypalić na początku kariery w Chelsea. Przecież mieli Hazarda i Fabregasa, a młodzi piłkarze uczą się od doświadczonych.

@CzerwonyBartek Ty trollujesz? Nie umiesz czytać za zrozumieniem czy o co chodzi?

Forlan do United przyszedł jako młody talent z Ameryki Południowej bez doświadczenia. Grał tylko ogony lub pojedyncze mecze, nie miał regularnej gry tydzień w tydzień 90 min.

Chyba logiczne, że gdy przeszedł do Villlarealu dostał regularny czas gry by pokazać swoje umiejętności. Nabrał doświadczenia to się rozwinął/dojrzał jako piłkarz. No i taki już bardziej doświadczony po 2-3 sezonach w La Liga Forlan moim zdaniem by sobie lepiej poradził w Anglii.

Ty porównujesz to do Nuneza co 5 sezonów już zagrał w Europie i jest doświadczonym zawodnikiem.

Uwielbiam gości którzy nie potrafią kontekstowo zauważyć, że gadają głupoty :slight_smile: Łatwo ci odbić piłkę ale i tak tego nie przyjmiesz. Dla porównania Nunez zaczął seniorską karierę ponoć w wieku 16 lat (bardzo późno) plus stracił rok na leczenie zerwanych więzadeł. Dalej chcesz udowadniać antytezę tego co zamieściłeś?
Jedyne sensowne stwierdzenie które tutaj przytoczyłeś to granie ogonów w Manu.

1 polubienie

Po dwóch takich latach u nas, gdzie przyszedł za ogromną kwotę (po udanym sezonie w Benfice) i miał wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek, a zmarnował z 30 “big chances” pewność siebie szoruje po dnie, a aspekt pewności siebie pod kątem wykończenia wg mnie jest ogromny.
Nie jest wirtuozem, ani drugim Suarezem, ale dla mnie to jest gość który naprawdę moze być dużą wartością dodaną do zespołu. Tylko musi ogarnąć głowę (krewki charakter nie pomaga) i popracować nad wykończeniem, żeby te swoje setki spokojnie bez podpalenia się zamieniać na bramki, bo fizyczność, ruch i wychodzenie na pozycję ma topowe (gorzej z techniką i opanowaniem)

2 polubienia

Wymienisz te głupoty? Nie siedzę w twojej głowie, a z twojej wypowiedzi trudno mi wywnioskować co chcesz udowodnić. Co z tego, że Nunez zaczął w wieku 16 lat? Jego doświadczenie z poprzednich zespołów się wykasowało przed transferem do Liverpoolu z tego powodu?

Zwyczajnie zastanawia się gdzie jest to wielkie doświadczenie Europejskie Darwina. Dwa sezony w Benfice, okey fakt. Te dwa sezonu zaowocowały zainteresowaniem Liverpoolu. Ale wcześniej? Liczysz sezon w Secunda Division? Według wikipedii w lidze urugwajskiej natomiast mało co pograł gdzie Forlan w atgentyńskiej rozegrał 3 owocne sezony. W dalszym ciągu doświadczenie Nuneza > Forlana przed transferem ale nie ma tu przepaści i jest to słaby argument w dowodzeniu, że jeden jest już do zezłomowania a drugi było pewne, że okrzepnie w europejskiej piłce z czasem.

Konkluzja z tego jest taka, że idąc za twoim argumentem, warto dać Darwinowi jeszcze jeden sezon bo może dojrzeć xDDDD I to mnie właśnie śmieszy.

Jeszcze bardziej mnie śmieszy, że jakby chłopa sprzedali do jakiejś mniej wymagającej ligi (każdej innej europejskiej) i nagle zacząłby strzelać jak na zawołanie albo chociaż jak w reprezentacji, to nagle byłby płacz jacy ci nasi eksperci klubowi byli ślepi.

Nigdzie nie napisałem, że Forlan jest nieudacznikiem. Chciałem tylko przedstawić, że w trakcie kariery są różne zakręty.
Nigdzie nie napisałem, że Forlan powinien był strzelić więcej od van Nistelrooya.
Jeżeli kpisz z mojej tezy, że młodzi piłkarze uczą się od doświadczonych, to ja dziękuję za dyskusję. Nie wiem jak dokładne było z KdB i Salahem, bo nie śledziłem ich karier od początku.
Nie wiem co się tak zaparłeś, żeby udowodnić mnie i Czerwonemu Bartkowi, że się gdzieś mylimy. Żaden z nas nie twierdzi, że Nunez jest nie ma wad. Wg mnie ma duży potencjał, przyspieszenie, mocny strzał, a czy opanuje głowę i zacznie bardziej na chłodno wykorzystywać okazje? Tego nie wiem.
A przykładem Forlana chciałem pokazać, że w piłce różnie bywa. Czasami nie pasuje kraj, język, trener, taktyka, kibice.
To ile razy próbowałeś mi wmówić coś, czego nie napisałem, serio powoduje, że odechciewa się wchodzić na to forum. No ale tak wygląda w sumie cały internet :sweat_smile:

1 polubienie

Liczę Laliga2 dlaczego nie? Nie sądzę by była wielka różnica pomiędzy topowym zespołem Laliga2, a dolną częścią tabeli La Liga. Hiszpańskie ekipy mają dobrze wyszkolonych zawodników i ładnie grają w piłkę. Jest to na pewno lepsze doświadczenie do gry w Europie niż liga argentyńska.

