Diogo Jota

Bardzo dobry ruch. Jota świetnie się sprawdza gdy gra, oraz gdy pełni rolę rezerwowego. Gdyby nie uraz, to prawdopodobnie zaczął by sezon w wyjściowym składzie. Nie wiadomo co w przyszłym okienku transferowym wydarzy się w kwestii Firmino, więc ten kontrakt po prostu trzeba było przedłużyć. Docelowo wydaje się być opcja nr 2 na oba skrzydła (za Diaza i za Salah) oraz opcją nr 2/3 na środek ataku (ciężko stwierdzić kto z grona Bobby, Darwin, Diogo w trakcie sezonu będzie w najlepszej formie, ale raczej Nunez na ławkę kupowany nie był). Myślę, że jeżeli zdrowie dopisze go znowu zobaczymy to w +/- 45 spotkaniach z czego +/- połowę zacznie w wyjściowym składzie. Raczej pewne jest, że zakończy takie rozgrywki z 15-20 bramkami na koncie, bo instynkt snajpera akurat posiada wyborny.

Bardzo cieszy mnie jego powrót. Niekonwencjonalna gra, szybkie podejmowanie decyzji, a piłka szuka go w polu karnym.

Dobrze wszedł z ławki, ciągnął grę, szarpał. Jeśli nie ma śladu po kontuzji dałbym mu mecz zamiast Diaza, który musi się jeszcze sporo nauczyć grania z zespołem.

Powtarzam się, ale bardzo cieszy mnie jego powrót. Brakowało nam zawodnika, który ma szeroki wachlarz umiejętności i jest mało przewidywalny. W ostatnim czasie jego osoba zeszła trochę na drugi plan, ale musimy sobie przypomnieć jakie miał wejście. Kto wie, może ustawienie Diaz - Jota - Salah zostanie z nami na dłużej i będzie tym docelowym.

1 polubienie

Chciałbym zobaczyć ustawienie Jota - Nunez - Salah. Diogo gra bardziej z partnerami i pewnie zaliczył by sporo asyst do Darwina.

3 polubienia

Czy wiesz, że Diogo Jota nie zdobył bramki dla Liverpoolu od kwietnia? Kogo ja oszukuję, na pewno o tym wiecie, bo tylko to ciągle czytam na mediach społecznościowych. Komentatorzy w meczu z Rangersami nawet o tym wspomnieli.

Nie ma żadnych niuansów ani kontekstu, po prostu mówią, że portugalski napastnik jest bez gola w blisko 20 meczach. W tym czasie był przesuwany w wielu rolach, aby dostosować się do nowych graczy i miał kilka kontuzji. Dla 25-latka był to okres pełen przestojów.

Ale dlaczego ludzie mieliby brać to wszystko pod uwagę, skoro wiedzą, że dostaną dobre zaangażowanie, gdy wspomną o jego posuszu bramkowym?

Skupiając się wyłącznie na bramkach, ludzie pomijają poprawę w innych obszarach jego gry. Kiedy przybył po raz pierwszy, częstym zarzutem była jego gra łączona. Jego podania były często nieregularne, piłki były podawane zbyt mocno lub zagrywane za kolegów z drużyny. Nie da się ukryć, że czasami marnował posiadanie piłki.

Technika Joty nie była tak czysta jak technika Roberto Firmino, którego zastąpił jako główny punkt ataku. Ale nadrabiał to tym, że był lepszy w innych rzeczach.

Jeśli jednak dać mu piłkę w polu, był zabójczy.

Trzeba było więc przymknąć oko na wszystko inne i skupić się wyłącznie na tym, jak dobry był w umieszczaniu okrągłej rzeczy na boisku z tyłu siatki.

Jota był wszystkim, co dotyczyło bramek przez pierwsze 18 miesięcy swojej kariery w Liverpoolu. Nie ma się co dziwić, że skupiał się na tym. Swoją pierwszą asystę dla klubu zaliczył dopiero w meczu Ligi Mistrzów przeciwko RB Leipzig, w marcu 2021 roku. Były napastnik Wolves dołączył we wrześniu 2020 roku.

