Jordan Henderson

Serio ?! Ktoś robi dodatkowe konta, byle by dodawać takie komentarze z du… Takie piękne czasy a maruderów co nie miara…

Hendo dał “kluczowy” rozrzut ze środka na skrzydło do Keity gdzie później poklepał z Jotą i zrobił akcję ale i tak trzeba się do niego przyjebać dla zasady. Dał prowadzenie z Villarreal (fart). “Koślawą” (jak to w jego zwyczaju) wrzutę do Diaza z Evertonem (później gol na 2:0). Dał zwycięskiego gola z Milanem. Super asyste w lidze do Diaza (5 w sezonie, Thiago ma 3 w dwa sezony). Sorry, Hendo dla mnie jest jednym z ojców sukcesów obecnego Liverpoolu i choć ten sezon ma średni i zalicza zjazd formy i wg mnie przedłużenie umowy było błędem (ale pewnie się mylę, Klopp przecież wie lepiej, a wie lepiej) to go uwielbiam i zawsze życzyłem mu tu dobrze bo to jest i był gracz na nasze możliwości (niektórzy się zesrają, proszę bardzo). Umówmy się. Hendo lata świetności ma za sobą (jakkolwiek to nie brzmi). Jego główne atuty tracą na znaczeniu (wybieganie i presing) bo już jest po 30. Ale mental ma. Wielu z nas się wydaje że to pizda (przepraszam za słowo no ale no k**wa, znowu przepraszam), wydaje się Wam że być kapitanem Liverpoolu to tylko sobie dobrze pykać na boisku? To jest w ch*j (przepraszam) obowiązków i Hendo sobie świetnie z nimi radzi i na boisku i po za nim (ja bym się chyba obsrał jak sobie to uświadomię i reszcie też to radzę). King Kenny też się mylił? To że Gerrard go wybrał to błąd? I trzeba wypominać co Gerrard miał w głowie? Może i Liverpool był wtedy średni ale jednak coś Gerrard (legenda) w nim widział. Czy był ktoś lepszy? Nie. Nie było lepszego co by serce oddał Liverpoolowi. Czy Gerrard żałuje? Myślę że nie gdy widzi Hendo podnoszącego trofea (mimo że swoją grą nie błyszczy, ale i takich zawodników trzeba). Takich zawodników trzeba i Jordan przejął taką rolę. Myślę że jego rola powinna być powoli ograniczana ale i tak nadal jest w chooj ważnym zawodnikiem i to na samym boisku. Gość sie poświeca dla zespołu (mimo że sam atutów nie ma by błyszczeć trzeba przyznać ale i taką rolę trzeba przyjąć) i dzięki niemu też mamy te sukcesy co mamy, Wolicie gwiazdki jak w PSG i LM co sezon bo przecież gwiadzy to gwarantują? “Galacticos” to gwarantuje (wyjebali Makelele do Chelsea bo był za mało medialny choć tyrał na drużynę)?
Przepraszam bardzo za ten emocjonalny wpis (wg mnie), kibicuję klubowi gdzieś od około 2003/04 roku a oglądam każdy mecz od stycznia 2011 (no dobra 3,4 mecze w sezonie jednak się zdarzy że człowiek nie może obejrzeć) i wkur(pik)w mnie bierze jak czytam czasami to forum czasem.

3 polubienia

Sam się do siebie odniosę. Nigdy nie byłem na Anfield ale “niedawno” “tutaj” przeczytałem kto był na meczu i kto widział role Hendiego który krzyczy i ustawia zespół. To ważne. W chooj ważne. Dla nas pierdoła oglądając mecz w tv. Ale przy samym boisku można zaobserwować więcej.
Były też statyskyki ppotwierdzajace że z Jordanem w składzie wygrywamy wiecej meczów (to chyba tamten sezon i nie tylko (choć grał mało w tamtym), jak znajde to podeślę).

