Darwin Núñez

A może koledzy dostosowali się jakością do Niego?

Dlaczego napastnik znajduje się w takich sytuacjach ?? :joy::joy: Bo Alisson stoi na bramce :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth:

1 polubienie

A może skład się wypalił a Jurgen z Henrym się uparli, że wskrzeszą karierę Oxa i Keity? xDDD Tak jest winny wszystkiemu jest jeden Darwin.

2 polubienia

Nawet Haaland by tu nie pomógł, to jest dramat na wszystkich frontach. Jego to chociaż widziałem, gdzie był Salah?

Serio czepiacie się Núñeza, obok Allisona to w sumie tylko on jest jakimś pozytywem w tym meczu. Macie 9 gorszych naszych piłkarzy w pierwszej połowie napiszcie w ich wątkach parę słów :wink:

6 polubień

Jak to co miał Nunez dziś to dla was setka. To ja wam gratuluje. Jesteście tak złe nastawieni do niego, że wam hejtem oczy zarosły.

7 polubień

Jaka 100 … nie kazdy by do takiej piły doszedl… co miał tam więcej zrobić salto ?

2 polubienia

Jesteście żałośni, że o wszystko oskarżacie Nuneza a stare tłuste koty są cacy :innocent: :innocent: :face_vomiting: :face_vomiting:

7 polubień

Jak mam się nie złościć na gracza który marnuje setkę za setką ? Ktoś mu te okazje wypracowuje czy sam zabiera piłkę i leci od bramki do bramki ? Nie brońcie na sile gościa bo on jest od zdobywania bramek.

1 polubienie

Jak to gdzie, przecież Salah podał mu idealnie w uliczkę pomiedzy 3 zawodników, a ten dalej nie potrafił tego wykorzystać, po to chyba jest napastnik żeby strzelić to co ma na nodze.

1 polubienie

Jeśli to dla was była setka to albo nie graliście nigdy w piłkę, albo nie macie zielonego pojęcia o tym jak ciężko jest się zatrzymać i odpowiednio ustawić przy takim sprincie. Zrobiło najlepsze co mógł. Gdyby nie był tam Brentfordowca to stuprocentowy gol.

3 polubienia

Ja rozumiem, że Darwin nie grzeszy skutecznością przy wykończeniu akcji, ale czepianie się go przy każdej niewykorzystanej okazji, to jakieś kuriozum. Czasami mam wrażenie, że niektórzy tylko liczą na jego kolejne potknięcie i biegną na forum wysmarować post o tym, że Nunez znowu nie dojechał na mecz. Nie bronię go, uważam, że przy tej akcji zachował się właściwie. Nie strzelał od razu, minął bramkarza, oddał strzał w światło bramki, a lot piłki przeciął obrońca. Takie sytuacje zdarzają się na boisku i wypada tutaj bardziej pochwalić defensora Brentford, niż ganić Nuneza.

2 polubienia

Ale to 16 setek miał Trent Henderson czy nie wiem Eliot ? Nie miał je Darwin i mam tylko problem do jego wykończenia. Napastnik za 80 mln powinien kończyć takie sytuacje.

3 polubienia

Przecież to była 100. Większość napastników potrafiłaby to wykończyć. Szkoda, że tam nie było Salaha albo Bobbego.

2 polubienia

Problem z Darwinem w tego typu spotkaniach jest taki, że on jest poza grą. Czeka na prostopadłą piłkę, podanie na wolne pole, dostawienie nogi. Typowy napastnik w stylu RvN, Chicharito, który unika gry i czeka na wykończenie. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby faktycznie jak Haaland mógł przez cały mecz 5 razy dotknąć piłkę z czego 1 asysta i 2 bramki. Tymczasem gra nam się nie klei, więc logicznym by było, aby trochę się cofnąć, uspokoić, zrobić przewagę, przeklepać. Efekt po 45 minutach Darwin ma 4 podania.
Ktoś powie, że nie ma w tym nic złego bo Wissa ma 5 podań póki co, a Mbeumo 4. Ale… My mamy 75% posiadania, a chłop unika gry, wzięcia ciężaru na siebie.

3 polubienia

Mówisz? :thinking:

Tym razem to Keita i Ox są winni nieskuteczności Nuneza podczas strzału na bramkę po minięciu bramkarza? W sumie to jakaś nowość wśród argumentów jego obrońców. Przynajmniej nie jest nudno :wink:

Co będzie następne? Kosmici? Zła koniunkcja planet? Miałeś rację, że niektórzy wyciągną najbardziej absurdalne argumenty i nigdy się nie poddadzą…

Sory, ale tutaj to już nie wytrzymałem i głośno się roześmiałem. Gdyby w bramce nie było zawodnika, to kupiony za 80 milionów napastnik na pewno by strzelił gola na pusta :smiley:

Zakład, że jak w końcu strzeli tę 1 bramkę, może nawet dzisiaj, to 90% biorących tutaj udział w dyskusji, sie zesra ze szcześcia i powyzywa sobie osoby, które osmielały się Darwina krytykować tekstami typu “i co, a nie mówiliśmy i co”?

2 polubienia

Jasne. Problem w tym ze w Benfice siekał az milo i dopiero po przejsciu do nas sie zaczal psuc.

Pamietaj ze ryba psuje sie od glowy, a glowa w tym zespole juz zaczynala smierdziec od zeszlego sezonu. A moze i wczesniej. Stagnacja o ktorej wielu tu mowilo po prostu zawitala na calego.

Ten zespol stracil mentalnosc. Real nas zniszczyl w tym finale i nieszczesna frajerska Aston Villa. Do tej pory sie nie wybudzili z tego rozczarowujacego letargu.

Sorry, ale Salah nie raz marnował łatwiejsze sytuacje, a Bobby nie doszedł by do tej piłki, bo szybkością to do Nuneza nie ma podjazdu

1 polubienie

Dokładnie to samo Darwin zrobił kilka dni temu i dokładnie w przeciwnym kierunku. Ale tłusty kotek cacy. Tłusty kotek jest lojalny za 300 k :innocent: Uwielbiam Salaha ale wasza retoryka to kuriozum.

Stary, my mamy posiadanie przy połowie boiska, jak nasi obrońcy rozgrywają, po czym tracimy ją zazwyczaj jeszcze przed polem karnym przeciwnika.

Gramy gówno, całym zespołem bez wyjątku, Darwin nas nie ratuje, ale no na prawdę? Jesteście aż tak ślepi?

2 polubienia