Był strzelcem, a nie dostarczycielem. Jednak ta rola została odwrócona po przybyciu Luisa Diaza.

W swoich ostatnich 19 występach, Jota ma dziewięć asyst. Przyznaję, że ten powrót jest wzmocniony przez trzy, które zdobył w wygranej 7-1 nad Rangersami, ale sześć w 18 jest nadal imponujące. Jego przewidywana liczba asyst w tych 19 występach dla the Reds wynosi 3,6. Jest to więc wynik lepszy od oczekiwanego, ale tak to już bywa, gdy patrzy się na tę metrykę w porównaniu z rzeczywistymi asystami. Trudno jest uzyskać naprawdę wysoką wartość oczekiwanej asysty.

W ostatnich tygodniach podobało mi się to, jak bardzo zróżnicowane i pewne są jego podania.

Przy jednej z jego asyst przeciwko Rangers, powstrzymał środkowego obrońcę, sprowadził piłkę, a następnie wziął sprytny mały dotyk, aby wybić piłkę przed siebie. Ma wtedy trochę więcej miejsca, aby zagrać podanie do Salaha.

Wyglądało to dość łatwo, ale jest mnóstwo okazji, by to się nie udało. Dotyk po wyłuskaniu jej z powietrza mógł być ciężki. Dotknięcie, gdy stworzy sobie trochę więcej miejsca, mogło skończyć się pod jego nogami. Podanie do Salaha mogło być słabo wyważone. Ale on przybija wszystkie trzy sytuacje.

Rozumiem, dlaczego o tej asyście nie mówi się tak dużo, jak powinno. Liverpool przegrał i na pierwszy rzut oka wydaje się, że to proste podanie do przodu.

Ale kiedy oglądałem to z powrotem, zauważyłem, jak Jota początkowo kształtuje się, by podać piłkę w przestrzeń między Williamem Salibą a Gabrielem, zanim się opóźni. To pociąga za sobą Salibę, który chce przechwycić piłkę, a to stwarza przestrzeń, w którą Jota ostatecznie kieruje piłkę do Firmino.

Jest to subtelne, ale tak skuteczne. Ułamek sekundy zwłoki stwarza okazję.

Następnie mamy asystę dla Salaha przeciwko Ajaxowi. Tym razem bierze dotyk i szybko podaje do Salaha, zanim obrońcy są ustawieni. Oglądając to z powrotem, Calvin Bassey wydaje się, że drugi dotyk, który Jota porusza się, aby przywrócić kontrolę nad piłką, ale zamiast tego pociesza go do No11.

To było wyjątkowo szybkie i dlatego Salah kończy z tak dużą ilością miejsca i czasu, aby ustawić się przed uderzeniem obok bramkarza. Ponownie jednak, waga podania jest idealna i podkreśla, jak bardzo jego gra rozwinęła się od czasu dołączenia do the Reds.

To był rodzaj podania, które Jota mógł zepsuć na początku swojej kariery w Liverpoolu.

Ostatnim, na który chciałem zwrócić uwagę, była kolejna asysta Salaha.

Nie wydaje mi się, aby w tamtym czasie została ona doceniona tak, jak na to zasługiwała. Po odebraniu piłki i zrobieniu miejsca, Jota przenosi ją w kierunku obrony United. Początkowy kształt jego ciała oszukuje Harry’ego Maguire’a, że będzie podawał do Sadio Mane. Kapitan United podchodzi, a Jota wsuwa podanie w zwolnioną przez niego przestrzeń. Salah kontynuuje swój bieg, odbiera piłkę i znajduje tył siatki.

To łatwe podanie, które można zepsuć. Zbyt twarde i zmusza Salaha do bycia bliżej opiekuna. Zbyt miękkie i zmusza lewonożnego napastnika do opóźnienia biegu i jest szansa, że obrońca wróci.

