Harvey Elliott

Kocham tego chłopaka :heart:

1 polubienie

1000011585

Ja go szanuje, że nie kręci afer w mediach, że za mało gra czy coś .
Czeka na swoje szanse i stara się z nich korzystać.

2 polubienia

Ja lekki bias mam, jednak dla mnie Harvey>Szobo :sweat_smile:

Chyba jeszcze mu trochę brakuje. Chociaż Węgier dzisiaj fatalny. Harvey potrzebuje minut jak tlenu, żeby pokazać swój potencjał. Takimi występami jak dwa ostatnie, na pewno pokazuje, że na nie zasługuje. Niech zagra chociaż 500-600 minut, wtedy będziemy mogli go odpowiednio ocenić. :wink:

3 polubienia

Mi brakuje u Węgra konkretów, niby potrafi dobrze uderzyc( rzadko uderza), niby potrafi dobrze dograć pilke(najczęściej wybiera najprostsze rozwiązania. Niby dużo pracuje w obronie( przegrywa dość znacznie więcej pojedynków niż wygrywa), niby ma niezłą technikę( często łatwo traci piłkę).
Dla mnie to taki paradoks, ma narzędzia, a jakby średnio z nich korzysta.

1 polubienie

Masz sporo racji jednak przyjmijmy sytuację gdzie tracimy piłkę i drużyna przeciwna nas kontruje.
Wyobraź sobie teraz jak wyglądałaby pogoń Elliotta a jak Szobo za piłkarzami drużyny przeciwnej.
To jest największy mankament Harveya jednak otwarcie stwierdził, że nad tym pracuje według mnie o drobinę za dużo przymasował na początku gdy gdy był nieco smuklejszy biegał zupełnie inaczej niż teraz a i według mnie miał też lepszą koordynację.

Mam wrażenie, że dziś Harvey wracał na pełnym sprincie i w obronie pomógł. Jednak nie będę kłamał, że kojarzę, że tych sytuacji było wiele. Pewnie jedna mi się odcisnęła w pamięci, niekoniecznie było ich więcej. W każdym razie nieraz udowadniał, że przerwać kontrę potrafi i w obronie walczył po tym, jak go Jurek zaczął wystawiać na 8

no chociazby ostatnio jak dogonił Mbuemo.

no szczególnie co nie wybił tej piłki tylko czekał aż wyjdzie.
Elliott to się idealnie sprawdza na podmęczonego przeciwnika. Potrafi poklepac, posłać fajne podanie, strzelić. Od początku to go nie widzę, ten jego pressing to taki trochę ala Hendo, a to sobie gdzieś podbiegne, a to przebiegne w poprzek pół boiska, ale tak naprawdę nawet to nie wyhamowuje akcji przeciwnika.
Dużo biega i to jest na plus, ale tak jak pisałem nie do naszej taktyki w fazie pressingu.

1 polubienie

Wiedziałem, że się znajdzie jakiś przeciwnik Elliotta, Ty chyba jesteś największym z nich.
HArvey rozegrał ostatnio 60 minut w 2 spotkaniach i przyczynił się do 2 zwycięstw notując bardzo ważnę bramkę i asystę, już nie mówiąc o wykreowaniu sytuacji przy pierwszej bramce z Brentford i sytuacji przy której czerwoną zlapało Lille.
SZoba liczby we wszystkich rozgrywkach wyglądają dokładnie tak
image

Myślę, że z nim na boisku zamiast Harveya( wiem, że grali wczoraj trochę razem) moglibyśmy nie wygrać żadnego z 2 ostatnich spotkań.

Jednak Ty się tak usrałeś na Harveya, że on wejdzie walnie hattricka, 2 asysty i 3 razy piłkę wybije z lini bramkowej, to się przywalisz, że oddał jedno niecelne podanie, albo nie wiem miał brzydkie buty…

4 polubienia

ale Ty czytasz ze zrozumieniem, czy tylko tak wybiórczo co Ci się podoba? i wyskakujesz z liczbami asyst i bramek. A ja piszę o czym innym. Czego Ty nie rozumiesz?
tego np?

Po prostu uwazam, że zaczynając mecz tyle nam nie da, co wchodząc z ławki. 2 lata temu pisałem, że sprzedac, ale juz w poprzednim sezonie pisałem, że zaskoczył mnie pozytywnie, ale nadal nie jest to gracz do podstawy na stałe.

@everlast to psychofan Szoboszlaia napisz coś na niego to zaraz się uruchomi. Więc jest przeciwnikiem Elliotta, i zawsze go krytykuje, porobiły się na forum fankluby poszczególnych pilkarzy.

1 polubienie

“PRessing Hendo”, który przeciez przez kilka lat był najlepiej chyba pressujacym zawodnikiem na świecie, a napewno jednym z najalpiej pressujacych. A ewidentnie chciales tego uzyc jako wady, wiec nie widze wad.
Wczoraj o ta sytuacje z pola karnego sie ciskales, ale juz nie dostrzegalaes, ze reszta stala jak kolki. A HArvey jako najbardziej ofensywny zawodnik z okolicy, akurat tam sie znalazl i troche nie ogarnal.
Moim zdaniem on z jego kreatywnoscia i nieszablonowoscia jest wlasnie niezbedny u nas w pierwszym skladzie. BO potrafi wykreowac sytuacje z niczego, a Szobo co z tego, że pobiega sobie, moze cos odbierze, jak z przodu nic/prawie nic nie da. My nie potrzebujemy biegaczy, a zawodników robiących różnice.
To prędzej SZobo przypomina Hendo, bo dużo biega, stara się, ale konkretów niewiele, w sumie to już Hendo więcej strzelał i asystował, mimo że zwykle niżej grał.

