Fenway Sports Group (FSG)

A w tym samym czasie ci wspaniali Amerykanie u sąsiada kupują super zawodników z wielkimi nazwiskami. Nie boją się dawać wysokich tygodniówek. Wyciągaja TOP gwiazdy z super klubów - Pogba i Ronaldo z Juve, DeLight I Schweinshteiger z Bayernu czy Casemiro z Realu…

Gdyby to nas Glazerzy kupili a nie to bezczelne i wredne FSG…

A tak całkiem serio, to FSG jest absolutnie jednym z najlepszych właścicieli jakich mogliśmy mieć. Nie ma kominów płacowych, mamy odnowiony i rozbudowany stadion, mamy top ośrodek treningowy. W klubie nie ma afer. Czy mogliby kupić więcej czy drożej zawodników, pewnie tak. Ale czy to sprawiłoby, że byłoby lepiej? Nie jestem przekonany.

A może mielibyśmy teraz skład pełny przeplaconego szrotu?

1 polubienie

Tego nie wiesz. Przypuszczam tak samo jak ty że napewno piłkarza grało by się pewniej wiedząc że liderzy zespołu są podpisani na lata. Jednak patrząc na nasze wyniki nie ma to na ten moment wpływu a w piłce czasami się dziwne rzeczy dzieją (np piłkarze Polonii grali lepiej kiedy od pół roku nie mieli pensji lub piłkarze Chelsea zdobyli upragniona lm bez trenera mimo tego że wcześniej mieli najlepszych fachowców Europy)

od 5 lat nie kupiliśmy żadnego obrońcy, jak FSG ma być najlepszym właścicielem? xD

3 polubienia

Mam wrażenie, że tutaj jest po prostu ignorowany kontekst w mniejszym albo większym stopniu.

@Radbug ignoruje kwestie tego, że można rzeczy robić lepiej albo gorzej i to nie jest wyłącznie kwestia gdybologii. Piłka nożna to pieniądze. Tak było, jest i będzie. Udawanie, że robienie droższych czy lepszych transferów nie pomaga jest moim zdaniem co najmniej infantylne.

Przecież my przez te lata graliśmy sezony z gigantycznymi wyrwami, brakami zmienników czy spóźnionych transferów - ale oczywiście należy znaczyć, że każdy klub ma takie problemy. Kwestia podejmowanych działań. Jak wchodziliśmy w covidowym w sezon z 3 obrońcami, w tym 2 którzy są wybitnie podatni na kontuzje w tamtym okresie to można było się spodziewać problemów.

Natomiast mam wrażenie, że @Aldor ignorujesz mimo wszystko ten kontekst z kim przegrywaliśmy. Ja nie będę się tutaj bawił w kwestię tego czy City oszukiwało czy nie, ale mimo wszystko przegrywaliśmy z klubem wybitnym. Nie świadczy to bynajmniej o naszym średniactwem czy przeciętniactwie, tylko zderzeniem z maszyną.

Być może większe transfery by wtedy pomogły, ale z drugiej strony przy punktowaniu na poziomie 90+ trudno szukać opcji do ulepszenia. Graliśmy wybitnie, ale nie starczyło to i tak. Może jakby był wtedy lepszy pomocnik to istotnie by to pomogło, ale z drugiej strony…. Nasza pomoc grała koncertowo w tamtym okresie, pomimo tego jakimi drwalami była.

Ja uważam, że jednak ten kontekst z kim się mierzysz jest istotny. Czy przegrywając z Realem tyle razy w LM można nas nazwać słabymi albo średnimi czy po prostu Real jest jednak klubem wybitniejszym.

4 polubienia

Edwart, Trend i Salach. Trzech muszkieterów z Liverpoolu. Śmieszny jest forumek.

Od momentu jak Aldor stwierdził, że każdego obrażam nazwał Radbuga srajacym gołębiem a tego kajkokokosza kajkokokoszem. Standardy.

4 polubienia

W sezonie 18/19 mieliśmy 7 pkt przewagi nad City. Pomoc była okej. Pogubiliśmy punkty wtedy kiedy na PO pod nieobecność Trenta grywał Milner z Hendersonem i nas City złapało. Chyba z 3 remisy złapaliśmy wtedy. Liverpool do 19 był genialnie budowany, ale to, że za kogoś w razie W musiał grać Milner to lekka skaza. Pamiętam jak mi się wtedy Cancelo marzył na rezerwe- czyli gość który zagra i na LO i na PO na równym poziomie :stuck_out_tongue:

pomocnik to był potrzebny w 21/22 po odejściu Giniego który jak zwykle ratował nam dupe tym, ze był zawsze dostępny. Nikt za niego nie przyszedł, a w grudniu potraciliśmy punkty wtedy, kiedy musieliśmy grać Mortnonami. Potem się dziwić , że nam 1 punktu brakowało tu i uwdzie. Podobna historia do Matipa z tego sezonu, który zawsze był naszym 2/3 stoperem i też nikt za niego nie przyszedł, a Quansah się kompromituje mecz w mecz

2 polubienia

Ale zdobyliśmy 1 tytuł mistrza Anglii i 1 puchar Anglii. Tyle co Leicester :wink::sweat_smile:. FSG najlepsi właściciele :joy:

3 polubienia

A dodaj do tego jeszcze LM moze co?

