Fenway Sports Group (FSG)

Ja i Redbug mówimy, że tak to już jest w życiu - masz budżet i nim operujesz. A tu jest lament, że FSG be bo nie dało więcej. Ich kasa. Ich decyzje. Dali tyle ile uznało za stosowne.

Nie oni podjęli decyzję, że osoby odpowiedzialne za transfery użyły tego budżetu w taki a nie inny sposób.

No to jednocześnie “Wy” nie oczekujcie cudów. Nie oczekujcie walki o mistrzostwo i zwycięstwo w LM.

Powinniście być zadowoleni z 5 miejsca i LE, a jak się uda dostać dostać do LM raz na 3-4 lata, to już w ogóle super. Powinniście być tez gotowi na nieuchronne i spore kryzysy kadrowe.

W waszej wizji LFC to takie trochę lepsze Leicester czy Wolverhampton. Bądźcie zatem uczciwi.

3 polubienia

Ale ja rozumiem.

Wyobraź sobie sytuację, że masz firmę. A może nawet kilka.do tego rodzinę, kochankę i nieślubne dziecko.

Każdy przychodzi po coś:

  • w firmie A Pan Romek chce kupić maszynę do lodów i będzie robił lody bo jest Potencjał - jest gorąco i ludzie pytają
  • w firmie B Pani Kasia chce wdrożyć nowy produkt ubezpieczeniowy bo zmieniły się przepisy prawa i jest Potencjał żeby coś sprzedać
  • rodzina mówi, żeby kupić dom bo jest dołek i jest Potencjał na zysk
  • kochanka mówi że chce sobie usta powiększyć i jest Potencjał na lepsze :icecream:
  • matka syna mówi że trzeba na Harward posłać bo ma Potencjał…

A ty masz X kasy i musisz ustalić jakieś priorytety i niektórym powiedzieć NIE albo dostaniesz mniej. Czy interesuje Cię co mówi koleżanka twojej kochanki czy twoja teściowa? Noekoniecznie.

To jest kasa FSG - tyle. Jak chcecie wydawać więcej na klub - nie ma problemu. Mogę was skontaktować z Goldmanem i jak dacie 5 mld Henremu na bank sprzeda. A wtedy już możecie wydawać nawet miliard co okienko.

Kup klub w A klasie i rządź. Jak dojdziesz do takiego poziomu jak typy z FSG to na bank będziesz wchodził na forumek w PL i słucha narzekających na Ciebie

Ja nie oczekuję bo wiem, że to nie jest realne przy tych właścicielach (i wielu innych też nie). Fajnie byłoby mieć taką sytuację ale my musimy działać w pewnych ograniczeniach finansowych i prawnych.

Ja już w wątkach o zmianie właścicieli pisałem - możemy trafić gorzej.

Buduje oczekiwania realistycznie a nie życzeniowo. Nawet ManC płaci koszt takiej polityki jaka uprawia - ma trofea ale jakim kosztem. Smrodem.

1 polubienie

Potwierdzam jako osoba z która często się kłócisz i nie zgadzasz. Nigdy nie mam z Tobą problemu z dyskusji.

Lepszej reklamy nie dostaniesz :wink:

1 polubienie

Ironia? :sweat_smile:

@kubafc21 przy takim podejściu to zamykajmy forum bo nie ma po co gadać skoro i tak kasa jest FSG i to ich sprawa co z nią zrobią. Zupełnie tak jakby nasze wyrazy wsparcia czy sprzeciwu miały jakikolwiek wpływ na to jak sprawy się potoczą

1 polubienie

Ja bym poszedł dalej - Liverpool jest własnością FSG więc mogą zrobić z klubu totalnego przeciętniaka albo spuścić do niższej ligi. W końcu ich kasa i oni decydują

2 polubienia

Ja się serio zastanawiam jak można mieć takie podejście będąc kibicem xD

1 polubienie

Te osoby wiedzą o kim jest mowa, Ciebie raczej nie miałem na myśli :wink: Poza tym ja do nikogo nie mam pretensji, apelowałbym raczej o więcej zrozumienia ogólnie od każdego dla Radbuga w szczególności (wiemy jak wygląda sytuacja), ale i każdego innego użytkownika z inną uzasadnioną opinią.

