Fenway Sports Group (FSG)

No to się doucz, a później wdawaj rozmowy na forumie. Zacząłbym na twoim miejscu wstępie np. od analizy transferów LFC na transfermarkt. LFC wcale mało wtedy nie wydawał.

Po prostu chodzi o to, że FSG powinna zamiast Kloppa zatrudnić Franciszka Smudę i jeżeli miałby takie wyniki to można by powiedzieć, że to zasługa zarządu. Bo z Kloppem mieli za łatwo i z Kloppem to nie jest zasługa FSG tylko zasługa Kloppa. Podobnie jest w Realu. Tam Perez nie miał nigdy żadnej zasługi, bo to trenerzy wygrywają puchary.

7 polubień

Ja bym się dalej nawet pokusił o analizę. To nie wina zarządu Barcelony tylko trenerów, że finanse klubu okazały się fatalne.

3 polubienia

@Anthermil hmm, to już nie wiem. Twierdzicie, że FSG nie inwestuje w skład, a sami przyznajecie, że od początku ich rządów sypano $$$ na lewo i prawo. Problemem byli ówcześni trenerzy.
@josif mam nadzieję, że dobrze wyłapałem ironię.

2 polubienia

No tylko problem jest taki, ze teraz praktycznie w ogole nie wydajemy. Albo nie tam gdzie trzeba- typu na co nam Gakpo jak trzeba pomocnika. Chyba, ze rzeczywiscie Salah ma byc sprzedany a Gakpo to juz jego zasteostwo. Jak Diaz z Mane.
Wszystkie kluby wydaja wiecej niz kiedys, my za to mniej.

Oczywiście, że tak. Skoro FSG stwierdziło, że ich pomysły na klub się skończyły to trudno. Wystarczy, że przyjdzie takie FSG tylko skore do wydawania ciut więcej niż 27 mln euro na okienko. Patrząc na to jakim portfelem dysponuje właściciel Chelsea w pełni by taki ktoś wystarczył. Ale jak przyjdą szejkowie to przyjdą i tyle. Ale Klopp wtedy będzie musiał robić wyniki jak Guardiola, bo go zwolnią.

tylko że transfer nie zawsze jest gwarancją, że nagle zacznie się układać. Nasza obecna sytuacja jest bardziej skomplikowana. Oczywiście, potrzebujemy wzmocnień i tu nie ma co dyskutować, tylko staram się unikać tego zero jedynkowego myślenia, że transferem załatwimy wszystko. Nawet przyjście Bellinghama jutro nie odmieniłoby diametralnie naszej sytuacji. Nie patrzymy ile wydaje Chelsea czy inny klub, zajmiemy się naszym klubem i tymi problemami, które mamy.
A gdyby Gakpo nie przyszedł, to przez pewien czas mielibyśmy jednego zdrowego napastnika.

Oxzywiscie ,ze transfery nie sa lekarstwem. Ale jak w kazdej maszynie, jesli jakis trybik nie dziala to trzeba go wymienic na nowy. A nje liczyc , ze nagle zacznie dzialac. Czasem ten nowy trybik szwankuje i trzeba jeszcze raz wymienic. A u nas to dziala tak, ze skoro jest nowy trybik to trzeba go trzymac az sie zużyje nawet jak nke dziala. (Keita,Ox, teraz pewnie Fabinho bedziemy trzymac do konca kontraktu).
Co do Bellingham to moge sie zalozyc, ze z miejsca bysmy mieli lepsze wyniki, jakikolwiek ogarniety pomocnik nam podniesie jakosc gry, bo to jest glowny problem. Nie mamy odpowiedniego silnika.

można samemu porównać, jakie budzety były za Kloppa, jakie później.

U nas też można sobie przejrzeć

1 polubienie

Chyba średnio za FSG wychodzi 40 milionów euro na minusie na rok, więc bez przesady xD Tylko, że za 40 mln w 2012 r., to można było kupić Thiago Silvę, Hazarda albo Modricia. Teraz zawodnik po jednym niezłym sezonie w jednej z lig top 6 kosztuje więcej.