2 polubienia

Aha czyli widzę, że w zasadzie to porównywanie statystyk i kompleksowe spojrzenie na ich okres władania jest nieważne, a prawdziwym i jedynym właściwym wyznacznikiem jest przynajmniej jedna drużyna, która jest lepsza od Liverpoolu (a co to w zasadzie znaczy? po prostu lepsza, co się głupio pytasz w jakim zakresie, lepsza to lepsza i już) za FSG (ale oczywiście bez 3 topowych drużyn bo autor ich nie zalicza)

(To musi być naprawdę istotne bo nie wiem który raz już widzę te pytanie wytłuszczone lub na caps locku XD hmm ciekawe czemu je każdy ignoruje…)
(Nie planuję odpowiadać na potencjalną odpowiedź radbuga, nie mam czasu i siły na te bezcelowe, samouwielbiajace sie narcystyczne fikołki, po prostu nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem czegoś po kolejnym takim pytaniu xd)

2 polubienia

Oficjalnie nowa nazwa firmy naszych bossów:
FUNWAY SPORTS GROUP :)))))))

Ibrahima Konate kupiony latem 2021 gra w golfa?

Po co? Przecież nie wygraliśmy ani ligi ani ligi mistrzów. To nie pasuje do narracji słabych właścicieli. A nawet jeśli to i tak wygrał to Klopp, a nie Liverpool, a na pewno nie FSG!

Ależ ja naprawdę bardzo chętnie porównam statystyki i będę się kompleksowo przyglądał. Tylko czemu? Nadal nie podaliście ŻADNEGO KLUBU lepszego waszym zdaniem w ostatnich latach (ja proponowałem okrągłe 10 - ani nie za dużo ani nie za mało) od Liverpoolu, z którym moglibyśmy się porównać! Chętnie uczciwie i rzetelnie porównam (razem z wami w tym wątku) do Liverpoolu, liczbę ich trofeów krajowych, liczbę ich trofeów na arenie europejskiej, liczbę ich transferów, kwotę jaką ci dobrzy właściciele władowali w klub, ilość kluczowych zawodników jaka odeszła z ich klubu. Aby było rzetelniej weźmiemy pod uwagę konkurencyjność ich ligi, jak silnych mieli w tym okresie rywali i ewentualne zarzuty lub stereotypy jakie na wymienionym przez was (ciebie) klubie ciążą. Rzućcie nazwą jakiegoś klubu, porównamy sobie jego osiągnięcia ostatnio z Liverpoolem pod wodzą FSG. Z czym macie tak wielki problem? Nie rozumiem? Czego się boicie?

Podsumowując 3 dni dyskusji TL;DR:
Ja twierdzę, że jesteśmy W NAJGORSZYM RAZIE top 4 klubem w Europie pod względem zarządzania w ostatnich 10 latach. Lepszy jest tylko Real, a City i Bayern porównywalne z nami. Jeżeli MOJA HIPOTEZA jest prawdą to znaczy, że mam po prostu rację, że FSG to świetni zarządcy.

Wy (zbiorczo) twierdzicie albo, że FSG są beznadziejni, słabi itp. Albo że są totalnymi przeciętniakami i średniakami. Nie ma problemu. Zdanie jest jak dupa - każdy ma swoje. ALE! Byloby przyjemnie gdybyście chociaż potrafili to zdanie uzasadnić. Grzecznie pytam. KTO JEST OD NAS LEPSZY skoro my jesteśmy tylko średniakami? Środek stawki, czyli przynajmniej jakieś 20 klubów jest wyżej i są znacznie lepiej zarządzane od nas. Proszę o wskazanie zaledwie 5. Jeżeli WASZA HIPOTEZA jest prawdą, to nie powinno być żadnego problemu, skoro jesteście tak pewni swojego zdania o słabości/średniości FSG (ja jak wiecie swojego jestem bardzo pewny).

