Fenway Sports Group (FSG)

Ostatnie dwa sezony w LFC to byl pokaz magii Filipka. To ze mial problemy z pressingiem to inna sprawa. Wtedy byl naszym liderem wiec nie powiedzialbym ze bez żalu. Dzis na to patrzymy pod wzgledem sciagniecia Alissona i Van Dijka, ale wtedy kazdy mial obawy ze odchodzi tak wazny zawodnik.

Jurgen uczy a potem wymaga wszechstronności. Carvalho jest mlody. Bedzie ciezko pracowal to sie nauczy tego czego wymaga Klopp. Z Wijnalduma Jurgen zrobil konia srodka pola mimo ze na poczatku w PSV byl bardziej ofensywnym pomocnikiem.

Bez żalu sprzedał go Klopp. Kibice mieli swoje odrębne zdanie.

Nie wiem czy był liderem. Problem z nim był taki, że grał chimerycznie. Miewał genialne mecze a za chwilę takie że był kompletnie niewidoczny.

Mit Cou :man_facepalming:
Przeciez on zawsze gral w kratke! Na 10 meczow 2 swietne,2 dobre,3 przecietne i 3 do d…
Dobrze,ze odszedl gdyz bez niego ten zespol zaczal grac inaczej oraz sie rozwinal.

2 polubienia

Wtedy jeszcze byliśmy za ciency i trzeba było sprzedać Cou. Mieliśmy za to Van Dijka i Alissona. Bez tej kasy wątpliwe było by ich pozyskanie przez FSG. Stan wyższej konieczności.
Pamietam jednak grudzien 2017 gdzie niszczylismy każdego na naszej drodze wtedy z Filipkiem w pomocy. Ładnie rzucał piłki Slahaowi czy Mane. To było coś wtedy.

Coutinho był dla nas niezwykle ważnym graczem i również takim był dla Kloppa. Potwierdza to chociażby fakt przekazywania opaski Brazylijczykowi w niektórych spotkaniach, aby pokazac jak istotnym graczem jest i próbowac zmienić jego decyzję o opuszczeniu drużyny. Fakt, grał w kratkę, przeplatał dobre mecze z takimi gdzie był niewidoczny. nie grał optymalnie w pressingu i mówiło sie też, że kondycyjnie nie wyrabia w taktyce Jurgena, ale Brazol był naszym czołowym zawodnikiem, strzelcem i asystentem. Wiele osób miało obawy jak zespół zareaguje na jego sprzedaż, ale nie wyszło nam to źle- za pieniądze uzyskane z jego transferu mogliśmy pozwolić sobie na kupno VvD i Alissona, bo wiadomo, że FSG z własnej kieszeni nigdy by nie wyłożyli na nich pieniędzy. Wzmocniliśmy formacje, które na tamten moment najbardziej u nas kulały (obrona i bramka) a na dodatek Mane, a potem Salah genialnie wkomponowali się w zespół i z przodu prezentowaliśmy się dobrze także bez Filipka

1 polubienie

Przyjście do klubu Salaha to był gwódź do trumny dla Coutinho. Salah zajął PS, które we wcześniejszym sezonie zajmował Mane, a Mane poszedł na LS. Coutinho wylądował za Mane robiąc krater w środku pola. Na szczęście Barcelona go wykupiła, a my doszliśmy już z normalną-wybieganą pomocą w postaci: Wijnalduma, Hendersona, Cana, Milnera i zdrowego Oxa do finału LM.

Gone Bridge Podcast on Twitter: “John Henry has made an appearance at Winter Weekend :grimacing: (via @bclouse) https://t.co/w5lEKkYiro” / Twitter

Cou w tamtym czasie był największą gwiazdą drużyny z tego co pamiętam. I ostatnim klasowym ofensywnym pomocnikiem aż do dzisiaj.

Nie zgodzę się. Ta potworna drużyn z cirka 2020 + Filipek to na papierze byłaby miazga. Czasem właśnie nam brakowało odrobiny magii z drugiej linii i jakiegoś rogalika w okienko. My nawet kupiliśmy zastępstwo w osobie Shaqa ale nie siadło.

