Diogo Jota

Jeżeli będzie szło wszystko zgodnie z planem niech zostanie na ławce, jeśli nie to dać mu 15 minut może coś wyczaruje. Chłop ma to coś piłka go szuka odzyskał skuteczność. Diaz czy Nun ez? Dla mnie Diaz na ten moment więcej wnosi.


Jota jak zawsze w punkt haha

11 polubień

Oglądałem skrót wczorajszego meczu i dopiero teraz zauważyłem jak złe było podanie Joty, za które ostatecznie dostał asystę xD

Z tego ujęcia kamery widać, że jest strasznie za plecy i gdyby nie rykoszet, to piłka poszłaby do nikogo i jakiś obrońca Bournemouth by to przejął… Wczoraj jak oglądałem nie rzuciło mi się to tak w oczy

dla mnie Jota to jakiś fenomen…potrafi zagrać ogólnie słaby mecz ale nawet wtedy wsadzi gdzieś nogę i dorzuca swoją cegiełke w zdobyciu 3 pkt, ważne, że haruje na całej długości boiska i właśnie to odróżnia go od Urugwajczyka

2 polubienia

Według mnie Jota z całej naszej ofensywnej formacji najlepiej wychodzi na czyste pozycje. Potrafi odnaleźć się w polu karnym. Bardzo dobrze gra głową. Najlepiej pressuje i potrafi grać zarówno na szpicy jak i na skrzydle. W zeszłym sezonie nóż mi się w kieszeni otwierał jak Salah, Henderson i inni nie podawali mu piłki gdy stał praktycznie sam na sam. On i Robertson to są najbardziej niedocenieni zawodnicy w naszej drużynie.

6 polubień

Nie zapominajmy, że jest po kontuzji ale jego obecność w składzie to wartość dodana, może grać nic przez cały mecz ale jedną, dwie bramki potrafi strzelić.

Jota to jeden z najinteligentniejszych piłkarzy jakich znam, fakt czasami potrafi zepsuć jakieś banalne podanie czy przyjąć piłkę w stylu Nuneza, ale ogólnie jego największy atut to nieprzewidywalność i gra głową. Potrafi się znaleźć w odpowiednim miejscu, i strzelić gola całkiem z dupy nic nie grając albo pokręcić obrońcami jak Arsenalem swego czasu. Ja go bardzo lubię, cieszę się że gra, lubię takich piłkarzy

4 polubienia

Przestań z tym “po” kontuzji, po kontuzji to był w zeszłym sezonie, teraz przepracował okres przygotowawczy z taką logiką to zawsze będzie po kontuzji.

Nie mniej nawet jeśli gra źle to potrafi zawsze coś dołożyć to go różni od Nuneza i Gakpo. Nie mniej teraz przeszedł wreszcie cały okres przygotowawczy i zobaczymy za parę tygodni, ale dla mnie mimo jego gry jest gwarancją dokładania liczb.

2 polubienia

Zgadzam się z powyższymi wpisami, że Jota to znakomity zawodnik, inteligentny, przydatny.

Jednak… Uważam, że to bardziej typ superrezerwowego.
Mam wrażenie, że jest najbardziej niebezpieczny, jak wchodzi z ławki na “podmęczonych” rywali i robi ten swój ciekawy chaos - nieszablonowe rozwiązania, czasami coś kiwnie “w młynie” na małej przestrzeni, strzeli spektakularnego winnera, poklepie coś z kimś z ofensywy. Ogólnie, nie do końca wiadomo, czego się po nim spodziewać, co jest super istotne, gdy przeciwnikom spada koncentracja w drugiej połowie (zmęczenie). I w takiej roli go widzę.

Natomiast ciężko przypomnieć mi sobie mecze, w których wychodził w pierwszym składzie na 9 i był kluczową postacią.

Możliwe, że to po prostu dlatego, że nie występował w takiej konfiguracji zbyt często :smiley:
Było to nad wyraz widoczne w pierwszych dwóch kolejkach tego sezonu.

Chelsea
Był cieniem samego siebie. Niecelne kluczowe podania, brak jakiegokolwiek ruchu “uwolniającego”, który otworzyłby przestrzeń do podania prostopadłego. Słaby pressing. Brakuje mu siły i szybkości więc bardzo łatwo go na 9 wyłączyć, zwłaszcza, jak schodzi głębiej po piłkę/stara się ściągnąć rywali.

