Brawo. Nunez to napastnik, a w obecnej przez nieobecność Joty/Diaza w pierwszej kolejności jest lewym skrzydłowym, a w drugiej napastnikiem. Przecież ja tutaj w geście przyjaźni z forumkiem wklejałem analizę sir Sama Mcguire’a, dlaczego granie Nunezem na lewym skrzydle to blokowanie jego potencjału. Teraz to wymuszona taktyka - jest to w pełni zrozumiałe. Sytuacja się zmieni po powrocie Joty/Diaza. Do tego czasu hejterzy mogą mieć niezły ubaw. Nie ukrywam, że nie. Keep calm mimo, że me serce krwawi.
3 polubienia
No tak, nie strzela setek i podejmuje fatalne decyzje przez wystawienie na lewym skrzydle.
Ja go nigdzie nie wychwalałem przeciwnie byłem zdania, że potrzebuje czasu, ale typ kosztował 80 mln więc chyba po tych kilku spotkaniach mam prawo, by wykorzystywał najprostsze sytuacje (Ajax) proste sytuacje (Leeds) czy zauważał kolegów (City) Wybacz, ale tak jak się czepiam Gomeza tak i Nuneza mam prawo, ponieważ między innymi dzięki niemu nie mamy 3 pkt.
2 polubienia
A ty widziałeś kiedyś zawodnika, który każdy strzał zamieniał na gola? Może w FIFie jak sobie ustawisz suwaki na 100. Ile miał Nunez tych setek? Jedna z Ajaxem, jedno złe podanie z City i tyle.
Nie wiem czy część osób tutaj jest świadoma, że generalnie to napastnik i skrzydłowy w meczu więcej psują swoich strzałów niż zamieniają je na gole. To nie jest tak, że taki Lewandowski, czy Benzema wszystkie strzały zamieniają na gole, bo inaczej by mieli po 100 goli w lidze jeśli oddają 3-4 strzały na mecz. Oczywiście za wczorajszy już mecz trzeba krytykować Nuneza, bo miał 2 setki i ja oczekuję od niego, że jedną przynajmniej wykorzysta. Natomiast znów widzę powody do optymizmu w przeciwieństwie do niektórych tutaj jeśli chodzi o samo wykorzystanie go w naszej drużynie. Dziś bodajże chyba pierwszy raz w tym sezonie (12 kolejka przypominam) dostał piłkę od Trenta i próbę podania od Thiago, które taki Sadio dostawał tu co chwila. Cieszy to, że dostaje tu w końcu piłki z których może i powinien zdobywać bramki. Niestety, ale nauka gry z takim napastnikiem, a z typem Firmino to kompletnie coś innego i cały zespół musi się tego nauczyć, a że na naukę nie ma czasu to widzimy w tabeli jak jest. Według mnie z Nunezem do drużyny powinien przyjść w pakiecie kreatywny pomocnik, który miałby za zadanie dogrywać mu takie piłki jak Thiago dziś czy Trent z drugiej linii i wokół nich powinniśmy budować cały potencjał ofensywny ze wsparciem Mo i zdrowego Diaza. Pomocnika jak nie było tak nie ma, Diaz w szpitalu, a Nunez się męczy, a kibice muszą to wszystko oglądać i czekać aż coś się zmieni. Najgorsze, że samo z siebie i z tymi zawodnikami już się nic nie zmieni, bo najlepszy pomocnik Liverpoolu to taki, którego tu jeszcze nie ma. Trzeba marzyć i trzeba wierzyć w zmianę nastawienia właścicieli, żeby w styczniu przyszedł tu ktoś z topu i ożywi tą martwą pomoc. Na tym skorzysta i obrona i sam Nunez, który nie będzie miał dwóch, a może trzy setki w meczu i wtedy już coś strzeli i może to zmieni wynik spotkania.
9 polubień
To co znacząco poprawił, to gra na jeden kontakt plecami do bramki. Nie wiem czy to kwestia pewności siebie, czy treningu, ale wcześniej miał problem z takim zagraniem n 5 metrów a dziś na prawdę dobrze to wyglądało. Po za tym widać, że z Salahem powoli łapią fajne zgranie.
miał być napastnik kompletny, ładując hatt tricki w każdym meczu, a dostaliśmy urugwajską wersję Carolla. Kolejny mecz, kolejne zmarnowane setki, kolejny słaby występ. Na razie nic nie broni Darwina.
https://twitter.com/ChantLFC/status/1586808134470967303?t=W1RAkg7mMlnBMhhMdTXpaw&s=19
Urugwajska wersję Carrolla? 
