Fenway Sports Group (FSG)

Nie ma braków tylko Robertson nie dojechał na ten sezon. Jest tak elektryczny spóźniony źle ustawiony. Praktycznie co kolejka jest jakis kamyczek wrzucic do tego ogródka. Obrona to tylko papier jeżeli chodzi o rezerwę. Konate i Gomez regularnie łapią kontuzję a kolejny w kolejce Quansah to nie poziom lidera premier league a zespołu z e strefy spadkowej. Od kilku okienek ma byc sprowadzony lewonożny stoper i tak w kółko.

Klasowych zmienników nie ma nikt. Żaden dobry piłkarz nie zgodzi się być rezerwowym. Nie ma takiego klubu, który miałby odpowiedniej jakosci zawodników na każdej pozycji na ławce.

Przepraszam. Ty zapewne nie, natomiast argument FSGout bo <wstaw powód np. za słabi rezerwowi> pojawia się praktycznie zawsze pod każdą informacją transferową, czy to na forum czy na stronie głównej. Ja wspominałem, że (być może niesłuszne) wrzucam wszystkich przeciwników FSG do 1 worka. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to najlepsze podejście, bo ludzie są różni, niestety, w tym wątku dyskutuję z 10+ osobami jednocześnie, więc gdy ktoś próbuje wejść ze mną w dyskusję musi się liczyć, że będę odpisywał do niego “wy” lub w liczbie mnogiej, traktując go jako część większej grupy. Inaczej wyleciałbym za spam gdybym chciał każdemu odpowiadać, na często w zasadzie te same zarzuty, osobno i indywidualnie. Patrzcie na to przez palce, jeżeli wam to przeszkadza, to zaznaczajcie na początku, ze “ja akurat nigdy tak nie twierdzę, to był ktoś inny” i odnoście się od razu do meritum sprawy, a nie w sumie błahostki i odpowiednich “zaimków”.

Owszem, przydałby się nowy ŚO, nowy LO, nowy DM. Ale to nadal jedynie kwestia ławki rezerwowych, a nie dziur w podstawowym składzie.Natomiast ja zawsze twierdze, ze kontuzji nie da się przewidzieć. I raz “szklanka” zagra ci cały sezon i ten dobry zmiennik przesiedzi go na ławce, a raz wejdzie ci bydle z Evertonu w nogi Van Dijka, który nigdy problemów z kontuzjami nie miał i wyleci na resztę sezonu. Loteria.

To nie jest przypadek, ze nie ma klubu, który miałby 11 gwiazd w podstawowym składzie i 11 gwiazd zmienników. Po prostu - dobrzy zawodnicy szukają jak największej liczby minut do gry i nie będą się godzić tylko na rolę rezerwowego nawet w najlepszych klubach. Podobno Manchester City miał mieć tak wspaniałe “równe dwie 11”. Rzeczywistość ich zweryfikowała w tym sezonie, pomimo milionów wpakowanych w rezerwowych, co miało gwarantować, że do czegoś takiego jak mieli ostatnio, nigdy nie dojdzie.

1 polubienie

Tzn z tym Arsenalem ślowo że był pogrążony w kryzysie może za mocne, ale był to już końcowy Arsenal Sengera który raczej śmiesznym niż straszył.
Masz rację zajęliśmy 2 miejsce, ale lester kiedyś zrobiło mistrza. Czy potem stali się potentatem?
Gerrard już był staruszkiem. Gość który prawdopodobnie zagrał najlepszy sezon jakiegokolwiek zawodnika w PL odszedł. Sterling uchodził za spory talent, ale jeszcze nieokiełznany, a sturridge miła kruche zdrowie. Natomiast nasza obrona to była tragedia. Nasze drugie miejsce było raczej pozytywnym zaskoczeniem niż potwierdzeniem dobrego zespołu. Zresztą pamiętacie jak podchodziliśmy do realu? Jak do jakis bogów.

nikt nie oczekuje gwiazd, ale kogos lepszego niz Quansah i Endo na ławkę - no dobra część ludzi tutaj oczekuje :smiley: . A kontuzji nikt nie przewidzi, dlatego ja np jestem przeciwny trasferom w okolicach 100 baniek jak chcą coniektorzy - Wirtza, Musiale i innych. Bo wystarczy, że zerwie ACL albo achillesa i nie dosć, że sezon stracony to może dalsza kariera byc juz średnia. Co mamy u nas na przykładzie Oxa, kolejna kontuzja kolana i po karierze praktycznie, a fajnie nawet u nas zaczął.

o tym to pisałem juz ze 3x ostatnio

4 polubienia

Najgorsza cecha jaką posiada FSG to oddawanie zawodników za darmo. Myślę, że w pierwszej kolejności powinni wyeliminować te błędy. Na samej szkółce nie zbudują dużego budżetu.