@CzerwonyBartek gadać można ale nie oszukujmy się i nie oczekujmy, że nagle FSG zacznie wydawać niebotyczne kwoty. Oni podejmują decyzje biznesowe. Nie kierują się emocjami jak my kibice.

@lfc257 no oczywiście, że mogą :joy: mnie, tobie czy setka tysięcy innych kibiców może się to nie podobać. Przykład podawany przeze mnie powyżej -Malaga…
Ale wiesz co - oni tego nie zrobią. Bo są biznesmenami a nie bogaczami szukającymi zabawek albo państwami, które przez posiadanie klubu osiągają inne cele.

Co to za info o kupcach z Singapuru? Wiadomo cos?

I właśnie dlatego dla dobra klubu w następnych latach, tak jak pisałem jakiś czas temu najlepiej byłoby, żeby nie było awansu do LM w przyszłym sezonie i jak najmniej pieniędzy trafiło do bizne$menów, aby jak najbardziej zabolało ich kieszenie. Może i klub straci trochę na tym i lepsi piłkarze do nas nie trafią, ale długofalowo dalej to będzie lepsze niż zostanie z bizne$menami. Dwa, może trzy takie sezony i może zaczną się protesty w Liverpoolu na stadionach, tak jak robili kibice United. Tę wojnę z nimi trzeba wygrać.

Ja dorzucę swoje 3 grosze co do naszego ostatniego okienka w wakacje. Sam w mojej głowie w tym sezonie zmieniałem opinie około 2/3 razy.
Na początku byłem zachwycony transferem Núñeza, bo myślałem, że przyjdzie jeszcze jakiś zawodnik do środka.
Po zakończeniu okienka byłem już średnio zadowolony.
Tu podzielam opinię @Radbug a , że wydawanie 90 baniek na napastnika, żeby brać później Melo, bo już pewnie zabrakło na pomocnika było średnio przemyślaną decyzją.
Okienko zamknięte koniec dyskusji.
Ocena okienka 5/10, ale rozumiem, co było w głowie Kloppa. Miał do dyspozycji na tamten moment:
W miarę ogarniętego Hendersona, to samo Fabinho, dobrego Thiago, średniego Keitę, obiecującego Melo.
Więc dało się teoretycznie pociągnąć do następnego lata.
W praktyce wyszło słabo. Hendo, Fab straszny spadek jakości gry, Melo bez komentarza, Keita udowodnił, że zmarnował ostatnią okazję na pozostanie w Liverpoolu
Potem przychodzi zima, a my co ?
Kupujemy Gakpo i tyle .
Okienko 2/10, oceniam zapotrzebowanie na pozycję i kwot na nich wydanych, nie samych umiejętności zakupionych piłkarzy.
Tu moje myślenie się zmieniło z średniego zadowolenia z naszych poczynań na rynku na totalny brak zrozumienia.
Teraz jak już okienko się zamknęło, a dla nas w sumie sezon się skończył staram się zrozumieć tok myślenia Kloppa i ludzi odpowiednich za transfery i przychodzi mi na myśl ( niczym nie jest to potwierdzone), że Niemiec w swojej głowie spisał ten sezon na straty już na początku stycznia i nie mam tu nic złego na myśli, a raczej już planowanie na następny rok (oby).
Patrząc na bardziej zamożne od nas ekipy jak Real, Chelsea, Barcelona, City. To cholernie ciężko jest znaleźć bardzo dobrego napastnika w młodym wieku.
Real niedługo będzie miał problem jak zastąpić Benzeme ( może Kane).
Chelsea non stop przepłaca za ogórków ( Morata, Lukaku)
Barcelona ugasiła tymczasowo pożar Lewandowskim, ale na krótki dystans.
City ogarnęło Hallanda, ale widzimy jaką ma tygodniówkę i żeby tego dokonać trzeba robić wałki.
I tu zmieniłem zdanie na temat Núñeza i okienka kolejny raz była to w sumie dobra przyszłościowa decyzja.
Tygodniówka ok, młody ok, umiejętności ok.
Wracając do tego, że Klopp już poddał sezon w styczniu, myśląc o przyszłości.
Kupił napastnika za którego niedługo cena może wywindować razy 2.
Plus w zimę oszczędził talary na pomocnika/pomocników.