A to co pisano o pressingu? Chyba po tych wszystkich latach nie bierzesz na poważnie artykułów z pod szyldu tub propagandowych :grimacing:

Mam pytanie czy kibice szczególnie ci co bywają na Anfield zamierzają zorganizować jakaś akcję wymierzoną w FSG?. Taka sytuacja jak jest teraz nikomu nie służy. Oni chce zjeść ciastko i je mieć. Najlepiej niech ktoś da trochę kasy na transfery a oni nadal będą udawać że mają plan długoterminowy. Niech dostaną impuls do działania a nie będą targować tak długo aż dostaną to co chcą .kontrakt z Nike przewiduje że duża część kwoty że sprzedaży trafia na konto klubu. Może warto się zastanowić nad bojkotem i wstrzymać zakupy do czasu sprzedaży klubu.

Nic takiego nie będzie. Miałeś przykład z superligą, przeciwko której protestowali. Superliga oznaczała te wasze petrodolary w klubie.

ja rozumiem tradycja i tak dalej. Ale przez takich antysystemowcow to nie ma postępu. I mowie ogolnie nie tylko teraz o klubie. Za chwile będzie płacz dlaczego wielki Liverpool nie łapie sie nawet na puchary. Ile to juz takich żałosnych lat przeżylismy. Świat idzie do przodu i jak sie nie załapiesz do odpowiedniego pociągu to już tej straty możesz nigdy nie nadrobić.
Juz nie mówię o petrodolarach, bo w Chelsea ich nie ma. Ale kogoś kto by zainwestował w skład na miare tego klubu. Jeśli juz mamy politykę, że kupujemy za tyle co sprzedajemy, to dlaczego za darmo odchodzą Gini, Origi, Can, Ox, Keita, pewnie Firmino, Ojo,Woodburn( naprawde nawet głupie 500tys nikt nie chcial za nich dać? jak jeszcze mieli opinię talentu.)
Jakbyśmy wydawali netto chociaż na poziomie 8-10 to juz byłoby dobrze. Albo sprowadzali młodych zdolnych - nie mówie tu o 16 latkach, bo takich zdolnych to my mielismy - Sinclair, Woodburn,Ibe, Ojo, Coady, Rossiter, Brannagan (ponoc Real czy Barca chciała go nam podkupic) Camache, Adekanye,Teixera i pewnie paru innych co by trzeba poszukać, bo nie wszystkich pamietam - a takich 19-20 co daje wieksze prawdopodobienstwo, ze beda z nich dobrzy gracze.

2 polubienia

https://twitter.com/TheAthleticFC/status/1617794582607020032?t=x84eOHr6oHtsN3hp0P67qg&s=19

Katarczycy zainteresowani Tottenhamem i trwają już rozmowy.

United to poważniejsza sprawa i żeby kupić United właściciel musiałby sprzedać najpierw PSG, a tego robić nie chce.

Liverpool nie otrzymał żadnej oferty.

Heheheherbata.

Ale te ostatnie plotki były o QIA a nie QSI

Problem w dzisiejszych czasach jest taki, że kluby stały się wielkimi korporacjami. A takie żeby się rozwijać to muszą inwestować. O tradycji klubu, miłości do historii to można było mówić w latach 80, może jeszcze 90tych. Teraz to są puste frazesy. Ja nie mówię że mi się to podoba. Ale takie są fakty a z tymi nie można dyskutować. Albo będziemy mieć bogatego albo popadniemy w przeciętność. Widać ewidentnie że na dłuższą metę strategia FSG się nie sprawdza. Osiągnęliśmy sukces dzięki geniuszowi trenerskiemu Kloppa i biznesowemu Edwardsa - ale to już się wyczerpało. Teraz trzeba gotówki w dużych ilościach. Żadne zaklęcia i czary-mary nie pomogą

