Tylko tak zostawiam wiadomość dla zwolenników właścicieli
Opis naszych działań z oficjalnych źródeł
-
„chcemy odpowiedniego zawodnika, byliśmy przygotowani na Tchoumaniego”
po kilku miesiącach( i braku transferów)
„Nie mamy pieniędzy na transfery musimy sprzedać klub/jego cześć”
-
„nie kupimy nikogo, nikogo nie potrzebujemy”, kupujemy Melo
Pierwszy przykład z reszta z drugim tez się wyklucza. Do tego w Red Sox sytuacja i narracja w okol wyglada podobnie.
Zaczyna się tworzyć dziwne teorie, że facet który doprowadził ten klub do zwycięstwo w PL i LM, przejmując tak na prawdę klub środka tabeli. Wcześniej jeszcze słabsze BVB doprowadził dwukrotnie do triumfu w Bundeslidze oraz dobrych wyników w Europie.
Jest niekompetentny, uparty, nie chce robić transferów, a być może jest marionetka w rękach swojego asystenta.
Tymczasem z faktów:
- mamy najstarsza wyjściowa 11-tke od lat 50.
- z drużyny co była na 1. Miejscach w rankingach intensywności w lidze , spadamy na okolice 15. Miejsca
- zrobiliśmy 1 transfer do środka pola w przeciągu 4,5 roku
- nasz manager, mimo że stara się gryźć w język. Ewidentnie daje znać, że coś nie gra.
„ nie możemy wydawać swobodnie”
„ chciałbym więcej ryzykować, ale nie ja o tym decyduje”
Na argumenty o tym, że dotąd sobie radzili i wyprowadzili klub z bagna.
Kręcili się w okol własnego ogona dopóki Jurgen nie przyszedł. Wystarczy spojrzeć na wyniki i transfery.
0 spójności, 0 sukcesów realnych
Tak na prawdę Jurgen przejmował drużynę w kryzysie, ze składem na środek tabeli, a nawet tam się znajdująca.
Chyba według fanów FSG powinnismy im dziękować za to, że nie spalili klubu czy coś.
W ogóle mógłbym pisać tak jeszcze długo i podawać argumentów pełno przeciwko.
Dostrzegam tez plusy, główny taki, że udało in się Jurka zatrudnić, a nawet go kilka razy wsparli.
Życzę wszystkim oprócz wyznawców FSG, żeby przejął nas ktoś, kto będzie chciał klub rozwijać.
Wyznawcom FSG życzę, aby oni powrócili do działań z lat 16-18, wtedy reszta kibicow będzie w stanie ich przeboleć także😀