1 polubienie

Meh, problem na lewej obronie jest od 3 lat. Zresztą Robbo wydatnie maczał palce w przegranym finale z Realem.

Przecież my próbowaliśmy już 2 lata temu ściagnąć Colwilla jako LSO/LO, który nam tam zagra, więc klub podobnie interpretował tę sytuację.

Ten sezon już dobitnie pokazał dziurę na lewej stronie, ale to przeciekało już od długiego czasu - teraz po prostu już “strzeliło” do reszty i jest w zasadzie błąd za błędem… można zresztą wymieniać kolejne mecze gdzie po prostu coś się tam wylewa.

Nominalnie 11 wygląda na silną, ale nie da się opierać gry na 13-14 zawodników cały czas. Spadki jakości, formy czy po prostu kontuzje to absolutnie nierozłączny element futbolu - nie można mówić, że kadra jest pełna jeżeli nie możesz wstawić nikogo jakościowego albo przynajmniej dającego jakąś opcję, która zagra na ambicji czy zaangażowaniu.

Fajnie, że mieliśmy np. genialne trio w postaci Mane, Salah i Firmino, ale ten trzeci miał regularne okresy nędznej gry, a taki Divock sporadycznie się odpalał.

Wytłumaczenie Radbugowi że FSG popełnia błędy to karkołomne przedsięwzięcie. Wskaż lepszych właścicieli od nich :grin::sweat_smile:

Zaakceptuje to tuż po tym jak zaczniecie czytać forum, zanim dodacie kolejny wysryw. Ale to chyba karkołomne zadanie.

I FAKT - coś cieżko wam idzie pokazanie tych kilkunastu lepszych właścicieli piłkarskich klubów, o co od dawna proszę. Prawdopodobnie takich nie ma, skoro nikt nie potrafi ich wskazać. W porządku, rozumiem. Doskonale wiem, że ciężko pokazać kogoś lepszego niż FSG i udowodnić, że wcale nie są top 4 w Europie, a są znacznie gorsi. Nawet największym hejterom…

E: Aha,no tak, oczywiście, nie wiecie biedaczki jakie “kryteria”, więc nie możecie powiedzieć. Jasne. Pewnie kryteria do oceny FSG jako beznadziejnych średniaków też wzięliście “czy mają ładne i modne garnitury”. Bo przecież nie osiągniecia sportowo-organizacyjne… Tak tak, udawaj głupiego i pisz, że Wrexham jest lepsze. To jak wy się brzytwy chwytacie, bo toniecie w tym swoim hejcie i nienawiści do FSG i nie macie już co złego na nich napisać, jest po prostu żenujące. ŻE-NU-JĄ-CE.

O rety! Jakie to proste! Że nikt do tej pory jeszcze na to nie wpadł?! Weź wyślij swoje CV, Hughes powinien być, według niektórych, na wylocie, bo nikogo nie kupił przez 5 ostatnich miesięcy to może chociaż ciebie wezmą z takim nowatorskim podejściem?

Nie ma kryteriów, nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Nie można. Nie da się. :rofl: :rofl: :rofl:

3 polubienia

To zależy jakie przyjmiesz kryteria. Nie można porównać bo każdy klub ma inne możliwości finansowe, gra w innej lidze itd. Ryan Reynolds kupił Wrexham i całkiem dobrze rozwija ten klub. Jest dobrym właścicielem. Tylko jak go porównać do właścicieli najlepszych klubów… Zachwycasz się że Liverpool jest pierwszy na półmetku ligi. Nottingham jest dużo biedniejszym klubem od nas i jest w ścisłej czołówce. Ich właściciel jest lepszy od naszych? Trudno porównać… Atletico Madryt gra w lidze z Realem i Barcelona a w ostatniej dekadzie dwa razy zdobyli mistrzostwo Hiszpanii. My mistrzostwo Anglii tylko raz. Mogę tak wymieniać w nieskończoność

5 polubień

Ale te przykłady nie pasują do tezy o najlepszym zarządzie ever. To jest walka z wiatrakami. Nie ma złotego środka. Fsg wyciągnęło klub na prostą, ale nie inwestuje w skład na tyle dobrze, aby Liverpool był z roku na rok lepszy tylko utrzymywał pewien ustalony poziom. A wystarczy zrobić coś extra poza schemat.

Niektórych nie da się przekonać. Można pokazać koniowi wiadro z wodą ale nie można go zmusić żeby pił :grin::wink:

Wysłałem, odrzucili, powiedzieli, że jest jakiś Radbug, który jest tak zajebistym specjalistą od PR fsg, że nikt nie ma podjazdu. Do tego jest znakomitym manipulatorem. Nie mam szans na zatrudnienie.

