Koleś jest jak 6 na loterii na przy obecnym stanie jaki Liverpool ma na pozycji SO.
imo Gakpo
Quansah ma wszystko, żeby w przyszłości zostać wybitnym stoperem.
82 podania - najwięcej na boisku
3 przechwyty
4 odzyskania
1 asysta
Top talent
Dać mu szansę kosztem Konate, albo wręcz obok niego (ale to chyba trochę za duże ryzyko) z jakimś Luton czy Sheffeld w Premier League.
Grał już w 3 meczach Premier League w tym sezonie, nie ma co pospieszać bo znając podatność na kontuzje naszych środkowych obrońców to niestety jeszcze będzie pewnie musiał grać chcąc czy nie chcąc. Ma dopiero 20 lat, niech nabiera doświadczenia w LE i pucharach. Rokuje bardzo dobrze, warunki fizyczne świetne, oby się rozwijał i unikał kontuzji.
Jeden większy błąd w końcówce, po którym poszła szybka kontra, ale ogólnie bardzo dobrze. Oby dostawał jak najwiecej szans.
Chłopak zaczyna mi imponować. Świetny odbiór, rajd i asysta w ataku, solidnie w obronie. Warunki fizyczne ma świetne.
Wbił się do składu, jakby wracał z dłuższego urlopu, a nie z Akademii. Oby jak najdłużej utrzymywał taki poziom i tym samym zaliczał jak najwięcej minut.
Przy takiej głodnej gry konkurencji Van Dijk zacznie lepiej grać, bo nie będzie mógł spać spokojnie. Zobaczycie!
Quansah imponuje spokojem i opanowaniem, nie robi nieprzemyślanych rzeczy i nie naraża drużyny na zbędne ryzyko, co często zdarza się Gomezowi. Z drugiej strony potrafi wejść w trudny pojedynek z rywalem i czysto odebrać czy wybić piłkę.
Oglądając go ciężko uwierzyć, że ma 20 lat i dopoero kilka meczów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Mimo tego gdy wychodzi w składzie nawet na trudnego rywala nie mam obaw, że może sobie nie poradzić czy zrobić jakieś głupstwo.
Nie zdziwię się, jeśli pod koniec sezonu będzie obrońcą z podstawowego składu.
Oby miał żelazne zdrowie bo się dobrze zapowiada.
Jakościowa przepaść między nim a takim Philipsem i Rhysem Williamsem to przede wszystkim podania i wyprowadzanie piłki spod bramki, duży spokój, aż nie wierzę że ma tylko 20 lat.
Rośnie nam top obrońca. Oby kontuzje go omijały. Zaoszczędzone pieniądze na zakup obrońcy. Życzę mu jak najlepiej. Niech łapie każde minuty i zbiera doświadczenie.
Ta dwójka w normalnych okolicznościach nigdy nie powinna zadebiutować w tym klubie i dawno powinno ich nie być.
Quansah jest już od nich lepszy niż kiedykolwiek będą. Jestem ciekaw jak się rozwinie, ale jest bardzo młody i warto dawać mu szasnę. Wiadomo nie jeden błąd popełni, byle go nie skreślać. Serio wolałbym by on już grał za Matipa czy coś. Bo poza meczem z Tottehamem Matip od miesięcy jest tragiczny.
Jarrel Quansah vs Bournemouth
90 mins
114 touches
86 passes (most in squad)
89% pass accuracy
2/3 successful dribbles
7 clearances
2 interceptions
4/6 ground duels won
Kolejny świetny mecz młodego. To będzie godny zastępca Matipa.
Od poczatku sezonu, kazdy mecz jak dla mnie zalicza na +, wielka niespodzianka od poczatku walczy o swoje, warunki ma, ma od kogo sie uczyć, oby zdrowie dopisywało.
Zgadzam się, do tego jest bardzo wyważony i spokojny w każdym momencie, jakby pozbawiony emocji, ale w pozytywnym sensie. Mam nadzieję, że będziemy mieli z niego pociechę, bardzo mu kibicuję.
To będzie godny następca Van Dijka, nie Matipa.
Na następcę Van Dijka trochę za wcześnie. VVD zawiesił mocno poprzeczkę i wydaje mi się, że jeszcze Jarell ma coś do udowodnienia, więc póki co raczej też bym mówił o Matipie.
Mi chodzi o pozycję, nie jakość. Quansah to LŚO, nie PŚO. Poza tym, gdzie VVD był w wieku Anglika…
Dla niego ważne jest przede wszystkim, żeby w miarę regularnie grać. On nie wchodzi do pierwszej drużyny jako nastolatek tak jak np. Trent. W tym sezonie w środku tygodnia gramy nie w lidze mistrzów tylko w lidze europy co skutkuje dużo większą rotacją w składzie i w takim układzie bardzo dobrze, że jest w drużynie, bo dostaje szanse na grę. Gdyby w następnym sezonie na środku obrony nastąpiły takie zmiany kadrowe, które by mu ta szansę bardzo utrudniały to myślę, że bardzo dobrze zrobiłby mu pełny sezon na wypożyczeniu w pierwszym składzie jakiejś słabszej drużyny Premier League. Ja tam wierzę, że on może być przyszłością naszego środka obrony, ale nie popadam narazie w jakiś wielki zachwyt. Czas pokaże na co stać.
Dobrze, że udało się wygrać to spotkanie. Jarrel oprócz błędu przy karnym całkiem nieźle się prezentował. Miejmy nadzieję, że będzie to dla niego bezcenne doświadczenie i takich błędów z czasem będzie coraz mniej.