Po prostu trudno sie niektorym pogodzic, ze w dzisiejszym futbolu jezeli wlasciciel nie dorzuca kasy z wlasnej kieszeni to klubu nie bedzie stac na powazne transfery. Trofea i bycie w czolowce (czyli marketing) pozwala zarobic na siebie (jezeli sytuacja kontraktowa jest unormowana jak u nas i nie ma kominow placowych) z moze drobna kopką, ktora co dwa-trzy lata mozna spozytkowac na jakies ruchy transferowe. Pilkarze sa na tyle drodzy, a kontrakty i oplaty agentow na tyle wysokie, ze nie da sie w “uczciwy” sposob zarobic na wielkie transfery samym graniem i kontraktami sponsorskimi. Nie w sytuacji gdy poszczegolne kluby (PSG, City, Barcelona, Real Madryt, Manchester United … ) wrzucaja gruba kase z kieszeni wlascicieli lub kredytow w czesto przecietnych grajkow i winduja ceny. FSG nas nie doi, ale te nie dorzuca od siebie co pozwala na taka swoista “stagnacje” - utrzymanie klubu i ubogie ruchy transferowe.
Trzeba zrozumiec i pogodzic sie z tym, ze to gdzie obecnie sie znajdujemy to zasluga glownie Kloppa. Zaden inny trener na swiecie prawdopodobnie nie osiagnalby tego z taka kadra. Zapewne kiedy Klopp odejdzie, odejda tez “tluste” lata Liverpoolu i albo wlasciciele zdecyduja sie na sprzedaz klubu za ogromne pieniadze (tak obstawiam), albo popadniemy w marazm. Najrozsadniejszym wyjsciem dla wszystkich wydaje sie byc jednak sprzedaz klubu. FSG zarobi oddajac klub w “latach swietnosci” za ogromne pieniadze, a klub zyska nowego wlasciciela gotowego (daj Bog) zainwestowac w zespol. Proba przetrzymania klubu pod skrzydlami innego trenera i bez wiekszych inwestycji moze doprowadzic do potkniec sportowych, a co za tym idzie spadku wartosci zespolu, a nie wydaje mi sie by FSG chcialo tutaj zostac na kolejne nascie badz dziesiat lat. Wydaje sie, ze teraz bedzie idealny moment na sprzedaz.