4 polubienia

Ale kocopoły…
Kluby są jak korporację/duże firmy? Tak
Czy trzeba inwestować? Tak
Czy trzeba inwestować duże sumy? Nie
Nie można mówić o tradycji i miłości do klubu?!
Tego nie będę w ogóle komentować, bo to jeden z głów powodów kibicowania na całym świecie.
Czy musimy mieć bogatego właściciela żeby odnosić sukcesy? Nie
Wystarczy mieć wybitnego trenera i mądrze budować skład.
Czy strategia FSG nie sprawdza się na dłuższą metę ?!
Skąd my to możemy wiedzieć ? Jak to pierwsze pół słabe roku w ich karierze :joy:
Jak zagramy i następny sezon słabo , to można coś mówić o dłuższym okresie.
Czy osiągnęliśmy dzięki Kloppowi? Tak i nie.
Był częścią tego sukcesu, ale przypisywanie mu wszystkiego jest mylne. Tak jak powiedzmy sukcesy Tesli to tylko Elon Musk… Pomijając inżynierów itd.
Czy potrzeba gotówki w dużych ilościach? Nie
Wystraszy wydawać rozsądnie, bo jestem w stanie uwierzyć, że pieniądze wydane na Gakpo plus być może trochę dołożyć i byśmy mieli dobrego grajka do środka, co by ułatwiło nam drugą część sezonu.
Napisałeś dużo głupot, ale rozumiem rozgoryczenie.
Dużo współczynników złożyło się na to że jesteśmy w miejscu jakim jesteśmy.
Sam od jakiegoś roku zauważam niezrozumiałe decyzję.
Nie widzimy co się dzieje w środku, ale jeżeli zakończymy okienko bez wzmocnienia środka pola, to ja sam zwątpię, że Liverpool ma jakiś plan na rozwój.
Mieliśmy już gorszy sezon, gdzie w następny biliśmy się o wszystko, więc dałbym im pracować przez następne półtora roku i wtedy wyciągać wnioski, chyba , że tego czasu będziemy sprzedani i być może będziemy mieli nowego trenera. Kto wie ? Klopp ma moje wsparcie, właściciel ma moje wsparcie, zasłużyli na to, żeby dać im czas do startu nowej kampanii. Jak przyjdzie nowy właściciel też będzie miał wsparcie.
Dziwi mnie twierdzenie, że pieniądze rozwiążą nasze wszystkie problemy. Gdzie na ten moment City można uznać za sukces pieniędzy. Ale już Barcelona, PSG, Man Utd, Chelsea…
Nie za bardzo.
Większe ilości gotówki ułatwiają rywalizację, ale na sukces składa się zacznie więcej rzeczy.
W sumie ta nasza cała dyskusja o nowych właścicielach jest oparta na gdybaniu i Tasseomancji.
Nie ma zbyt dużego sensu, ja sobie ten dział odpuszczam :wink:

7 polubień

Mam wrażenie, że w dyskusji pomiędzy zwolennikami, a przeciwnikami FSG problem polega na tym, że ci pierwsi nie rozumieją, że drudzy nie odmawiają FSG rozsądku, a raczej energii w działaniu i stu procentowego zaangażowania w proces. Zdecydowana większość przeciwników nie twierdzi, że FSG to syf-malaria. Większość mówi, że FSG nie wykorzystuje pełnego potencjału Kloppa i osobiście z perspektywy obserwatora nie potrafiłbym się z tym nie zgodzić.


Miałem się tu nie odzywać, ale tylko chce przypomnieć dokładnie jak wyglądały wyniki za FSG, bo widzę wielu tu zapomniało na żółto pierwszy sezon FSG (niepełny od października) na czerwono pierwszy sezon Kloppa(też od października). Widać od razu na tle wyników z poprzednich lat.

Liga mistrzów przypominam pażdziernik 2010 przyjście FSG(sezon10/11), październik 2015 JK sezon(15/16)
image

Liga Europy
image

Poprzednik Ligi Europy- Puchar Uefa

Powstrzymam się od analizy :smiley:

@Lucass
jak to jest jedynym co wyczytujesz z tego, to właśnie nie ma sensu polemika :slight_smile:

edit. Właśnie nie chce się tu wdawać w rozmowy, bo to wiecznie budzi uciśnionych obrońców FSG. Masz tło historyczne dodaj 2 do 2.
edit 2 nie wdaję się bo to wymaga opinii wydawania, a ja tylko przedstawiam tu fakty :smiley:

1 polubienie

ale co tu chcesz udowodnić i wielce analizować? Chyba nie jest dla ciebie zaskoczeniem, że Klopp jest lepszym trenerem od poprzedników?

@Loku64 to oświeć przyjacielu, bo widzę, że dysponujesz wiedzą niedostępną dla zwykłego śmiertelnika.
Nie chcesz się wdawać w rozmowy, bo brakuje argumentów. Mi czasy początku FSG są obce, bo wtedy jeszcze nie kibicowałem, ale z tego co wiem, to Liverpool był mocno zadłużony i chyba jest logicznym, że to wszystko potrzebował czasu aby pojawiły się wyniki sportowe. A druga sprawa, to ponoć to znienawidzone FSG zatrudniło Kloppa.

2 polubienia