4 polubienia

no to wez poszukaj, gdzie ja bronie Szoboszlaia w tym sezonie? no może wczoraj, że dogonił Mbuemo, a Elliott by nie dogonił. Ale dla mnie to jest stwierdzenie faktu, a nie bronienie.
Druga sprawa, czy ja gdzieś napisałem, że powinien grać Szobo a nie Elliott? napisałem, że Elliott to jest świetny zmiennik.

oglądałes ostatnie sezony?

Ty to oceniasz te sytuacje, tak jak błędy sędziów w innych meczach.

serio? dziwnym trafem i za Kloppa i za Slota wygrywamy biegaczami. Tylko, problemem jest za wąska kadra i kontuzje kluczowych graczy, że wygrywamy za mało.

no bo nie udowodnisz, 1-2 komentarze w tym sezonie ,to chyba nie jest bronienie.

szczegolnie tutaj :smiley:

albo w temacie meczowym :smiley:


no rzeczywiscie strasznie skrytykowalem i 5 kolejnych osób też

Jaja sobie robisz? To rzuca się w oczy w każdym temacie meczowym czy chocby w samym jego wątku, gdy tylko ktos napisze na niego nieprzychylny komentarz. Ale nie bedę się bawił w Radbuga, żeby coś komuś udowadniać. Nie mówie, że to coś zlego, każdy ma jakichś zawodników których bardziej lubi czy nie, ale czasem taka fiksacja na punkcie jednego gracza zaburza jego trzeźwą ocenę i tyle.

Dokładnie, ja również w meczu z brentford gdzie skrytykowałem grę Węgra , a pisałem o elliocie żeby wszedł i zrobił różnice zostałem skrytykowany przez Everlast że się czepiam. Fakty są takie że szobo biega i jest szybki co w fazie defensywnej pomaga ale co z tego jak większość przeciwników muruje, a Harvey ma świetną lewą nogę i jest konkretny, on robi w takich meczach różnice. Dominik ma słaba decyzyjność , jak trzeba strzelić to podaje a jak podać to strzela. Te jego atuty jak młotek w nodze rzadko wykorzystuje bo w wielu sytuacjach mam wrażenie że brakuje mu jaj żeby wziąć na siebie wykończenie akcji i woli odpowiedzialność przerzucić na kogoś innego. Brak w jego grze po prostu konkretów.

Nasza taktyka polega na kontroli. Utrzymywanie się przy piłce, zamęczanie rywala by w odpowiednim momencie zadawać ciosy. Dlatego tak wiele goli wpada w naszym systemie po przerwie. To nie jest przypadek.
Dlatego tak ważne jest wygrywanie pojedynków w swoich strefach. Już w pierwszej kolejce zapłacił za to quansah.
Dlatego szobo dla nas jest cenniejszy niż eliott na ten moment. To prawda że szobo mógłby/powinnien wykazywać się większą odwaga pod bramką rywala, jednak energia która wnosi do naszej lini pomocy jest bardzo ważną. Tego brakuje eliottowi na ten moment. Jest on świetny kiedy wchodzi z ławki bo ma dużo atutów które pomagają zdobywać gole a dodatkowo wchodzi naładowany jak kabanos, jednak porównanie gracza który gra od pierwszej minuty gra do tego który wchodzi na podmęczonego rywala nie jest sprawiedliwe.
Trzeba pamiętać że mecze HE od pierwszej minuty nie zachwycały
Zresztą sam Harvey o tym mówił. Nam pozostaje się cieszyć że nasz zawdonik nr 12 jest w co raz lepszej formie i może postawić się szobo w walce o pierwszą 11

@Loku64 no i co z tego że 2? I co z tego że strzelił gola? Doskonale pamiętam mecz z Southampton i słabo mu szło. Dodatkowo taka tendencja w jego karierze była już za kloppa (ale wiem że u AS każdy ma czysta kartę)Natomiast nie pomagało mu to że gra na skrzydle.

2 mecze zagrał od pierwszej minuty, wiec juz tak nie uogolniaj, bo w jednym z nich zdobył bramkę.

@Kajojojek13 gratuluje doskonałej pamięci, w każdym razie nie ma co porównywać takich subiektywnych odczuć, a pisanie, że grał słabo od początku przy tak małej próbie i jednak tej bramce( jakby nie patrzeć ważnej) to też jest ewidentnie zła wola z Twojej strony.

Nie mam złej woli ba ja byłbym zachwycony gdyby eliott grał tak dobrze jak np w ostatnich meczach. To jeden z moich ulubionych graczy. Jednak staram się być obiektywny wobec jego gry. Jeśli jego podania otwierające będzie potrafił dawać w meczach kiedy zacznie od pierwszej minuty jednocześnie pomagając zespołowi w kontroli środka pola to uwierz będę pierwszy który to napiszę.

Ps. Pamiętam głównie dlatego że bardzo chciałem żeby mu poszło.

Szkoda tej kontuzji Harveya, przez którą stracił bardzo dużo, teraz można powiedzieć nie widać po niej śladu. Szkoda, że tak mało gra, wiadomo, że zdarzały mu się przeciętne spotkania, jak każdemu piłkarzowi. Chciałbym, żeby Arne wykorzystywał go w większym zakresie, zagrał parę minut z Brentford i miał udział przy obydwu bramkach.

1 polubienie

No teraz z uwagi na kontuzję Curtisa na pewno dostanie swoje szanse i jeśli z nich skorzysta to może pójść w górę w hierarchii.