Chłopak ma dopiero 21 lat i dużo czasu stracił przez kontuzje. Ja bym go jeszcze nie skreślał. Mial przebłyski fajnej gry, może się jeszcze rozwinie.
Bliżej nie znaczy tak samo słaby. A Shelvey był całkiem zabawny. Przy innych wiatrach sądzę, że mógł tu zrobić jakaś karierę. Napewno nie jako piłkarz pierwszego wyboru. Odszedł natomiast w momencie jak swoje porządki wprowadzał Rogders gdzie nie oszukujmy się, w jego miejsce sprowadził wcale nie dużo lepszych piłkarzy.
Chłop w każdej sytuacji oddaje tak szybko piłkę, jakby go parzyła, niezależnie od tego ile ma miejsca w danej sytuacji i co mógłby zrobić.
W każdym meczu mam nadzieję, że w końcu się przełamię, ale poziom cały czas utrzymany.
Dodatkowo podanie do tyłu, do nikogo, po którym prawie straciliśmy bramkę, problemy z prostym przyjęciem. Hendo in?
EDIT
Down: Niby racja, ale i tak wnosi chociaż jakąś energie do tego środka
Hendo niestety gra podobnie, szybko pozbywa się piłki. Jedynie Thaigo ją trzyma przy sobie.
Sugerowanie, że człapiący Henderson wnosi jakąś energię do środka, to jest - delikatnie mówiąc - nadużycie
Fabinho spuścił z tonu, ale chyba nie ma sportowca na świecie, który utrzymałby ten sam poziom, grając tak wiele w zeszłym sezonie. Zmęczenie materiału wyszło bardzo szybko i dotyczy to większości podstawowego składu.
Szukasz afery na siłę. Bardzo dobrze ze szybko oddaje piłkę, jest defensywnym zawodnikiem więc gdyby przytrzymywał piłkę przy nodze to spowalniał by akcje. Czepiając się dzisiaj fabinho do przerwy to już naprawdę przesada
Przesada, dobrze poczekam na wylew po którym stracimy bramkę, albo jak nie wróci do obrony na czas człapiąc w środku pola, bo jak widać w innej sytuacji nie można złego słowa tutaj napisać, mimo, że gość totalnie odstaję od całego zespołu w każdym względzie
Up, Słowa o Hendo, były oczywiście ironią w stosunku do gry i dynamiki Fabinho.
Nie no, świetnie zagrał, przerwał jakąś jedną akcję na 90 minut gry, oby tak dalej
Nie spinaj się tak. Napisałem że w pierwszej połowie grał dobrze i nie ma się go co czepiać. Tak samo Ty go skrytykowałeś za pierwszą połowę a to czy coś odwali później czy w innym meczu to już inna sprawa
super, ale pewnie z Brentford nie zagra.
Macie w głowie jakiś przykład piłkarza, który z sezonu na sezon zapomniałby totalnie jak grać na swojej pozycji i to w takim stopniu jak Fabs? I nie mówie tu o np. powrocie po kontuzji, czy starości, tylko tak po prostu? Nie do wytłumaczenia jak dla mnie.
może problemy osobiste? Nie wiadomo co tam się dzieje za kulisami.
Wystawić na sprzedaż. Jego i Tsimikasa. Kupić nowego lewonoznego obrońcę i wystawić zimą również Robertsona, przecież to są jakieś jaja a nie piłkarze. Spójrzcie na ich statystki w ostatnich spotkaniach.
Że Robertson sprzedać?
Chlopie nie pij juz dzisiaj, zeby Robertsona sprzedawac i jeszcze solidnego zmiennika Tsimikasa. Andy dzisiaj najlepszy na boisku. Nawet w tym szambie, jakim jest nasza gra, to on glowę, ciągle ma na powierzchni.
A statystyki kto ma dobre w tym sezonie, i jak ma miec lepsze skoro nasi dwaj snajperzy zmarnowali prawie 30 setek a dolicz innych graczy jeszcze
Jestem kibicem, emocje, alkohol to wszystko po meczu ma oczywiście swoje miejsce. To fakt.
Ale stoje przy swoim że nasza lewa strona jest słaba. Spieniężyć greka i spróbować sięgnąć po nowego LO. Technicznego i wybieganego.
Z Robertsonem mnie trochę poniosło.
Mnie zastanawia dlaczego ten mecz wzbudził w tobie takie spostrzeżenia, skoro Grek nawet w tym meczu nie zagrał…
Jakby moim zdaniem Tsimikas jest mega dobrym zmiennikiem
To powinna byc czerwona xD
Co się stało z tym gościem…
Wszedł w końcówce i w dwie minuty niecelne podanie, nieudany przechwyt i faul na pomarańczowa kartkę. Niesamowite jaka jest różnica z nim w składzie z młodzikiem Bajceticem.
Coś w psychice musi być nie tak, jeszcze niedawno topka światowa, a teraz chyba lepiej ogrywać jakiegoś drugiego młodzika niż dawać mu minuty