Chciałem jego zmiany jak najszybciej. Z drugiej strony, każdy może wejść w mecz nieco gorzej.

Bournemouth
Imo był tragiczny, zwłaszcza w pierwszej połowie. Złe decyzje, niecelne podania.
Oczywiście, strzelił bramkę i chwała mu za to, ale to była taka typowa brameczka lisa pola karnego wykorzystującego sytuację swoją sytuację - piłkę wyplutą przez bramkarza po strzale. I super, potrafi to jak mało kto… Tylko przez większość meczu jakby nie nadążał.

I teraz pytanie, czy to dobrze kisić chłopa, co go nie ma, ale można liczyć, że strzeli bramkę? A jak nie strzeli i przez cały mecz będzie żenujący? Wtedy co, w następnym meczu dalej na niego liczyć, bo przecież może strzelić w końcówce “z niczego”? C’mon, to nie jest Ronaldo, żeby w niego na siłę wierzyć.
W każdym razie był to kolejny występ, który pozostawiał wiele do życzenia, a bramka, mam wrażenie, tylko zniekształciła trochę ten obraz.

Wydaje mi się, że gdyby Nunez zagrał tak przeciętnie dwie kolejki od pierwszej minuty… mielibyśmy na forum w jego temacie mały Meksyk (ze znaczną przewagą krytyki i negatywnych komentarzy) co mnie osobiście trochę już drażni.

Nunez robi masę ruchu, szumu, który odblokowuje nasze skrzydła. Sam ruch, kiedy schodzi głębiej i może się rozpędzić, podciągając trochę akcję, robi dużo miejsca na boisku i wprowadza lekką nerwowość w szeregach rywali. A tego Jota nam zaoferować nie może, przynajmniej nie w takim wydaniu.

I szczerze powiedziawszy, wolę mieć dwie zmarnowane sytuację przez Nuneza, niż brak sytuacji Joty i modlitwę, że może w drugiej połowie odpali coś z niczego :wink: To trochę z przymrużeniem oka oczywiście.

Dalej wierzę, że w końcu Urugwajczyk zacznie wykorzystywać sytuacje i będziemy mieli z niego wiele pożytku.

I absolutnie nie skreślam tu Joty ani nie wyrokuje. Bardzo go lubię jako piłkarza i mam nadzieję, że te wszystkie słowa za kilka kolejek będą jeszcze mniej warte, niż są teraz, jednak jakoś tego nie widzę. Prędzej uwierzę, że jak zacznie łapać sensowną formę, to znów wyleci, jak to miało już miejsce w przeszłości (odpukać).

Liczę, że się ogarnie, ale po prostu według mnie, teraz nie jest żadnym pewniakiem do pierwszej 11 i wcale nie powinniśmy go stawiać wyżej niż Nuneza.

4 polubienia

Zawodnik którego nie da się nie lubić, haruje za dwóch, nie słychać żeby narzekał, często strzela, ale niestety jeszcze częściej znika w meczach. Jednak dobrze miec takiego gościa w składzie
Żebyśmy tylko wszystkie formacje mieli tak obstawione jak atak… Ahh marzenia

5 polubień

Moim zdaniem, Jota lepiej spisuje się wchodząc z ławki jako joker. Jak gra od początku, to często znika w meczu. Jak trzeba strzelić bramkę na wczoraj i to z dupy, to Diogo jest idealny do tej roboty.

6 polubień

Trudno się nie zgodzić. Z Jotą i Diazem dużą część meczu jesteśmy mało użyteczni z przodu, oni zbyt często ratują swój overall jakąś pojedynczą akcją. Jota: mało dynamiki, niecelne podania, straty, słabe przyjęcia. Gra tak cały czas od powrotu po kontuzji, z tym że jak już znajdzie się w odpowiednim momencie, potrafi to wykorzystać. Obecnie mam wrażenie, że jeszcze leci na kredycie zaufania, który otrzymał po golu z Tottenhamem. Diaz - dużo biega z piłką przy nodze, ale mało z tego wynika. Za rzadko podnosi głowę, zbyt często wygania sam siebie do bocznej linii, drybluje bez sensu pozwalając całej drużynie odbudować ustawienie w defensywie. Cieszyłbym się, gdyby Gakpo znowu wylądował w pierwszej linii, a Klopp zdecydował się na większą rotację z przodu.