Chyba dla Ciebie za dużo czasu minęło od tamtych czasów i zapomniałeś jak wyżej wymieniony grał, zostało tylko nazwisko, bo obaj są wysocy
Szkoda gadać.
3 polubienia
Najlepsze w tym filmiku jest to, że ten który powinien wracać za kontratakiem, czyli Fabinho, wesoło sobie drepcze w czasie gdy Nunez odpala nitro. I to pokazuje patologię naszej gry. Nie wiem czy Fabs doczłapał się chociaż do połowy boiska w tym czasie, gdy Darwin blokował strzał rywala pod naszą bramką.
1 polubienie
To co mi się podoba w Nunezie czy Jotcie to przede wszystkim ta cała praca bez piłki. Bobby, Salah też to zawsze mieli/mają. Bez tego nie ma gry.
Nawet w tym sezonie widać jak często Salah wraca się pod nasze pole karne, żeby bronić przed kontratakami.
Natomiast wrzucony przez Ciebie filmik oddaje smutną rzeczywistość tego w jakim miejscu znalazł się Flaco. 
3 polubienia
Jak sie przyjrzec dokladnie temu filmikowi, to Salah daleko za Nunezem nie byl. Jakby hipotetycznie Thiago tego nie przerwal, a gosc zrobil zwod na zamach to Salah tez by zdazyl. Pytanie jest dlaczego wolny Thiago zdazyl, a gdzie byl np Hendo? Nad Fabinho to sie nie bede pastwic.
P.s. ja zapytalem sie gdzie byl Hendo. A nie, ze sie przypieprzylem do niego. Rzeczywiscie byl na ławce 
, a nie cofnal Elliott.
Czyli mamy z dupy pomoc, bo Fabinho nje cofa, Hendo nawet jak cofa to za wolno ( Bamford jakby lepiej przyjal, to by nie zdazyl, bo przyspieszyl dopiero jak Bamford dostal pilke) Elliott tez slabo cofa. Konczy sie na tym, ze napastnicy sa poerwsi w polu karnym i sie dziwic, ze maja mniej sil na atakowanie
1 polubienie
Hendo widać u góry i tez wracał, może nie najszybciej, ale wracał.
Edit: ale kompromitacja z mojej strony Hendo nie było wtedy na boisku. Czyli to musiał być Robbo.
1 polubienie
Dopierdalanie sie do zawodnika, ktorego nawet nie ma na boisku, ze sie nie wrocil za kontra to jakis wyższy poziom abstrakcji.
4 polubienia
Salah co mecz notuje kilka takich sprint powrotów. Tak na marginesie. Mane wielokrotnie odbierał piłki we własnym polu karnym, Firo to wiadomo.
Nie ma czym się jarać, to jaramy się po prostu tym, że zawodnik wykonuje założenia taktyczne.
Aczkolwiek tempo powrotu robi wrażenie
Jaramy się tym, że napastnicy odpierdalają robotę pomocy. Stąd też można wnioskować, że tak słabo gramy, bo pomocnicy nie wspomagają ani obrońców w bronieniu (co uskutecznia wykorzystywanie strony Trenta do ataków przez przeciwnika, bo nie ma odpowiedniego zabezpieczenia, co na pewno taktycznie ćwiczymy, ale na boisku tego nie widać jak w zeszłych latach) ani napastników, a jednak w naszym założeniu taktycznym pomoc ma mieć taki balans w tym i poza Thiago nie widzę pomocnika, który powinien grać w pierwszym składzie, co sprowadza się do tego, że MINIMUM DWÓCH pomocników DO PIERWSZEJ XI powinniśmy ściągnąć i tu nie liczę nikogo jako zmiennika/za Fabinho. Sangare był obstawiam do wyjęcia za nieduże pieniądze, a w tym sezonie na tyle dobrze gra, że to już na pewno przeszłość. Dobra, bo odchodzę od tematu…
Darwin myślę pokaże swój potencjał za rok, JEŚLI odpowiednio wzmocnimy pomoc oraz obrona się w miarę ogarnie (tj Virgil nie będzie grał jak typowy średniak ligowy, a Trent z Robertsonem zaczną bronić i coś dorzucać z przodu). Bez tego żaden atak nie może funkcjonować, nie jest to niestety Suarez, który potrafił nas ciągnąć za uszy w pojedynkę.
