Fenway Sports Group (FSG)

Dodając pensję to kilka razy więcej. No chyba, że szybko odejdzie. Osobiście Haalanda bym nie chciał, bo mam wrażenie, że gość pogra jeszcze z dwa sezony i pójdzie do Madrytu. W zasadzie jestem tego prawie pewny.

Po tym ile dostał Mbappe od PSG stwierdzam, że już nie ma granicy dla klubów szejków. Kiedyś to szaleństwo się skończy, ale musi najpierw upaść zgniła FIFA.

1 polubienie

Moim zdaniem praprzyczyny obecnych problemów trzeba szukać w roku 2019. Po wygraniu LM byliśmy na topie. To był świetny moment na dalsze wzmocnienia bo byliśmy wtedy niezwykle atrakcyjnym klubem. Można to było wykorzystać i wymienić choćby Lovrena i Lallane ma lepszych zawodników. Niestety - nie kupiliśmy nikogo. Potem był covid - więc spadły przychody , był argument żeby nie wydawać zbyt wiele. Teraz ciężko będzie kupić klasowych zawodników. Pewnie nie będzie LM w przyszłym sezonie. Nie jesteśmy już tak atrakcyjni jak wtedy a i jak wiadomo - FSG ze swojej kieszeni nie chce zbyt wiele wyłożyć a sprzedać nie ma już kogo za dobre pieniądze

5 polubień

"Tymczasem Liverpool kontynuuje swoje próby znalezienia nowego dyrektora sportowego, który zastąpi Juliana Warda, który odchodzi po zakończeniu sezonu.

Przygotowywane są podstawy letniej aktywności transferowej klubu, a z Mike’em Gordonem, prezesem Fenway Sports Group, który jest właścicielem Liverpoolu, teraz znów w zasięgu ręki, istniejąca struktura oznacza, że klub nie będzie się spieszył z nominacją." [paul joyce]

Wygląda na to, że po odejściu Warda możemy jakiś czas poczekać z zatrudnieniem dyrektora sportowego. Widocznie stwierdzili, że póki co nie ma odpowiedniego kandydata, a po odejściu Warda obowiązki tymczasowo przejmie właśnie Gordon.

Oj oj coś czuję, że będzie zimne lato na rynku. Bez odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach, transfery mogą wzbudzić sporo emocji. :wink:

Brak klubowego lekarza przez pół roku, dwaj dyrektorzy sportowi odchodzący w przeciągu póltora roku. Nieumiejetność znalezienia nowego dyrektora przed największą przebudową składu od 10 lat.

Lista sukcesów w zarządzaniu genialnych biznesmenów z bostonu powiększa się

10 polubień

Wielki brat patrzy

4 polubienia

“Dablju”- WTF potrzebny pomocnik?
Ma grac 3 i bylo na boisku 3! :joy:
Ci dziwni Europejczycy i ich soccer :grimacing:

1 polubienie

FB_IMG_1682914614724

O nie, przecież kibice kochają FSG.

5 polubień

Jeśli chodzi o nasz scouting to obserwując klub od wielu lat zauważyłem że całkiem niezle penetrujemy rynek lokalny, tj. rozgrywki w całej Anglii oraz w miarę rynki europejskie.
Co mnie zastanawia to awersja klubu do graczy bezpośrednio z Ameryki Południowej która jak wiemy bywa kopalnia talentów.
Taki Brighton kolejny sezon kupuje graczy z tamtejszego rynku, i jak widać świetnie na tym wychodzą, nawet Chelsea z przeładowaną szatnia zaklepała sobie Andreya Santosa za całkiem rozsądne pieniądze.
Dlaczego by nie zaryzykować i co okienko kupić jeden talent z tamtejszego rynku?

Przykład → Gianluca Prestianni z Velez jako potencjalny następca Salaha.
Nawet jak nie wypali to można go odsprzedać na inny europejski rynek bez większych strat.
Co się dzieje z naszym scoutingiem??

To nie awersja klubu, tylko potecjalne problemy z uzyskaniem pozowlenia na pracę. Myślisz czemu ten Santos został od razu wypożyczony po kupnie przez Chelsea? Nie uzyskał pozwolenia na pracę.

W Liverpoolu juz też był jeden ziom Allan który latał co sezon do innych klubów bo nie mógł uzyskać pozwolenia na pracę.