Nie zapomnij wspomniec o katastrofalnym meczu z city, skandalicznym meczu z interem i kilku innych wystepach ktorych byc poprostu nie powinno na tym poziomie. Kazda ‘kuslawa’ asysta jest okraszona 2-3 wystepami ponizej jakiejkolwiek krytyki.

Hendo nalezy sie szacunek i nie chce sie przypieprzac personalnie, ale Klopp mu robi niedzwiedzia przysluge bo jak zawali nam final to dopiero bedzie przykre zwienczenie kariery, nie chce drugi raz powtorki z potykajacdgo sie Gerrarda.

1 polubienie

Klopp nie jest samobójcą, aby w ewentualnym finale postawić na Hendo. Póki jest zdrowy Thiago, Keita i Fab, to oni są pierwszym wyborem. To już nie ta drużyna, kiedy Hendo miał pewne miejsce w składzie.

Jestem baaaardzo ciekawy na kogo postawilby Klopp :slightly_smiling_face: mysle ze on sam tego dzis nie wie.

Henderson już coraz mniej nadąża za maszyną Kloppa. Zgadzam się, że zapewne wciąż jest niezastąpiony, jeśli chodzi o rolę kapitańską i szatnię, ale czysto piłkarsko wygląda to niestety coraz słabiej. W środku pola wygląda to przeciętnie, a w ofensywie daje nam tyle, że obrońcy od czasu do czasu odpuszczą go na skrzydle pod własnym polem karnym, wtedy Thiago posyła mu długie crossowe podanie. Ciężko nie zastanowić się, o ile lepiej byśmy wyglądali, gdyby w jego miejsce wstawić de Bruyne, bądź porównywalnego zawodnika pod kątem umiejętności. Kontrakt aż do 2025 to sabotaż, w chwili jego wypełnienia będzie miał 35 lat. Jak w podobnym wieku wygląda James Milner, każdy widzi.

3 polubienia

Wszystko spoko, ale DeBruyne jest tylko jeden i na radarze nie ma nikogo o podobnych do niego umiejętnościach :slight_smile:

Sęk w tym, że my nie potrzebujemy De Bruyne w środku pola, by takie mecze jak ten wczorajszy przekuwać w zwycięstwo. My potrzebujemy kogokolwiek, kto wie co zrobić z piłką, kiedy już ma ją przy nodze. Przecież wczoraj, jakby podmienić Hendersona na Joe Gomeza, nikt nie zauważyłby różnicy w rozegraniu, bo takowe u Hendo nie istnieje. Do swojego sztandarowego już zgrania piłki na klepkę, dorzucił ostatnio obieganie skrzydłowego, co potrafi byle nastolatek na orliku, a nie piłkarz za ponad 200k w funtach tygodniowo i kapitan top5 klubów na świecie.

Proszę Was, nie zasłaniajmy ułomności Hendersona mitycznymi umiejętnościami kapitańskimi, bo w żadnym momencie wczorajszego meczu nie pokazał ich na boisku. Kapitan powinien brać ciężar na siebie, kiedy gra nie idzie, czy wynik się nie zgadza. U nas ten ciężar bierze na siebie Thiago i Diaz.

Najlepszy Liverpool XXI wieku swój prime time będzie przeżywał, mając kilka tytułów mniej, bo przecież Henderson ma umiejętności kapitańskie. Te niesamowicie niezbędne umiejętności, które jako pierwsze schodzą z boiska przy stanie 0:1.

