Fenway Sports Group (FSG)

haha dobra już czaję :smiley: trollujesz nas po prostu :smiley: serio myślałęm, że Ty tak serio.
Sorry stary, trzymaj się.

2 polubienia

W momencie przejęcia przez FSG
Najczęstsza 11tka

Przed zatrudnieniem Kloppa

Tylko wasze argumenty opierają się na legendach.

W momencie przejęcia nas przez FSG naszym trenerem był Hodgson. Torresa już nie było w klubie, a w napadzie straszył Ngog i Jovanovic. Graliśmy przeważnie z Poulsenem, Spearingiem , Koncheskym i Kyrgiakosem w pierwszym składzie. Carra ledwo żył. Na papierze kadrowo wygląda to nieżle, jeśli byśmy wzięli pod uwagę tylko najlepsze sezony tych zawodników. To nie był ich najlepszy moment.
Zaraz po przejęciu przez FSG zwolnili Roya i przyszedł Kenny. Zainwestowali w skład ponad 150mln, ale wiemy jaki był skutek. W tamtych czasach ta kwota to był jakiś kosmos.
Nie chce mi siędalej tego ciągnąć. Twoja wiedza na 100% opiera się tylko na wikipedii i tego co sobie dopowiesz. Myślałęm, że żartujesz, ale niestety piszesz wszystko poważnie… Boże…

2 polubienia

Torres był i znowu nie fakty, a legendy. Zanim Torres odszedł pojawił się Suarez, a potem Caroll. Jesteś dosłownie niereformowalny.



Mecze Pouksena i Jovanovica razem całe 22 w lidze.
Wiec gościu weryfikuj wieści, a nie rzucasz jakimiś idiotycznymi argumentami zawodzącej pamięci.

Fakt jest takie, że przez 5 lat FSG mieliśmy gorsza drużynę niż przed nimi. To nawet do Ciebie dotrzeć nie potrafi.

Po prostu ja mam dobra pamięć, a jeszcze lepiej wyszukuje informacje. Stad jestem pewien swojego, a Ty wyskakujesz tylko z argumentami, które od razu weryfikuje. Ty nadal swoje i No właśnie. Jak kolega, którym coraz bardziej czuje, że jesteś :joy:

A 150 mln to wydaliśmy przez 3 sezony pierwsze FSG i to w sumie nawet niecałe netto. Co daje te okolice 40-45 rocznie, No rzeczywiście majątek.

1 polubienie

Ogólnie stary to z Suarezem i Torresem było tak, że Luis był szykowany do gry w duecie z Torresem, ale ten odszedł w ostatnich godzinach stycznia, a w jego miejsce przyszedł Carroll.
Faktycznie Torres grał jeszcze pod FSG, ale to małe ma znaczenie ogólnie. Ta cała chronologia dokłądna co do dnia i godziny, bo nie o tym rozmawiamy.

Klopp? Zawsze mówiło się że to on wybrał nas a nie my jego :stuck_out_tongue: mógł iść wszedzie a polazł w ten pierdolnik. Miał jaja jak z tąd do Berlina.

Klopp wielokrotnie mówił co dla niego jest ważne i dlaczego wybrał nas a nie menchestery czy kluby z londynu. To było zapisane w gwiazdach od milionów lat że będzie nasz. Klubów włoskich nie chciał. ale niech będzie FSG ze go zatrudniło :)Dużo już idiotów było i mógł się zamarzyć jakiś Vijasz Boasz z Portugalii. Ale tak po prawdzie to nawet moja babcia by go wtedy zatrudniła. To był wtedy dla nas najlepszy trener i każdy bubek to wiedział. Bo trzeba było z gówna ulepić bat tak jak w Borussi. Kandydat idealny. Lubił nas. Długo nie było nic. Ale niech będzie plusik dla FSG.

Ja już pisałem wielokrotnie - dla mnie Liverpool był genialnie prowadzony do 2019/20 roku. Amerykanie dobrali sobie dobrych ludzi. Klub się rozwijał. Pierwszy jednak dzwonek alarmowy to 2019 - wygranie LM i położenie lachy na okienko transferowe. Gdzie wcale nie mamy szerokiego składu. Przegraliśmy lige. Równie dobrze City mogło się nie połamać za rok. Już wtedy powinien pojawić się ktoś pokroju Joty w atak. A co? Wtedy by tu piłkarze na piętach do Kloppa przychodzili gdyby tylko pierdnął. Nie kuliśmy żelaza puki gorące jak teraz Arsenal. Dziwne jest to, że w momencie kiedy już zostaliśmy zbudowani nagle zaczeły się problemy z transferami i odkładanie je na kolejny rok robiąc sobie przy tym zaległości.
Gdyby w 2020 przyszedł SO i przed tym sezonem Sp to myśle że takich zadym by tu nie było. Fabinho wydawało się, ze jeszcze wytrzyma ale 3 gościa już brakowało, bo Henderson już nie domagał. Nie pokonaliśmy też w tamtym sezonie żadnego przeciwnika na naszym poziomie(mały znak zapytania) Nikogo z top4/ drabinka LM to kpina. Co jeszcze. Gość na poizomie Joty za 50 mln też powinien pojawić się tu po wygraniu LM - Firmino z Mane roznieśli lige w pół roku ale na zime 2020 byli już zgliszczami. Grali nieprzerwanie od lat mecze w mecz. Atakujący w 2019, stoper w 20 i pomocnik w 2022. To wszystko było w naszych możliwościach i nie trzeba do tego szejków. Mam znak zapytania też co do Diaza - Mane kopał się rok po głowie i tez prosiło się o interwencje. Diaz pół roku wcześniej i mamy mistrza z palcem w d.ie.