2 polubienia

Mam pytanie do hejterów. Kogo byście wybrali, gdybyście mogli wykopać FSG i wstawić dowolnego podmiot zajmujący się zarządzaniem w sporcie? Kto byłby zajebisty i mielibyśmyśmy na 99% więcej pucharów w okresie odkąd jest FSG?

1 polubienie

Po pierwsze - nie hejterzy. Po drugie - Pereza oczywiście

A ja bym chcial takich właścicieli jak City, czyli nastawionych na dynamiczny rozwój globalnej marki, mądry rozwój akademii oraz zespołu seniorów. Jakby nie patrzeć że to klub szejków to są zarządzani pierwszorzędnie. Każdy szczebel klubu jest wysoce rozwinięty.

Tak, finansowe oszustwa. Ale czy Real ich nie robi? Barcelona nie robi? Niby my tylko jesteśmy tylko takimi aniołami? Tak, City to prawdopodobnie pralnia brudnych pieniędzy arabów, nie zmienia to faktu że w przeciwieństwie do PSG to marka City stała się gigantyczna i ma mocne fundamenty.

Tylko pozazdrościć takiej akademii (gdzie ciągle trafiają im się prawdziwe diamenty), skautingu, sztabu ludzi, a globalnie po prostu takiej siatki gdzie jest jeden klub-matka i wiele filii które ją dokarmiają.

Spectre jak lubisz oszustów i jara cię niesprawiedliwość to zapraszam na forum Mcity. Nie za to wielu z nas zaczęło kiedyś kibicować temu klubowi

Zgadzam się. To jakby usiąść do pokerowego stołu z szulerami, wiedzieć że wszyscy oszukują, grać uczciwie i mieć pretensje że się przegrywa. Niestety takie są reguły gry - wszyscy w jakimś stopniu oszukują, chodzi o to żeby robić to umiejętnie i się nie dać złapać. Jak to powiedział Wielki Szu - “graliśmy uczciwie - Ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem. Wygrał lepszy”

Radziłbym spojrzeć na to z szerszej perspektywy. City ma obecnie najlepszą akademię w Anglii, jedną z najbardziej rozwiniętych sieci skautingowych na świecie. Poza tym mają własne filie z których wykupują największe perełki.

Poza tym jak City chce kogoś kupić to kupuje, my jesteśmy Observer FC. Niestety, mnie jako kibica to boli i irytuje, bo oni działają a my śpimy. Gdy Guardiola był po kilku mistrzostwach to właściciele dopieszczali go dalej, my po jednym mistrzostwie mieliśmy przykręcany kurek.

Nie jara mnie kibicowanie City, dla mnie to sztuczny klub, nie miałbym żadnej satysfakcji z tytułu zdobywania trofeów przez taki klub jak City, ale są świetnie zarządzani, ich właściciel tworzy od lat globalną sieć w której centrum ma być City.

Dla mnie FSG to wybitni biznesmeni, dobrze rozwijają klub na większości płaszczyzn, ale nie potrafia postawić kropki nad i, kiedy jestesmy blisko perfekcji, kolejnego sukcesu to oni nie idą za ciosem, są zbyt zadowoleni z obecnego stanu, iakby brakowało im ambicji.

Dodam tylko na koniec, że KTO JAK KTO, ale AMERYKANIE powinni w szczególności wiedzieć że w świecie pieniądza i wszechobecnej korupcji nie ma miejsca na uczciwość i zaciskanie pasa. Jak trzeba wydać to trzeba.

Nie da się zjeść :cookie: i mieć :cookie:

Sztuczny twór, ale jakby teraz im zakręcić kurki z nadprogramowymi milionami do wydania, to zostają tak jak napisałeś z idealnymi fundamentami do tworzenia dalej wielu wyśmienitych graczy (przykładowo Sancho, Foden, Palmer czy obecnie m.in. Gittens), a i finansowo nie wygląda to na pewno źle ze względu na ilość zwycięstw w PL czy wyniki w LM.

FSG jak napisałeś nie przeszkadza najwyraźniej to przegrywanie z nimi, zbyt duże nakłady niewspółmierne do zysku byłyby zapewne potrzebne. Brakuje tej sportowej złości o ile samo podejście sprawiło, że Liverpool “wstał z kolan” i dla finansów trzyma się w czubie, to notorycznie brakuje byśmy podlecieli gałąź wyżej (czy to w PL City czy w Europie Real).
No nic, mamy jednak /dopiero :joy:/ 12 stycznia, zobaczymy co się wydarzy. Obyśmy zaraz cieszyli się ze zwycięstwa z NF, bo zapowiada się ciężki mecz.