no i Darwin do domu. Szkoda mi Suareza i Cavaniego, ostatni ich mundial.
Dobrze liczę, że Darwin to pierwszy z naszego klubu, który wraca?
no i Darwin do domu. Szkoda mi Suareza i Cavaniego, ostatni ich mundial.
Dobrze liczę, że Darwin to pierwszy z naszego klubu, który wraca?
Podobnie jak u nas, to nie jego wina, że nie potrafi przyjac pilki czy wykonac prostego podania na odleglosc 3 metrow, o strzeleniu gola nie wspomne, to wina stylu gry urugwaju i pomocnikow.
Kiedy ostatni raz była sytuacja, że miał problem z przyjęciem czy z prostym podaniem xD?
Literalnie w meczu ze Świętymi powinien mieć 2 asysty po świetnych passach do Bobbyego czy Momo.
Mozna pisac epopeje… mozna napisac wszystko…
Ale nie mozna napisac o tym, iz Darwin zaistnial na mundialu…
Taki sam efekt jakby zostal w UK
wiem, że jego krytyka jest generalnie niezbyt mile widziana na forum, każdy łącznie ze mną woli widzieć głównie plusy a reszte przysłaniać, ale odpowiem, u nas niemal co mecz jest taka sytuacja, na mundialu też spaprał kilka niezłych akcji. Ma chłopak szybkość Usaina Bolta i gra głową swietnie, ale nie oszukujmy się nie wygląda zbyt róźowo pod względem dopasowania pod nasz styl gry w ataku pozycyjnym, względem techniki, gry kombinacyjnej na małej przestrzeni, dryblingu (jeśli już to wykorzystuje tylko szybkość w pełnym biegu) a i wykończenie pozostawia wiele do życzenia, nie zmienia to faktu, że strzela gole w LFC i będzie je strzelał od czasu do czasu bo koledzy zapewniają mu masę sytuacji, ale nie chce mi się dyskutować na jego temat, czas pokaże a boisko wszystko zweryfikuje może z czasem będzie lepiej, w końcu wszyscy gramy do jednej bramki.
W sumie to nawet mi go szkoda trochę, chce grać boiskowego cwaniaka ale w ogóle nie potrafi, za to rywale jak najbardziej wykorzystują jego gorącą głowę i kończy się kartkami i frustracją
Gosc jest podobnie j…ty jak Suarez
Nie wiem dlaczego drugi raz wchodzi do tej samej rzeki…
Tak chwala naszych skautow, ale chyba nie do konca ogarniaja swoja robote
A nie uważacie że robicie trochę gówno burze ? No dostał kartkę, i koniec tematu. Dopóki będzie w Liverpoolu grał tak jak w ostatnich meczach, i dopóki nie odwali czegoś to po co dyskutować i się nad tym zamartwiać? Dostał czerwoną z Crystal, Klopp go tam pewnie zrugał za to, i od tego czasu chłopak nic takiego nie pokazywał na boisku. Dla mnie to koniec tematu, niech przyjedzie, niech potrenuje, niech podtrzyma formę taką jak miał w ostatnich listopadowych meczach i będzie dobrze. A że chłopak jest trochę wybuchowy, to też jest młody i wiele przed nim. Suarez też co na Anfield odpierdzielał, jakie były z nim cyrki, a mimo wszystko odszedł z łatką zawodnika który wpisał się w historii klubu.
No właśnie tu się mijasz z prawdą, bo pokazywał, chyba w którymś meczu LM z tego co pamiętam, mógł śmiało wyłapać czerwoną kartkę za próbę uderzenia zawodnika drużyny przeciwnej.
Gotująca się głowa Nuneza to duży problem
E> Żeby nie być gołosłownym to mecz z Napoli był
Nunez wpisuje się trochę w spuściznę po Mane, który często próbował wymuszać faule i też raz mógł (powinien?) wylecieć z boiska za uderzenie rywala - chyba na początku meczu ze Spurs.
Na tym filmie obaj się przepychali łokciami, tyle że Nunez mniej umiejętnie. Pilkarze w serie A trenują tego typu sytuacje i umiejętność upadania w odpowiednim momencie, można nawet trafić w sieci na tego typu filmiki z treningów wloskich drużyn.
Co nie zmienia faktu, że Darwin powinien skupić się na grze.