Sztab olał ten sezon żeby przy naszych budżetach na transfery udało się znowu skręcić ekipę na walkę o tytuł bez robienia wałków jak City.

I tu się wstrzymam z oceną naszego sezonu do zakończenia następnego okienka.

Bo jeśli moja wymyślona teoria się potwierdzi w lato ściągniemy 2 bardzo dobrych pomocników i np obrońcę żeby te dwie linie znowu wskoczyły na odpowiedni poziom i w następny sezon będziemy znowu topową drużyną to nasze ruchy w tych 3 okienkach będą dla mnie zrozumiałe.

W miarę sensownym budżecie skompletujemy całkiem ok skład przy poświęceniu jednego sezonu, ale oczywiście trzeba poczekać do lata i zobaczyć czy to wszytko to przemyślane decyzje czy skończy się na braku sensownych transferów i zmarnowaniu 3 okiennek i pogrążeniu jakości drużyny.

9 polubień

Mam coś podobnego w głowie z nawet podobnym zmienianiem się w czasie spojrzeniem na okienka/właścicielów. Next”hehe” summer to chwila prawdy. Będzie liga mistrzów czy nie (jesli nie będzie i erotyka pójdzie, że z tego powodu transferów nie ma to uznam to za zwykłą wymówkę) spodziewam się mocnego okienka w stylu tego z 2018 i potwierdzenia ambicji bądź ich braku ze strony właścicieli. Jude, DM, ktoś w stylu Mounta i środkowy obrońca.

Klopp ryzykuje bo on chce wielkiego Liverpoolu. Jasne że zamiast Nuneza mógłby kupić 3 zawodników po 30 mln. Ale wolał zaryzykować i kupić jeden duży talent - który może wypali a może nie - niż 3 przeciętniaków. Ja jestem kibicem z dłuższym stażem i pamiętam jak Benitez kupował kolejnych przeciętniaków - Pennanta, Zendena, Babela, Ngoga itd. co to dało? Liverpool się cofał zamiast rozwijać. Skoro budżet jest nieduży to Niemiec woli kupować mało drogich zawodników niż więcej tańszych. Latem się okaże czy FSG naprawdę zależy na klubie i sypną kasą na wzmocnienia - czy znowu będziemy dziadować

4 polubienia

Biznesmeni też się mylą… Czasem tracą majątki. Dla mnie FSG zapędziło się w kozi róg - gramy słabiej więc wartość klubu powili spada. Żeby znów wzrosła trzeba zainwestować sporo kasy na transfery -a tego zrobić nie chcą

1 polubienie

Skąd wiecie, że FSG nie chce zainwestować grubej kasy? Może poczekajcie do lata. Klopp mówił o potrzebie przebudowy tego lata, więc będą transfery. Może będzie Bellingham, który będzie kosztować z pewnością ponad 100 mln funtów. Skoro jesteśmy gotowi zapłacić takie pieniądze za jednego zawodnika, to jak można mówić, że FSG nie chce inwestować? Zwłaszcza że latem byliśmy gotowi zapłacić dość szalone pieniądze za Tchouameniego, choć po zimowych wyczynach Chelsea teraz ta kwota, którą wydał Real, wygląda na bardzo rozsądną.