2 polubienia

angielski wymagany, czy tam google tlumacz.

1 polubienie

Dążę po prostu do tego, że większość was obrońców FSG nawet nie kojarzy czasów sprzed Jurgena i nie doceniacie wkładu fanów w jego przyjęcie i nie pamiętacie bronienia się FSG przed wywaleniem Brendana. Przytaczam artykuły co może trochę wam rzucą inne światło na sytuację.

Oczywiście wtedy też byli obrońcy Brendana

Zanim zatrudniliśmy Brendana to kandydatami poza nim byli : Roberto Martinez, Andre Villas-Boas

1 polubienie

Haha. To raczej ty nie kojarzysz faktów, bo wyskakujesz co chwilę z jakimiś teoriami. Przecież FSG chciało zatrudnić Kloppa już w 2012 roku, ale Niemiec wówczas kategorycznie odmówił. A przez to, że Klopp odmówił, bo miał dobrą posadkę w BVB to przyszedł Rodgers. Ale Klopp zawsze był pierwszym wyborem i to się nie zmieniło po dziś dzień. Nie zmieniło się nawet wtedy kiedy postawiono na szali on vs Edwards. Nie zmieniło się także wtedy kiedy przegrał już 2 mistrzostwa i 2 finały LM i finał LE. W każdym innym klubie oprócz Liverpoolu by poleciał.

5 polubień

NA pewno, sprawdz, upewnij się. potem rzucaj “fakty”
Ja tu nic nie napisałem, co by nie było prawdą, a nawet moją opinią. Ty wyjeżdżasz z jakims 2012, co chyba tylko Ty słyszałeś. Dlatego unikam wchodzenia właśnie w durne dyskusje.

Nawet cały rok 2012 sprawdzam i nie widzę informacji :smiley: 1 plotka Kreger on Jurgen Klopp’s Liverpool future – talkSPORT

Pierw się zapoznaj z historią klubu i ze wszystkimi artykułami, które możesz znaleźć na stronie głównej, bo to wygląda tak jakbyś nigdy nie jeździł autem, a byś chciał kogoś uczyć jazdy albo gumki kupował, a dziewczyny nie mial. Wszystko czego potrzebujesz możesz sobie znaleźć.

1 polubienie

to pokaz mi, bo ja wszystko podparłem artkułami i faktami, nawet nie wydałem opinii może poza

Reszta to artykuły i tabele, a patrz jak się pieklisz. Dziwi mnie to, bo czasem się normalnie dogadujemy. A tu specjalnie się nie udzielałem, bo czułem, że zaraz się ktoś odpali, a padło dziś widzę na Ciebie. Wymieniacie się na warcie czci FSG czy co :smiley:

@josif czyli wtedy już nie był poważny :smiley: ? Poza tym wtedy już było pewne, że bierzemy Jurka, a ten właśnie odnośnik do czerwca 2012 mógł się odnosić do tej plotki co ją odnalazłem. Do tego jestem pewien, że mam dużo dłuższy staż jako kibic LFC niż Ty, więc po co takie głupie przytyki :stuck_out_tongue:
Jak dobrze przeszukasz stronę, to pewnie znajdziesz moje komentarze, gdzieś jak tylko są jeszcze widoczne :stuck_out_tongue: Bo widzę na starych artykułach nie ma już komentarzy.

Źródła artykułu i tak nie będziesz kojarzył, bo on przestał się bawic w poważne dziennikarstwo klubowe z 10x dalej niż jesteś kibicem.

3 polubienia

Z tego co ja kojarzę to FSG robiło podchody pod Brendana ale ten nie chciał początkowo odejść ze Swansea dopiero potem przyszedł ma rozmowę z projektem na 40 stron i zrobił wrażenie. A tak na prawdę to od początku była taka narracja, że FSG chce młodego menago, dlatego też były słuchy o AVB.

Ojj ktoś tu chyba zaczął kibicować Liverpoolowi po zeszłym sezonie. No albo problemy z pamięcią.

2 polubienia