W lato wszystsko się wyjasni jesli nas nie sprzedadzą. Jeśli przyjdzie tu 2 pomocników i nie sprzedamy przy tym Salaha czy Trenta to może znowu wrócą do łask.

1 polubienie

Komitet zaczął się wraz z przyjściem Rodgersa, a skonczyl wraz z Edwardsem jako dyrektorem sportowym, czyli listopad 2016.

1 polubienie

Żeby ocenić bieżącą sytuację trzeba zadać sobie pytanie - ile potrwa przebudowa składu pod zarządem FSG a ile jeśli pojawiłby się bogaty nowy właściciel. Ja mam wrażenie że obrońcy FSG myślą, że ten sezon to wypadek przy pracy a od nowego znów będzie zajebiście. Otóż nie panowie - nie będzie. Jak FSG zostanie i kupimy 1 pomocnika, nawet dobrego, to niewiele zmieni. Będziemy walczyć o awans do top4 i nie jest pewne czy się uda.

3 polubienia

Na FSG nie da się patrzeć inaczej niż w kontekście nowego rozdania w EPL. Arsenal, MU, Newcastle rosną. City nie schodzi poniżej bardzo wysokiego poziomu. W Kurach brakuje 2 piłkarzy żeby bili się jak równy z równym w lidze o wszystko. Chelsea ma wciąż bardzo perspektywiczny skład i budżet z gumy kwestia czasu aż zacznie żreć. My niestety obecnie wobec kontuzji oraz rozkładu mentalnego drużyny jesteśmy za tymi ekipami. Bez zmiany właścicieli i pokaźnego zastrzyku gotówki będzie bardzo ciężko wrócić do walki o tytuł. Te wszystkie ekipy w lecie wydadzą po po 100-150 mln. My tyle powinniśmy wydać w tym okienku. Rzeczywistość zmiażdżyła FSG.

6 polubień

Problem w tym, że to wszystko gdybanie. Nikt nie ma szklanej kuli i wie co będzie w następnym sezonie.
Wszystko to przypuszczenia.
2 sezony temu też ledwo złapaliśmy się do top 4 . Były wyzwiska i ogólnie lament na temat transferów, a w następnej kampanii biliśmy się o wszystko do końca sezonu.
Może być , że w lato nikogo nie kupimy i będzie lipa.
A może kupimy 2 kozaków do środka, a w sezonie będą omijały nas kontuzję gdzie będziemy mogli wykorzystać pełnię naszego ataku, ( nie jak teraz gdzie większą część gramy bez albo Joty, albo Diaza)
Poczekajmy chociaż do półmetku następnego sezonu żeby wieszać ludzi za coś co jeszcze się nie wydarzyło.

1 polubienie

Teraz wbrew pozorom na przyszlosc bedzie latwiej zdobyc mistrza bo City juz nie bedzie mialo takiej formy by wszystkich jechac. Top 6 bedzie mocno wyrownane i wlasciwie kazdy z kazdym bedzie tracil punkty. My jesli sie ogarniemy to sadze ze o tytul bedzie nam lżej. Oczywiscie w kolejnych latach. Czas rywalizacji dwoch ekip dobiega konca. Tak jak kolega wyzej napisal bedzie nowe rozdanie EPL.