1 polubienie

Z Twojej wypowiedzi wynika, że potrzebujemy nowego LN do pierwszego składu. Diaz kiepski bo nie podnosi głowy i drybluje bez sensu, Jota mało dynamiczny, przyjęcie ala Nunez i dużo strat.

Ja twierdze, że na ten moment to mamy aż 3 zawodników prezentujących poziom jedynie na pograniczu pierwszej jedenastki. Gakpo i Salah to jedyne pewniaki w mojej ocenie. Jota, Diaz i Nunez mają te swoje braki, co ciekawe każdy zgoła odmienne. Każdy też z nich ma jakieś alibi na swoją gorsza dyspozycje. Alibi które z każdym kolejnym meczem i z każdym kolejnym miesiącem będzie coraz mniej aktualne. Do połowy sezonu pewnie wyklaruje się kto z tej trójki będzie pierwszym wyborem do składu. Osobiście stawiam na Diaza. Chłopak ma to coś. Łatwość dryblingu, zwinności, akrobatyczna gibkość i niezłą technikę.

@omnia Nunez też presuje i sporo walczy na boisku. Ale robi to nieumiejętnie.

1 polubienie

Kiepskie wejście Joty w sezon. Notuje dużo strat, złych zagrań i często piłka mu odskakuje. Strzelił gola po dobitce, ale ogólnie to nie są jego tygodnie. Póki jednak Gakpo będzie grał w środku pola (prawdopodobnie do momentu, aż po zawieszeniu wróci Mac) to Diogo ma pewne miejsce w składzie. Jego atutem jest to, że ciężko pracuje w pressingu. Wystawiając Nuneza, a jednocześnie mając Gakpo w pomocy, byśmy mieli całkowitą autostradę pod własne pole karne.

Raczej potrzebujemy większej rotacji na tej pozycji. Zgadzam się z @CzerwonyBartek - Gakpo i Salah to powinni być zawodnicy na start. Jeśli na NUFC wróci Thiago oraz jeśli anulują zawieszenie Mac Allisterowi to środek powinien składać się z: Mac10, Szobo i Endo/Thiago. Wtedy Gakpo wraca do pierwszej linii, a na LN ląduje ktoś z trójki: Jota, Diaz, Nunez. Lub Nunez do środka, a Gakpo na LN. Mając jednocześnie w składzie Jote i Diaza bardzo słabo wygląda nasza gra z przodu

2 polubienia

Ale Nunez na skrzydle jedyne co może zaoferować to bieg z piłką do przodu, Gakpo też nie wygląda mi na kogoś kto będzie dobrze się czuł na boku boiska.

Jestem obserwatorem …
Pamiętacie tamten sezon ?
Jak Nunez grał to co chwila mecz był w dupę ?
Jedynie co robił to wiatr w polu , coś tam strzelił ale gra z zespołem była bardzo wątpliwa…
Dziś mamy podobna sytuację i widać że człowiek chce się pokazać ale tu też mamy prawie ten sam schemat… dopóki nie będzie przegranych meczy to Nunez będzie grzal ławę, bo kogo ma wymienić klopp jak narazie trybi wszystko ?
Pomoc i atak na Newcastle widzę tak :
Szobo -thiago/Endo -jones
Diaz - gapko - salah

Jota to dobry piłkarz, ale ja dla odmiany jestem nim rozczarowany. Przyszedł do nas w wieku 23 lat, teraz ma 26 lat i szczerze mówiąc nie uważam żeby dzisiaj był lepszym piłkarzem niż w swoich pierwszych występach w czerwonej koszulce. Dla mnie to co najwyżej as w rękawie, a nie zawodnik do pierwszego składu. Liczyłem na dużo więcej bo dał naprawdę fantastyczny popis umiejętności na początku kariery w Live.

kontuzje mu przeszkodziły w rozwoju, jak będą go omijać to może cię zaskoczyć