1 polubienie

Dzięki za odpowiedź, to bardzo sensowny argument i nie pomyślałem o tym jak pisałem posta.
Jednak wielu graczy z tamtejszego rynku (głównie argentyńskiego) na podwójne obywatelstwo, najczęściej europejskie. Prestianni jest takim zawodnikiem.

Ma to sens, bo wiem jak Allan latał po Finlandii nawet, a chyba Awoniji też był problemem pod tym kątem. Dobra… tylko pytanie - czemu Brighton nie ma z tym problemu? Czy oni biorą tylko reprezentantów kraju? To jest może po prostu rozwiązanie. Widzę, że i Encisco i Caicedo i Mitoma nim dostali pozwolenie, to już grali w reprezentacji (gdzie Caicedo i Mitoma byli pierw wypożyczeni - pewnie po to, by nabić % występów, który obowiązuje do pozwolenia o pracę).
Skoro problemem jest pozwolenie o pracę, to interesować się tylko graczami, którzy nie powinni mieć z tym problemu - którzy zazwyczaj są po prostu na wyższym poziomie sportowym, skoro grają w reprezentacji (tylko coś za coś - będą też drożsi). No albo jak napisał @Ath303 - z podwójnym obywatelstwem. Od razu pomyślałem o Martinellim, że jakim cudem dostał pozwolenie? Włoskie obywatelstwo. Tak jak Estupinan właśnie z w Brighton z hiszpańskim.

Generalnie jest tak jak piszesz, występy np. w U21 dodają tak bardzo potrzebne punkty dzięki którym zawodnik ma szansę na uzyskanie pozwolenia na pracę. Możemy tutaj wrócić do tego Santosa z Chelsea. The Blues mają nadzieje że na najblizszych MŚ U21 nabije on odpowiednią ilość minut i uda się uzyskać pozwolenie.

To też jeden z wielu powodów dlaczego piłkarze z tamtych rejonów najczęsciej lądują najpierw we Włoszech, Portugalii lub Hiszpanii.

@David_Ornstein
Liverpool are preparing for significant behind the scenes changes this summer;
• Julian Ward stepping down as Sporting Director
• David Woodfine stepping down as Director of Loan Management
• Dr Ian Graham stepping down as Director of Research

W mieście Beatelsów wśród kibiców powiązanych mocno z klubem chodzą plotki, że nowy właściciel jest już znany od jakiegoś czasu. W klubie obecnie odbywa się proces wymiany podzespołów, którzy byli fundamentami biznesu FSG. A sam nowy właściciel zostanie ogłoszony po dopięciu transferów, robimy to z głową, aby nie płacić “prowizji” za bogatego właściciela.

Klub zmienia między innymi dyrektorów, lekarzy, osoby związane z analityką, a także scoutingiem. Wszyscy odchodzą polubownie, prawdopodobnie z “odstępnym”. Robimy to od jakiegoś czasu stopniowo.

Prawdopodobnie to ostatnie okienko FSG, które przeprowadzi transfery już za pieniądze nowego właściciela. Transakcja mogła zostać dopięta w momencie powrotu Gordona do klubu, który dopina kwestie formalne wewnątrz klubu.

Jeśli to prawda, to wcale się nie zdziwię jeśli sytuacja z Bellinghamem była zasłoną dymną, a latem przywitamy zarówno Jude jak i Mac Allistera i Caicedo.

5 polubień

Jakieś źródło, bo takie wnioski to może każdy internetowy Janek napisać po tym co się dzieje.

Zapraszam do odwiedzenia stadionu podczas meczu domowego. :wink: Wybierz koniecznie trybunę The Kop.

Spirit Of Shankly (SOS), wiedzą troszkę więcej.

Aha, czyli domysły kibiców. Patrząc co się dzieje to każdy by takie wnioski wysnuł. Więc nic odkrywczego.

1 polubienie

Sygnały z klubu raczej dochodzą nieciekawe: Liverpool lose another member of backroom staff after Julian Ward and Ian Graham - Liverpool Echo

Wszystko byłoby pięknie, gdyby tak było: ale… ta narracja się nie trzyma kupy.

3 polubienia

Obyś miał rację. Jeśli nie będzie nowego właściciela to ten chaos panujący w klubie jest powodem do bardzo dużego niepokoju

Właśnie wszystko trzyma się kupy. Nie zatrudniamy nowych na miejsce odchodzących, tylko przekazujemy tymczasowo obowiązki innym. Klubem zarządza już ktoś inny, a Gordon pilnuje interesu FSG.