O transfer zimą. Pamiętam.
Ty twierdzisz, że klub nie zrobi transferu, ja przeciwnie. Przegrany wpłaca 100 zł na dowolny cel charytatywny.
O transfer zimą. Pamiętam.
Ty twierdzisz, że klub nie zrobi transferu, ja przeciwnie. Przegrany wpłaca 100 zł na dowolny cel charytatywny.
Dzisiaj Nuneza nie będę oceniał, bo strzelił ważnego gola, ale nadal uważam, że to błazen i jego największym problemem jest mental
Wole tego błazena niż Jote, który co sezon ma kontuzje w najwaznjszych momentach. Więc jakby przyszła w lato nowa 9 to wolę zostawić Urugwajczyka niż Portugalczyka.
Ale oddał dzisiaj również - poza golem - również dwa strzały w światło bramki. Bo napisałeś to tak jakby miał same pudła. Co nie zmienia faktu że z tych dwóch “setek” powinien przynajmniej jedną wykorzystać.
Na logikę i patrząc czysto obiektywnie, a nie emocjonalnie, to za Nuneza możemy jeszcze odzyskać 50, może i 60 mln z transferu. Za Jote, ze wspomnianych przez ciebie powodów, nikt tyle nie da. Gdyby przyszła jakaś nowa 9-tka i ktoś z naszych aktualnych napastników musiałby zostać tylko rezerwowym, to na boisku więcej pożytku i efektu mamy z Diogo. Do tego mniej gry na dużej intensywnosci (ważne mecze, a nie puchary dla rezerw), to mniejsza szansa na kontuzję. Dla mnie taki hipotetyczny wybór jest prosty. Ale problem jest taki, że nie widzę na horyzoncie żadnej takiej 9-tki pasującej do LFC i do pierwszego składu.
Ejj, ja się z tobą założyłem, że się nie będziesz udzielał do końca roku, a to olałeś, zakładając kolejne konto. Niesłowny jesteś. I nie wciskaj kitu że nie jesteś Hmmmm, widać to od razu i to nie tylko moja opinia.
Ty masz swoje zdanie, a ja swoje i to szanuje. Zobaczymy w lato co będzie, dla mnie jest kilka nazwisk fajnych na rynku i szukałbym napastnika w stylu Firmino, a nie typowej 9.
Hmm Kratos i inni to są moje multikonta. Daj już spokój temu forum z tymi swoimi głupotami o multikonta. Możesz teraz wrócić do pokoju bez klamek.
W stylu Fimino to fakt, kilku by się znalazło, ale pytanie czy Slot chce tak grać? To bardziej w stylu Kloppa.
Z ciekawości, o kim myślisz? Ale przejdźmy już obaj do wątku z transferami.
Jak mogłeś się ze mną założyć kolego, skoro nie było mnie na forum? Bierzesz jakieś leki?
Atutem Nuneza jest fakt, że takich klasycznych 9 jest w top 5 lig europejskich jak na lekarstwo. Lewandowski i Haaland to sztandarowego przykłady, które są niezmiernie rzadkie. Arsenal takiej 9 nie ma od van Persiego, a havertz jest pożyteczny, ale jest mało bramkostrzelny. Problem jest taki, że czujemy że Nunez może się w końcu odblokować i pokazać swój potencjał, ale te czekanie jest niezmiernie frustrujące
Tak trochę na usprawiedliwienie Nuneza chciałbym zaznaczyć, że przy tej kontrze piłka w ostatniej chwili przed strzałem podskoczyła na kępce trawy przez co potem poleciała ponad poprzeczką. Widać na powtórkach.
Tylko dla niego i faktu pozostawienia go. Ja już przestałem wierzyć, że się odblokuje i będzie naszym killerem na lata dający nam zwycięstwa w najważniejszych meczach, momentach.
Nie gra bardzo źle, ale dalej pod bramką często nie daje tego, czego oczekiwalibyśmy od 9tki w takim klubie, jak LFC. Oczywiście mam nadzieję, że strzeli mi w pysk i nawet w tym sezonie zagwarantuje nam zwycięstwo w lidze i LM, ale dla dobra klubu moim zdaniem musimy poszukać nowej 9tki, David to IMO bardzo dobra opcja, skoro darmowa do sprowadzenia w lato, ale dyskusja o tym już do rozważań.
Właśnie, jak można oceniać Darwina wysoko??
Przecież widać dużo ,ze jest problem większy niż widzimy. Gdy jest 0:0 potrafi podać piłkę i zrobić przewagę ale gdy już strzelamy bramkę to on co piłka to musi strzał wykonać bo ma “dogodną pozycję” a nóż może się uda…
Dalej to samo… Więc jak widać nie uciszył mnie, choć strzelił chyba 2 bramki i asystę to nie widzę tego dobrze i w dodatku jeszcze cieszy michę jakby tam minimalnie brakowało xD
Nunez jest trudny do okiełznania, lecz ja widzę w nim dużą poprawę w tym sezonie. Przede wszystkim zaczął myśleć na boisku, pilnuje linii spalonego, potrafi się uchylić od piłki myląc bramkarza tak jak to było przy strzale/dośrodkowaniu Gakpo z Brighton. Poza tym bardzo dużo wraca do obrony i nierzadko odbiera piłki zaskoczonym pomocnikom drużyny przeciwnej (strzelam, że ma więcej odbiorów od Joty).