Rzućcie nazwy klubów, porównamy sobie. Powiem wtedy, że “o faktycznie macie racje, to Napoli osiągnęło od nas znacznie więcej w te 10 lat!”, “No tak Panie Radzimordka, Bayer Leverkusen faktycznie wygrał ligę Niemiecką więc masz rację, że może być stawiany jako lepszy w zarządzaniu od FSG!”, “Tak Panie Aldor! Barcelona robi świetne transfery - w przeciwieństwie do FSG wydaje duże pieniądze, które sprawiają, że nie przegrywają ligi 1 punktem, tak jak my! Ja również gdybym miał taką możliwość, natychmiast zamieniłbym się z ich sytuacją kadrowo/finansowo/sportową!”.

No to szablony i kryteria już macie - korzystajcie śmiało. :slight_smile:

3 polubienia

No podawali propozycje typu Lille czy AC Milan co jest w sumie przezabawne, bo kim dla Liverpoolu są te kluby? Niczym. Chłopcami do bicia. To tak jakbyś miał porównać jakąś Tesle do Panamery.

Szczerze powiedziawszy nie zazdroszczę obecnej sytuacji przeciwnikom FSG, bo nie posiadają oni żadnych argumentów w dyskusji lub muszą się uciekać się do prymitywnych chwytów. Nie ma zbytnio sensu się przekamarzac, bo mialo nie być życia po Kloppie, a okazało się inaczej. I teraz te same osoby, które pisały o tym, że sobie nie poradzimy bez Niemca dalej ciągną tę tępą propagandę, ale argumenty coraz bledsze.

A i przy okazji. Nie wiem czy nawet najbardziej obleśny kibic Arsenalu lub United byłby w stanie wymyslec, że Liverpool w ostatnich latach był średniakiem.

1 polubienie

Na naszym poziomie jest Atleti jeżeli bierzemy pod uwagę 10 lat.
2 tytuły mistrza Hiszpanii, wygrana w Lidze Europy oraz 2 finały LM :smiley:

Owszem, ale są nr 5 IMO. Ja bym dał jeszcze PSG, ale wtapiają co roku Europę. Juve 10 lat temu było ok, ale ostatnie lata słabo. W Anglii City. W Hiszpani nadal FC Barcelona i Real.

Ok. Jednak Champions League nie mają, co moim zdaniem stawia ich pod nami. Jednak to jest najważniejsze europejskie trofeum. Dlatego właśnie wskazuję Real, Bayern i City jako kluby silniejsze/równe nam, bo one to osiągnęły.

Podobnie - brak ligi mistrzów i brak konkurencji w ogórkowej lidze francuskiej.

W porządku, ale znów brak LM i ostatnie lata bardzo słabe.

Real tak. Sam o tym mówiłem. Pokonuje wszystkie inne kluby w tym nas. Mimo że ich nie lubię, to trzeba oddać cezarowi co cesarskie i obiektywnie stwierdzić, że pod tym względem byli najlepsi. No i nowy stadion, na co ja np. zwracam uwagę.

Sory, ale Barca jest klubem, który aktualnie sprzedaje murawę ze swojego stadionu na kilogramy, tylko po to, żeby mieć kasę na REJESTRACJĘ, nie TRANSFER swoich własnych zawodników. Wybacz, ale jednak bym się z nimi nie zamienił.

Zgoda. Atletico i PSG są lub byli w tamtym okresie na poziomie Liverpoolu. Ale to tylko potwierdza po raz kolejny, że żeby wejść na odpowiedni poziom nie musisz wydawać fortuny na każdym kroku. Liverpool obrał inną ścieżkę, niekoniecznie gorszą. Po prostu inną. Wbrew temu co piszą naczelni propagandzisci metod na wejście na taki poziom jest kilka.

1 polubienie

Sory jak dla mnie to jest bzdurne pytanie na, na które mogę dać bzdurną podpowiedź. Chelsea wygrała od nas więcej mistrzostw PL i tyle samo LM. Czy powiedziałbym, że są lepiej zarządzani? Nie. Kluby typu Benfica czy Porto mają swoje mistrzostwa krajowe a do tego znakomity net spend poprzez sprzedaż za grubą kasę i to jest na pewno postrzegane jako świetne zarządzanie. mógłbym powiedzieć, że Leicester ma świetny zarząd bo wygrali mistrzostwo z dupy nie mając bogatego właściciela ani nie kupili gwiazd za miliony. Gdybym na sucho popatrzył na tabelki to mógłbym stwierdzić nawet, że PSG jest dobrze zarządzane bo prawie cały czas wygrywają swoją lige a w LM też byli niedawno w finale. Słyszałem, że zespół Como jest bardzo mądrze zarządzany tyle, że ich przygoda nie trwa jeszcze te sprytne 10 lat, w których Jurgen wywindował klub w trofeach. Takie pytanie nigdy nie będzie miało względnej odpowiedzi bo zarządzanie klubem nie zawsze idzie w parze z wynikami sportowymi albo trzeba porównać kto ma jakie ambicje i możliwości na swoim podwórku. Barcelona pomimo tragicznego zarządu wygrała mistrzostwo kraju gdzie były dobrze zarządzane kluby jak Atletico czy Real. Nie tak dawno United, kolejny klub z totalnymi ćwierćmózgami w strukturach i Ole na kole mieli wice mistrzostwo kraju. To są anomalie, które zakrzywiają pogląd na takie rzeczy.