Tacy są urugwajczycy jaki był Suarez gryzł, zatrzymywał piłkę ręką nie nawidził przegrywać.
Suarez praktycznie w pojedynkę trzymał nas do końca w walce o mistrzostwo. Mimo, że miał swoje odpały to w 2013/2014 prezentował poziom osiągany przez może kilku piłkarzy na dekadę.
W każdym meczu na problem z przyjęciem piłki.
A drugiego zdanie nie wiem czego mialo dowieść.
Skoro zarzutem było to, ze nie umie podać na 3 metry- to wskazanie sytuacji w której dostarcza dobre piłki na dłuższa odległość… jest chyba argumentem przeciwko takim twierdzeniom.
Tak jak na początku były spore problemy z czysto rzemieślniczym aspektem piłki nożnej w postaci przyjęcia, tak teraz wygląda to znacznie lepiej.
Otóż nie, nie jest. To że nie potrafi dokładnie rozgrywać, nie oznacza od razu, że czasami nie uda mu się posłać fajnej piłki. W ten sposób można argumentować, że każdy potrafi dobrze podać, bo u każdego, nawet najbardziej drewnianego zawodnika znajdziesz kilka niezłych podań.
Tymczasem w grze kombinacyjnej póki się gubi i bardzo dużo podań ma nie w tempo, niechlujnych.
Przecież z tego filmiku jasno wynika, że obaj walczyli tak samo. Żółta tutaj dla Nuneza to śmiech a dyskusja, że czerwo powinien wyłapać to nawet nie wiem jak to nazwać.
Natomiast za to co zrobił z Ghaną jak najbardziej prawidłowa żółta kartka, tępić buractwo i napiszę to mimo wszystko, że to nasz zawodnik. Nie lubię czegoś takiego i niech Nunez ogarnie dup* by czegoś więcej takiego nie odwalać bo to graczowi LFC nie przystoi.
Nie, nie walczyli tak samo bo zawodnik Neapolu “jedynie” odpychał Nuneza, u Darwina widać ewidentny ruch ręką, jedna na szyje przeciwnika a druga jakby mu chciał sprzedać boksa.
Gdyby zawodnik Neapolu nadstawił się trochę bardziej za takie uderzenie w twarz czerwona z automatu.
Urugwajczyk ma gorącą głowę i jest mało sprytny, rywale będą to wykorzystywać i specjalnie się podkładać na takie właśnie akcje i go prowokować
A ja to widzę inaczej. Tak jak napisałem. Plus ostatni ruch ręką Nuneza więc faul zakwalifikowany dla niego. Wcześniej walczyli “na równo”. Ale to jak podkreślam moja opinia.
Za chwilę to w ogóle nie będzie można się przepychać (mam na myśli barkami a nie jak tu rękoma co mnie bardzo irytuje w piłce) i piłkarze zaraz to może za samo wyjście na boisko powinni dostawać żółtą kartkę. Paranoja.
Ale za chamstwo jak z Ghanom jak najbardziej karać piłkarzy.
Edit: @FanLFC25 I żeby nie było faul Nuneza na zawodniku Napoli oczywisty, żeby nie było, ale nie na żółtą. Po prostu walka na boisku.
Przeczytaj raz jeszcze komentarz do którego się odnosiłem i jak brzmiał zarzut do Nuneza. Jest różnica pomiędzy stwierdzeniem, że ktoś jest wirtuozem rozegrania; potrafi coś porządnie zrobić; jest w tym przeciętny; kiepsko podaje- od stwierdzenia, że nie jest w stanie wykonać podania na 3m.
I w stosunku do tego odnosił się mój przykład. Podsumowując, nie wiem o co się w tym momencie ze mną spierasz.
Aż zdecydowałem się zalogować na forum po niespełna roku aby zapytać Was o to czy tylko ja spoglądam z niepokojem na naszego Urugwajskiego Carrola?
Chłop to istny dramat, nie ma dryblingu, techniki a nawet wykończenia, nie wspominając o głowie, bo jest głupi jak but na boisku. Nie ma szans zagrać z nim na jeden kontakt, rozklepać obronę a nawet rzucenie mu piłki 1 vs 1 ma mniej jak 50% szansy na powodzenie.
80 milionów za kogoś takiego? Co tu się odj**ało?