W dodatku dobrze Andrzej Twarowski określił Darwina w magazynie pl, parafrazując powiedział, że jego zdaniem tak naprawdę nie ma drugiego tak ruchliwego napastnika w Europie, który ciągle szuka pozycji, startuje do piłek i jest szybki jak wiatr - koszmar dla obrońców ;p.
Wiadomo, wciąż zawodzi decyzyjność i wykończenie, lecz mam w sobie dziwny spokój, że Arne to ogarnie. Poprawił Diaza, a wręcz rozwinął, a dobrze pamiętam ile 100% okazji psuł Luis Diaz, od razu się przypomina o zgrozo mecz z City…
Nie tak dawno większość tu sprzedawała Jonesa, Gravenbercha i chociażby Tsimikasa, a teraz proszę podstawowi zawodnicy lub pierwsi zmiennicy. Wierzę, że Nunez też zacznie notować więcej liczb i będzie nie do zatrzymania
Z tym myśleniem to bym nie przesadzał. Przy któreś z bramek Diaza, gdy szliśmy z kontrą, mieliśmy przewagę, Nunez, Diaz, Salah i ktoś nawet jeszcze. Powinniśmy to rozklepać tak, że piłka wlatuje to pustej. Nunez chyba nie wiedział co zrobić z piłką (kolejny raz) i sam tak długo ciągnął piłkę zwlekał z rozegraniem, że ostatecznie sam uderzył i tylko wielkim fartem piłka odbiła się do Diaza.
On notorycznie pokazuje, że gdy trzeba coś zrobić instynktownie, da sobie radę. Ale gdy ma więcej czasu by się zastanowić i pomyśleć, marnuje akcje za akcją.
No tak, tylko wczoraj też szliśmy 3vs1 i Salah totalnie nie popisał się przy takim „rozklepaniu” a nie tak dawno w podobnej sytuacji Szobo mógł zrobić wszystko i trafił w bramkarza. Tego typu akcje czasami na prawdę kończyć samemu co pokazał wczoraj Mo przy 2:0. Jak nasi biegną taką hordą to podający zwykle podaje nie do zawodnika tylko do całej tej chmary gdzie oni też nie wiedzą kto jest adresatem i kto finalnie ma to skończyć. Nunez wtedy chciał to skończyć sam ale sytuacja był dla niego zbyt prosta. Głupio to brzmi ale on już tak ma.
W sytuacjach 3,4,5 na 1 problemem jest do kogo w sumie podac
To jest niejako nasza specjalnosc czyli psucie takich okazji,ja przypominam sobie ta poprzeczke Trenta w meczu z Arsenalem
Takze akurat w tej sprawie to Darwin nie odbiega od naszej normy tak sama jak od wlasnej,gdzie jego zasada jest “ee tam latwe gole to se moze Mo strzelac a pierdolne cos trudnego”
Wkurzajace ale jednoczesnie fascynujace!
Tylko że to jest Salah, a nie Nunez. On jest do tego zdolny zarówno technicznie jak i mentalnie, no i tak sobie wypracował sytuację, że miał tylko bramkarza. Z drugiej strony Nunez ani nie poda, ani nie wypracuje sobie 1v1 tylko jeszcze zwleka i kończy się tak, że bije w obrońcę.
Do tego u Nuneza te sytuacje powtarzają się nad wyraz często, gdzie wystarczy podać do prawej (najczęściej Salaha), a on i tak nie podaje i akcja kończy się ani strzałem na bramkę ani podaniem.
@everlast Pełna zgoda, że Diaz powinien pójść szeroko. Natomiast Nunez (oglądając teraz ponownie akcję) powinien na 20m podawać do Robertsona (a ten do Salaha), a nawet jeżeli nie, to już przed strzałem, będąc na 15m miał autostradę do Salaha, który by (zapewne) wbił do pustej.
generalnie masz racje z tym psuciem takich sytuacji, ale w tej konkretnej to moim zdaniem zawalil Diaz, bo wbiegl w środek zamiast obiec Darwina. W tym momencie opcja byl jedynie strzał - gdzie Diaz tez blokował część bramki albo podanie do Salaha. Jakby Diaz obiegl, to obrońca by musiał być przygotowany i na podanie i na zejscie do środka.
też uważam i wielokrotnie to pisałem, my do takich kontr posyłamy za wielu graczy 5na 2, 4na 1 i potem własnie jest podanie w taką chmarę i nie wiadomo kto to ma kończyć.
o to to własnie
o widzisz super zdjęcie wrzuciłes. To moim zdaniem pokazuje, jak źle my wychodzimy do tych kontr. Robertson jest tam w ogole niepotrzebny, tylko blokuje podanie do Salaha. a jak już tam pobiegł to mógł się zatrzymać na 16m.