Tak jak mówiłem, wytypowałeś sobie ostatnie 10 lat w których dziwnym trafem pewien winny wszelkiemu złu Niemiec zdobył jakieś 96% pucharów za panowania FSG. pierwsze 4-5 lat panowania Bostończyków to jednak trochę pasmo nieszczęść nawet jedyne Carling Cup zdobyte w dramatycznych karnych z drugoligowcem Cardiff. Powołanie komitetu transferowego, który za grubą wtedy kase kupował takie tuzy jak Lazar Markovic, Charlie Adam, czy Downing. To był przykład zarządzania komediowego ale tego nie chcesz liczyć i ok, czasami wystarczy jakaś dziwna anomalia typu Leicester albo zatrudnienie kogoś takiego jak Klopp, który daje rade w ciężkich warunkach i perspektywa bardzo nie zmienia. Jak zadasz takie pytanie kibicowi Brighton to zależy kogo wylosujesz jak zapytasz jakiegoś ekonomistę to ci powie, że jest zajefajnie bo klub ma ugruntowane miejsce w najwyższej lidze a do tego co jakiś czas produkujemy talenty które opychamy za spore pieniądze a jak zapytasz zwykłego to na pewno ci powie, że mogli by spokojnie być wyżej w tabeli ale przez taki sposób prowadzenia klubu nie ma na to szans.

Wymieniłeś kluby, które są lepiej prowadzone albo tak samo niby dobrze już nie pamiętam, w każdym razie ich odróżnia to, że są tak sportowo mocni i mają takie ambicje, że nie możemy się do nich równać. my możemy ich zaatakować raz na jakiś czas a nie uznawać, że jesteśmy na równi. 2 lata z rzędu powalczyliśmy z City o ligę, po za tym włączaliśmy się do walki po słabszych sezonach i to właśnie odróżnia nas od tej pierwszej ligi. Od wygrania Ligi mistrzów mogliśmy się sportowo podłączyć pod ten światowy top ale przez minimalizm FSG dalej tkwimy w tej drugiej lidze.

2 polubienia

tak szczerze nie nazywał bym tego drugą ligą nawet jeśli to według mnie nawet w najgorszych latach byliśmy i tu trzeba bawić się w przecinki i balans i jest miej więcej taki
2011-2.1
2012-1.9
2013-1.9
2014-1.2
2015-1.5
2016-1.6
2017-1.4
2018-1.1
2019-1

W porządku i to jest w końcu stwierdzenie konkret - w takim razie kto jest w tej pierwszej europejskiej lidze, skoro my jesteśmy twoim zdaniem tylko w drugiej? Bo przecież ja właśnie dokładnie o to pytam, innymi słowami…

Edit @hoster :
Ok, czyli zgadasz się że mną, że te 3 ekipy nas wyprzedzają a my w takim razie jesteśmy na logikę nr 4 (jeżeli nie, to daj kilka nazw klubów lepszych w tej 1 lidze)? A skoro tak, to 4 miejsce w Europie - dla mnie świetny wynik, nie wiem jak dla ciebie.

1 polubienie

No np ekipy które wymieniłeś ale nie chcesz ich do listy, City, Real i chyba Bayern.

No właśnie zależy. Zależy jak będziemy filtrować postrzeganie tej „pierwszej ligi” bo tak można przedstawić statystyki, że Chelsea i PSG też mogło by się tam znaleźć. A jak by się jeszcze bardziej postarał to I Benfice i Salzburg też można by śmiało dodać to tej listy. Nie chce mi się grzebać w serię A bo wiem, że ostatnio Juve dołuje ale nie pamiętam jak by to wyglądało na przestrzeni 10 lat ale Inter w ostatnich latach wygląda solidnie też było w finale LM niedawno więc na upartego jakiś Włoski zespół też by zaliczył do tych dobrze prowadzonych.
Więc mogę do tej listy dodać inne zespoły i będziemy dyskutować miesiąc o tym czy są lepsze gorsze czy na równi. Nawet jeżeli powiem, że jesteśmy 4 to po pierwsze jest gruba kreska która oddziela nas od pozostałej 3 co widać poprzez np trofea a po drugie jesteśmy na tym miejscu razem z innymi 10 czy 12 klubami. Tymi które raz na jakiś czas podejmą rękawice.