Muły - spory progres, ogarneli burdel w szatni, robia skuteczna czystke i widac spora swiezosc w grze, to nie bedzie chwilowka jak za OGS’a,
Arsenal - wielki progres, zdobeda mistrza to beda wielkim rywalem dla nas i City przez kolejne lata,
City - co by nie mowić regres, mimo ze moga dalej zdobyc tytuł. Za bardzo sie uzaleznia od Haalanda, nie widze w nich juz tak idealnej druzyny jak w poprzednich latach gdzie kazdy mial swoj duzy udzial w wygrywaniu meczow, zaczyna to przypominac powoli sytuacje Bayernu z Lewym gdzie wiekszosc meczow bedzie uzalezniona od formy Norwega,
Totki - stoja w miejscu ale maja wszystko by wrocic zaraz do walki o top 4,
Chelsea - regres ale kupuja hurtem mocnych graczy i zaraz ich ogarnie Potter albo inny trener po nim,
no i LFC - najwiekszy regres, najwieksze problemy ale to moze byc po prostu jeden slabszy sezon i powrot do czolowki po odpowiednich transferach albo powrot do przecietnosci,
Newcastle - ogromny progres. nitk sie chyba nie spiodziewal tak szybkiego wejscia do walki o top 4. A rok w rok beda coraz mocniejsi, bedzie coraz wiecej gwiazd w tym zespole.

3 polubienia

Tylko 2 lata temu gralismy wiekszosc sezonu bez obroncow i DM. Bo i Fabinho i Hendo tez mieli dlugo kontuzje.
To nie porownoj, bo teraz jestesmy po prostu starzy.

A teraz gramy bez Van Dijka, bez Joty, bez Diaza ?
Nie rozumiem tego argumentu.
To tylko potwierdza, że zdrowy skład to połowa sukcesu.
Patrz Arsenal gdzie gra praktycznie złotą jedenastką.
Ten sezon, ilość opuszczonych spotkań do dnia 6 stycznia:

1 polubienie

Dwa lata temu szpital był dużo większy niż teraz. W obronie grali Phillips, Williams i Kabak. Po drugie - zawodnicy się starzeją. To nie żadne gdybanie tylko fakt. Salah ma już swój prime time za sobą. Fabihno jest ewidentnie zajechany po latach gry bez zmiennika. Sam nie wiem co z nim dalej będzie. Nawet nasza skała - Virgil - nie jest już taki jak kiedyś. Hendo - to też zawodnik na ławkę w tej formie. Artykuł na głównej który mówi, że będziemy sprzedawać żeby uzbierać na Bellinghama - nie napawa optymizmem

Dwa lata temu szpital był na środku obrony, co rzutowało przez pewien czas dyskusyjne na ustawienie zespołu (Hendo i Fab jako stoperzy).

Nie rozumiem kierunku w jakim idzie ta rozmowa.
Przecież to nie ma nic wspólnego z naszymi kontuzjami.
Nasz skład jest stary.
Ale w obronie może grać Konate i Gomez .
W atatku Nunez, Jota, Diaz.
Wszyscy wymienieni przez Ciebie piłkarze będą mieli już o wiele mniejszą rolę w następnym sezonie.
Nikt nie przeczy, że się starzeją i nie dają rady :joy:.
To oczywiste.
Do środka będą pewnie wzmocnienia w lato i Henderson i Fabinho też będą grali mniej.
Elliot i Bajčetić będą pewnie też pełnili większą role.
Zmiana pokoleniowa dzieję się na naszych oczach.

Przecież sam napisałeś, że dwa lata temu był gorszy sezon a następny był udany to teraz też tak może być. Dlatego mówię, że ci zawodnicy są starsi niż byli wtedy. Serio uważasz, że Gomez nam ogarnie obronę? Przecież swego czasu był podstawowym stoperem ale kontuzje mu mocno podcięły skrzydła. Bajcetić jest bardzo młody, wątpię żeby już w przyszłym sezonie był tak dobry.kupno dwoch klasowych pomocników to jest konieczność. Jeśli nie chcemy wypaść z top4 na dłużej. Bez tego to lepiej nie będzie

I być może kupimy 2 klasowych pomocników.
Na środku nadal może grać Van Dijk/Matip/Gomez mogą uzupełniać Konate.
Nasi właściciele przespali letnie okienko i być może prześpią te zimowe , ale nie potrafię zrozumieć jak ludzie tak pewni siebie przewidują przyszłość?
Gdzie historia udowadnia, że po sezonie pełnym kontuzji, potrafimy następny zagrać na pompie.
Na ten moment gramy poniżej oczekiwań, ale sezon trwa …
Jak nie zalapiemy się do top 4 ( co ciągle jest to możliwe) będzie powodem do zmartwień.
Ale co będzie w następnej kampanii nikt nie wie.
Można coś przypuszczać i tyle. Warte tyle co twierdzenia, że w następnym sezonie wygramy 4 koronę.
Dopóki Klopp jest z nami się nie będę bardzo martwił, udowodnił, że współpracując z FSG potrafi osiągać sukcesy.

1 polubienie

Ale zauważ, że mamy 2 z 3 ostatnich słabe sezony. Właśnie wychodzi na to, że ten 1 dobry jest w tym wypadku anomalia. Dlaczego nie dopuszczasz takiej myśli?