3 polubienia

Zgadzam się, “umiejętności kapitańskie” jeśli już to powinny, polegać na tym że piłkarz jest na tyle dobry że samemu potrafi odmienić losy spotkania, tak jak wielokrotnie robił to Gerrard bramkami z 40 metrów, albo przerzutami piłki na nos przez całe boisko. Nie rozumiem argumentu że Henderson musi grać bo krzyczy i “motywuje” kolegów z boiska, gdyby losowego kibica z “The Kop” rzucić na boisko to też by pewnie krzyczał i motywował zawodników, tylko że to nie o to chodzi w piłce. Henderson to kula u nogi, nawet gdy gra jak na swoje standardy dobrze tak jak wczoraj, to przez jego mizerne umiejętności piłkarskie drużyna i tak nie może osiągnąć swojego pełnego potencjału mając taką klodę w środku pola

3 polubienia

Fajny występ Hendo wczoraj. Kolejny jego dobry występ w okolicach 6, chociaż później wymienili się pozycja z Thiago i grał trochę wyżej, niemniej kapitan pokazuje, że m.in. ja się myliłem co do niego i jest jeszcze w stanie dać sporo drużynie.

3 polubienia

Człowiek, którego naturalny ruch to do bramki, niestety swojej.

1 polubienie

Dzień bez marudzenia dniem straconym.

1 polubienie

Pytanie teoretyczne. Czy gdyby LFC wyrównał i na końcu zdobył Ligę Mistrzów to kto podnosiłby puchar:

  • Henderson - zmieniony w trakcie meczu przy niekorzystnym wyniku
  • Van Dijk - kapitan w momencie zakończenia spotkania?

Nie wiem czy kiedykolwiek widziałem taką sytuację w finale rozgrywek niespodowaną kontuzją kapitana.
Dla mnie Jordan to papierowy kapitan, nie potrafi przesądzać o losach spotkania i musi zostać zdjęty w trudnym momencie bo jedyne co potrafi zaoferować w ofensywie to długie crossy.

Bardzo dziwne pytanie, dla mnie jest jasne jak słońce, że nawet jakby Henderson zszedł w 3 minucie bez kontuzji to w przypadku zwycięstwa on podnosi puchar. Jest pierwszym kapitanem i w mojej osobistej opinii w pełni zasłużył sobie na to stanowisko. Niektórzy błędnie chcieliby aby kapitanem drużyny zostawał zawodnik o najwyższych umiejętnościach piłkarskich, a tu jednak chodzi o umiejętności przywódcze i motywacyjne. W czasach pandemii, na pustych stadionach można było posłuchać jak duży wpływ na rozgrywkę ma Henderson tylko dzięki temu jak komunikuje się z drużyną. Swoją drogą umiejętności piłkarskie Hendersona nie są aż tak niskie jak niektórzy eksperci z forum uważają. Zapominają jakie są statystyki dotyczące zdobyczy punktowych LFC z Hendo i bez Hendo. Polecam poszukać i przekonać się o przydatności kapitana.

1 polubienie

to jest ogólnie dziwne, że kapitan schodzi z boiska nie z powodu kontuzji w czasie finału. Wyobrażacie sobie, żeby Klopp ściągał Gerrarda? Przecież to jest jakaś abstrakcja i pokazuje tylko jak nisko jest ceniony Hendo przez Kloppa.

Henderson zszedł w 77 minucie po zdobyciu bramki przez Viniciusa, zmienił go Keita. Jeżeli ktoś tu widzi zmianę wynikającą z nie-cenienia Hendersona przez Kloppa to polecam spojrzeć na tę sytuację jeszcze raz, a przy okazji zapoznać się z pojęciem zmian taktycznych.

1 polubienie

odpowiedz sobie szczerze - czy Gerrard byłby zmieniany przez Keite?

2 polubienia

A czy kapitan w klubie musi być zawodnikiem pokroju Gerrarda? Zgadzam się Gerrard w żadnym z finałów zapewne nie opuściłby boiska, ale Gerrard był po prostu najlepszym pomocnikiem na świecie w swoim czasie. Henderson piłkarsko nie może oczywiście się z nim równać, ale denerwuje mnie umniejszanie roli Hendersona, który przez ostatnie 4 sezony w których osiągaliśmy największe sukcesy był naszym kluczowym zawodnikiem, na boisku i poza nim.

8 polubień

odważne stwierdzenie kolego.