Jakie argumenty macie, żeby protestować przeciwko FSG? Czy to ich wina, że w zeszłym sezonie byliśmy dosłownie centymetry od przejścia do historii jako najlepsza drużyna w historii, wygrywając wszystko, co się da w czasach ogromnej konkurencji, a w tym zaliczyliśmy mocny regres? Nie, to nie jest wina FSG, że nie gramy lepiej. Powinniśmy grać lepiej, powinniśmy być wyżej w tabeli od Fulham, Brighton czy Newcastle. Jednak sezon się jeszcze nie zakończył i na oceny przyjdzie czas. Ale co chcecie tymi protestami pokazać? Że nie podoba się wam, że przez ostatnie pięć lat aż trzy razy byliśmy w finale Ligi Mistrzów? Nawet Real Madryt nie był przez ten okres w finale tyle razy. Nie podoba się wam, że odzyskaliśmy mistrzostwo Anglii po 30 latach, tak jak nam właściciele obiecali? Nie podoba się wam, że w ostatnich czterech sezonach kończyliśmy na ligowym podium, a dwa razy przegraliśmy mistrzostwo po kapitalnych rozgrywkach dla nas tylko o milimetry z rywalem, który konkurował z nami nieuczciwie? Nie podoba się wam, że dogoniliśmy Manchester United w ilości zdobytych trofeów? Nie podoba się wam, że mamy dwóch świetnych bramkarzy, a jeden z nich dostaje od Kloppa skandalicznie mało szans w tym sezonie? Nie podoba się wam, że mamy sześciu super zawodników na trzy miejsca w ataku, a takiego komfortu nie ma nawet Guardiola?

Protest przeciwko FSG byłby wyjątkowo niesmaczny. To byłby brak wdzięczności i szacunku, na który sobie zasłużyli. Byłbym zawstydzony takim czymś.

8 polubień

Podstawowy argument, żeby przynajmniej być niezadowolonym to ten,że “przespali” dwa momenty(po wygraniu LM oraz PL) aby wzmocnić, uzupełnić, odmłodzić skład co skutkuje złym, aktualnym sezonem oraz zmusza do zakupu w jedno okienko transferowe(lato '23) co najmniej 2 pomocników + ŚO.

To jest wina FSG na pewno, tak uważam, a być może też częściowo Jürgena jeżeli on nie dostrzegał potrzeb zmian, czekał na jednego “całośrodka”

5 polubień

Sprzedaliśmy Mane, kupiliśmy Nuneza i Gakpo. Odmłodziliśmy linię ataku. Pomoc odmłodzimy latem, choć kilka miesięcy temu pozyskaliśmy duży młody talent w postaci Carvalho. Obrona nie jest stara, a bramkę mamy obsadzoną najmocniej na świecie.

Nie podoba mi się narracja sugerująca, że mamy niezadbany skład, jakby nasza kadrą była jakimś pobojowiskiem. Zmiany kadrowe minionego lata/zimy były na plus, a przypomnę tylko, że kadra, którą dysponujemy, kilka miesięcy temu była o włos od zdobycia wszystkiego, co jest możliwe, co uczyniłoby ten miniony sezon najlepszym w historii klubu.

5 polubień

Ahhh jak to fajnie żyć przeszłością. Można sobie powspominać, pocieszyć się, ułożyć sobie scenariusz pod swoją teorię, a potem wracamy do TERAŹNIEJSZOŚCI i widzimy w jakim bagnie jesteśmy. To jest właśnie problem tego klubu i niektórych kibiców, życie przeszłością i sentymenty.

1 polubienie

Przeszłością? W lipcu po zdobyciu Tarczy wszyscy byli tutaj zachwyceni i słusznie. Przecież tu mowa o ostatnim sezonie, a nie o czasach prehistorycznych.

Bagnie? Jesteśmy w gronie szesnastu najlepszych drużyn w Europie i pewnie skończymy sezon jako czwarta drużyna w najlepszej lidze świata. Jesteśmy w sportowym kryzysie, ale dosłownie wszystko wskazuje na to, że jest to kryzys chwilowy.

Co to za dziwny defetyzm?

W przyszłym sezonie znów będziemy się bić o najwyższe cele, bo będzie normalna przerwa między sezonami, będziemy mieli szeroką kadrę, a zawodnicy się zregenerują.

5 polubień