Jak nie ma przepaści w doświadczeniu miedzy zawodnikiem co grał w lidze argentyńskiej i zmienia kontynent, a zawodnikiem co grał w czołowym klubie ligi TOP6 Europy dwa sezony i zbierał doświadczenie także w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów.

No właśnie nie. Ponieważ Forlan nie dostał nigdy regularnej gry w United by się ograć i pokazać swoje umiejętności. Nunez dostał regularny czas gry w Liverpoolu i nie pokazał żądnego postępu w przeciwności do Forlana gdy ten dostał regularne minuty po transferze do Villarealu.

Po za tym narzuciłeś to porównanie do Nuneza tak jakby był określony schemat na sukces, że jak jednemu się uda taką ścieżką to drugiemu też. Każdy przypadek jest inny.

Pewnie , że można na niego narzekać, ale on był naszym drugim najlepszym ofensywnym piłkarzem.

Lepszym od Diaza, Gakpo, a nawet Joty ( on akurat jest piłkarsko lepszy, ma pecha do kontuzji).

Henderson był naszym najgorszym pomocnikiem , Lovren najgorszym obrońcą.

Nunez nie sprostał oczekiwaniom, ale nie jest tak słaby jak paru użytkowników stara się na siłę udowodnić.

Tak ciężko zrozumieć, że nie wszystko jest czarno-białe.
Myślenie to musi być drugi Suarez, bo inaczej to ogór.
Nie ma nic w tej skali pomiędzy.

Jak w klubie pomyślą, że mają pomysł na nowego zawodnika w jego miejsce który będzie lepszy. Droga wolna.

Na ten moment jest on naszym zawodnikiem, ma udany start w Copa. W zeszłym sezonie był tylko gorszy od Salaha.

Wyczekuję na nowy sezon i tyle.

6 polubień

Jak ty nie rozróżniasz obecnej taktyki z Nunezem, gdzie on miał robić gole, a nie skrzydłowi do tej taktyki z Firmino, gdzie to przede wszystkim skrzydła były odpowiedzialne za strzelanie goli. To dwie różne taktyki. Jak chcesz, żeby skrzydła robiły wyniki to trzeba sprzedać Nuneza i kupić fałszywą 9.

1 polubienie

No tak , bo Klopp to był znany z żonglowania taktykami.
U nas głównym problemem w ataku właśnie było to, że skrzydła którymi lubił tak grać Niemiec nie dowoziły tak jak lata wcześniej.
Salah jak na niego zrobił już gorsze liczby, a bez karnych to ma liczby na poziomie Darwina.

Lewe skrzydło to w ogóle kulało i do Mane to tam podjazdu nikt nie miał, Diaz , Gakpo czy przez jakiś czas właśnie Darwin.

Nowy trener właśnie będzie musiał bardziej grać na 9, bo się nie zapowiada żeby przyszli sensowni skrzydłowi.

Na szczęście może łysy nie będzie miał słabości do Diaza i będzie tam grał Gakpo.
A jak szczęście dopisze to Jota będzie grał na 9 przez dłuższy czas niż 2 tygodnie czy Nunez formę z reprezentacji przeniesie na klub.

1 polubienie

W sezonie poprzedzającym przyjście Darwina, Salah zrobił w lidze 23/13, a Mane 16/3, a kilka bramek dorzucił Diaz po transferze, więc nie było tragedii i Klopp mógł kontynuować ta taktykę, ale uparł się na Nuneza i to zmieniło całkiem taktykę.

100 % racji.

Te przypadki są tak skrajne, że ciężko wyrokować co będzie za rok. Dwa bieguny to chyba Werner i Guirassy

Takiej wiadomości się obawiałem - Slot wierzy w Nuneza i jest częścią jego planów:

https://x.com/FabrizioRomano/status/1809502544747810854

Oby Boss miał rację i w trzecim sezonie Darwin odpali, choć ja już straciłem nadzieję.

Na szczęście to Ty straciłeś nadzieję, więc mało kogo to obchodzi. Najważniejsze, że nowy trener w niego wierzy.

15 polubień

Odnosząc się do tego mam tylko jedno pytanie:
Ciekawe jak rozmawiali? :smiley: Arne mówi po hiszpańsku, czy Darwin musiał poprosić kolege o tłumaczenie? :smiley:

A to ciekawe pytanie. Slot już w przeszłości miał taką sytuację.

Uffff, ale info 100% legit?