No i co? Darwin z golem, ze strzałem, który dał gola Salaha i mógł mieć asystę xD
A niektórzy regularnie płakali na stronie. Niektórzy to mogliby mieć trochę odwagi cywilnej i “zwrócić honor”.
1 polubienie
Teraz jeszcze bez złośliwości, ale Darwin ma to coś. Moim zdaniem nie pomyliliśmy się w kwestii scoutingu. Jasne, że kosztował cholernie dużo i można oczekiwać, że będzie strzelał w każdym meczu, ale pojawiają się co raz częstsze pozytywy. Potrafi zagrać z klepki, potrafi dobrze dograć (podanie do Salaha- kapitalne). Nie dojeżdża jeszcze głowa, trochę to potrwa, niemniej trzeba pamiętać- on ma 1 poważny sezon w piłce nożnej do tej pory. Haaland w tym momencie gra swój 4.
Musi podejmować lepsze decyzje i musi uspokoić głowę, ale to nie jest Flopp czy tak jak napisał Radbug i ktoś jeszcze ( 
) że jest cienki jak siki pająka.
14 polubień
Miałem to już pisać zaraz po przerwie na reprezentacje, ale jakoś wyszło, że brakło mi czasu.
Nunez gra lepiej głową niż nogami (przynajmniej jeśli chodzi o strzelanie goli). Tak to dla mnie wygląda teraz (bramka głową też w reprezentacji). Jest trochę “drewniany” (a przynajmniej czasami tak wygląda) w operowani piłką, ale uważam, że ma też niesamowitego pecha przy uderzeniach (słupki itd.). Czasami za bardzo się podpala pod bramką przez to kończy idiotycznie jak dobitka z WHU po uderzeniu w słupek. Czasami złe decyzje jak z Leeds gdzie mógł lobować bramkarza (z pierwszej piłki według mojej opinii) ale widać, że jeszcze brak mu pewności siebie.
Ale pisanie, że to niewypał jak dziś przed meczem i czemu nie gra dziś przy składach argumentując “Bo jest cienki jak barszcz” to aż mnie oczy dęba staneli (mówiąc tak po białostocku) a ciśnienie podniosło że hoho. Gość co robi tyle szumu z przodu i to najczęściej efektywnego no kuuurwa Panowie/Panie szanujmy się. Jeden z najlepszych graczy w tym sezonie. Ta świeża krew którą chcą wszyscy a i tak “napier*alanie”. To się zastanówcie czego w końcu chcecie. Nowej krwi czy starych wyg…
Jedyne co mu brakuje to widać, że jeszcze trochę pewności siebie i szczęścia. Serio. Gdyby trochę lepiej przymierzał to by miał tyle bramek co Halland (no dobra 5 mniej). Dużo sytuacji nie wykorzystuje. Za to go można ganić jak najbardziej. Ale za to co daje z przodu jak najbardziej nie.
Bez niego jesteśmy ultra statyczni i przewidywalni w ataku.
Jeśli go ktoś krytykuje za cenę to niech sobie uzmysłowi jeśli jeszcze tego nie zrobił (a to chyba trzeba być dzieciakiem) że głównie zapłaciliśmy za niego tyle za to jaki ma POTENCJAŁ, a nie jakie posiada “teraz” umiejętności. A potencjał ma taki by tak koksić jak teraz Haaland tylko musi popracować nad detalami.
Sorry za takie wywody, ale od dłuższego czasu, prawie samego początku po transferze wkurza mnie jechanie po Darwinie gdzie niektórzy nie ogarniają dlaczego tu się znalazł.
On jeszcze będzie tu błyszczał i zje tą lige. Jestem tego pewny i tego mu życzę
Może patrzę na niego przychylnym okiem bo to obecnie mój ulubiony piłkarz i po przegranej końcówce sezonu (liga i LM) to jego transfer sprawił, że na nowo odżyłem jako kibic, ale gość ma to coś, to będzie król, 
Perełka Tylko musi ogarnąć głowę.
7 polubień
Niech przestanie marnować tyle setek to ok.
1 polubienie