Fenway Sports Group (FSG)

O Salaha bym się nie martwił, bo ostatni rok przed wypisaniem się z piłki to wystarczająca motywacja, ale co z Arnoldem i VVD?

Koledze chyba chodziło o brak świadomości (pewności) co dalej z jego życiem, gdzie będzie mieszkał, a to wiąże się z wieloma innymi rzeczami wpływającymi na psychikę. I bardziej to bym wyciągnął niż to, że zastanawia się co będzie mógł wrzucić do garnka

3 polubienia

Ale właśnie trochę sobie zaprzeczyłeś mam wrażenie. Salah chce zdobyć z Liverpoolem mistrzostwo, staje na głowie, aby się udało w tym sezonie tak jak mówisz … i właśnie to może być ten ostatni jego sezon, jeśli nie przedłużą umowy. Czyli presją i oczekiwania są. To stawia go w jeszcze większym ogniu. Poza tym grać tam gdzie się chce, a tam gdzie poniekąd zmusza sytuacja nie robi dobrego wrażenia na piłkarzu.

Jeśli chodzi o niepewność swojej przyszłości to bardziej mi chodzi właśnie czy to będzie ostatni sezon i ostatnia szansa na jakiekolwiek trofea, czy w przyszłym roku powalczymy o więcej, czy to może jest ostatni taniec i po sezonie się rozejdziemy.

Jednak to nie jest presja z zewnątrz, a jego ambicja i chęć udowodnienia czegoś sobie. To nie jest odgórnie wymuszone na nim zachowanie, a można powiedzieć jego widzimisię. Bardziej wiara kibiców w jego słowa aniżeli jakakolwiek presja. W razie niepowodzenia przecież go nie zwolnią.