Gra Joty uległa ogromnej poprawie od momentu jego podpisania. Owszem, byłoby miło, gdyby to on strzelał bramki, ale na to przyjdzie czas, gdy będzie miał takie zadanie. Na razie gra bardziej w roli pomocnika i robi to dobrze. Szybko zmienia się we wszechstronnego zawodnika, a to może być tylko korzystne dla Liverpoolu.

[by Sam]

3 polubienia

“Diogo Jota przejdzie dziś prześwietlenie, ale istnieją obawy, że Portugalczyk doznał poważnego urazu prawej łydki i jego nadzieje na reprezentowanie swojego kraju na Mistrzostwach Świata w Katarze stoją pod znakiem zapytania.” [ornstein]

https://twitter.com/AnfieldWatch/status/1581906116161679360?s=20&t=USICHOTrO0MThfchLYLzCg

Diogo Jota vs. Man City:

Najwięcej wygranych pojedynków (8)
Najwięcej stworzonych szans (4)
46 dotknięć
5 interwencji
5 razy zdobyte posiadanie
4 dotknięcia w polu karnym przeciwnika
4 wejścia na ostatnią tercję
2 wygrane faule

4 polubienia

No to sezon ma z głowy. Wróci pewnie w kwietniu/maju.

Głupie pieprzenie. Wróci z resztą kontuzjowanych po mundialu i będziemy mieli kadrę w komplecie:)

Oby, ale zniesienie zawodnika na noszach nigdy nie wróży niczego dobrego

1 polubienie

Też nie zawsze, przykład Keity z meczu na Old Trafford pokazuję, że czasem jest to robione by nie pogłębiać urazu. Jednakże tam też była inna sytuacja (zdecydowanie większy kontakt z przeciwnikiem). Bardzo szkoda Joty, bo mimo że bramek nie strzelał grał bardzo dobrze i jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem. Oby kontuzja nie była poważna!

1 polubienie

Z początku myślałem, że to przeprost w kolanie. Teraz pojawiła się informacja, że może łydka. Jak jest do końca nie wiemy, poczekam na oficjalke.
Co do jego formy to wczoraj kilkakrotnie świetnie asekurował Robertsona jak i sam odbierał piłki lub przerywał akcje. Bardzo dobry mecz, niestety okraszony kontuzją. Oby wrócił jak najszybciej, bo lewa strona zaczyna mieć problemy.

1 polubienie

Uraz chyba bez kontaktu z rywalem, poczekajmy na informacje po przeprowadzonych badaniach.

W mojej opinii Jota to taki nasz obecny Dirk Kuyt. Może nie robi dużych liczb, nie jest super szybki, ale strzela ważne bramki, dobrze się zastawia, gra bardzo inteligentnie. Odnajduje czy to na skrzydle czy na środku napadu.
Mimo małego wzrostu, gra najlepiej głową z naszych ofensywnych piłkarzy.
Żeby to nie było nic poważnego, bo z nim w składzie jesteśmy groźniejsi.

10 polubień

Niestety Diogo poznał poważnej kontuzji łydki, która wykluczy go z udziału w mistrzostwach świata.

ale lipa. Współczuje mu i życzę mu powrotu do zdrowia. Pewnie po nowym roku będzie gotowy do gry.

Niestety, jak to określił Jurgen na konferencji mówimy o miesiącach pauzy Portugalczyka. Jeśli to się potwierdzi to może być koniec sezonu dla Diogo, albo wróci pod koniec obecnej kampanii. Lipa

Niech wraca w maju, na final Ligi Mistrzów.

No niee:(( eeeh…

Ale zrobiło mi się przykro, dopiero co wrócił z kontuzji chłopak


Super, że wraca. My kibice możemy być dobrej myśli, bo inni powoli też wracają :smile:

5 polubień