Jürgen Klopp

Jurek planował to od jakiegoś czasu. Pamiętam jego słowa latem że postara się by ten sezon był magiczny i żeby mu po prostu zaufać. Już wtedy miałem wrażenie że w czymś ten sezon musi być wyjątkowy a nie po prostu “przejściowy”. Nie myślałem jednak że tu chodzi o jego pożegnanie. Gdzie nie pójdzie potem czy czego by w życiu nie robił to zawsze będzie moim idolem, dzięki takim ludziom jak On ten sport jest taki wielki i że niemożliwe nie istnieje.

2 polubienia

Nie doszukiwałbym się w jego decyzji drugiego dna. Jego wkład w ten klub to zdecydowanie coś co wykracza poza ramy tego, co sami rozumiemy jako pracę. Wielu z nas po robocie wraca do domu, je posiłek, odpala PlayStation lub bierze się za swoje hobby i relaksuje się po ciężkim dniu, poświęcając czas na to co lubi, spędzając go z rodziną itd. A Jurgen? To był (i wciąż jest!) człowiek w pełni oddany i poświęcony Liverpoolowi. Jego dzień pracy to dosłownie dzień pracy, od rana do wieczora przez wszystkie lata był w pełni oddany temu co dla nas robił, zgaduję, że sam często gasił światło na stadionie, wychodząc ostatni. I może to będzie ten czas, kiedy niektórzy docenią jego wkład, bo byli już tacy, którzy zwalniali go rok temu. I umówmy się, Liverpool to nie jest wymarzone miejsce do realizowania się jako trener. To jest bardzo ciężkie środowisko, klub, który liczy każdego wydanego funta, nie spełnia zachcianek transferowych. Klub gdzie aby osiągnąć sukces, rzeczywiście trzeba wspiąć się na absolutne wyżyny. I Jurgen to wszystko osiągnął. Odejdzie jak król. Poświęcił nam 15-16% swojego dotychczasowego życia, to jest kawał czasu. W pełni rozumiem jego dzisiejszy przekaz. I bardzo go za to szanuję. To człowiek, który dał z siebie wszystko, żebym ja jako szary kibic, czuł się szczęśliwy. Zawsze zastanawiałem się, jak to musiało wyglądać w czasach Paisleya. Teraz dzięki Jurgenowi, mam tego przykład.

7 polubień

2 polubienia

Wszystko fajnie ale czy Klopp robił to charytatywnie i za darmo? Jest to jego praca, przez 10 lat nie zarobię tyle ile on w rok. Pracą piłkarza jest trening, pobyt na siłowni, gra na 110% w meczu. Takie usprawiedliwianie, że musiał przyjść pierwszy i wyjść ostatni, takie życie jeżeli chcesz coś osiągnąć. Taki wybrał sposób na życie, wychodziło mu to ale nie lubię mowy w stylu jak to piłkarze, trenerzy mają źle albo “jak to ta Rodowicz/Piekarczyk/Schubert ma źle w życiu i małą emeryturę.” Sam nie pracował, miał asystentów, analityków, osoby od mediów itp. Akurat on, z jego nazwiskiem i dorobkiem jest mile widziany w prawie każdym miejscu świata, czy to w klubie czy reprezentacji.

Może się wypalił, może chodzi o kontakt i brak pieniędzy od właścicieli.

Haha. Na pewno u Nas tak to działa :smiley:

Tyle lat w BVB i w Liverpoolu musiało niszczyć psychicznie będąc non stop pod presją. Dwa kluby z najzagorzalszymi kibicami w swoim kraju, więc zarówno trenowanie, jak i zżywanie się z kibicami musiało odbić ślad na psychice. Jurgen to osoba, która oddaje całego siebie w to, co robi, więc po latach potrafi to roznieść każdego. No i widać, że to człowiek który kocha tę całą otoczkę, ale nie chce się zestarzeć wokół nie, tylko skorzystać z życia póki fizycznie może.

Syn mnie zapyta kiedyś: “Tato, jak było za Jurgena Kloppa?”

Ja: https://x.com/VideoReacts/status/1719338217160511761?s=20

2 polubienia

Jak to powiedział Mateusz Borek: " presję to odczuwa pielęgniarka pracująca na onkologii". Wiem, że Klopp ma wielkie zasługi dla klubu i na zawsze zostanie legendą Liverpoolu. Ale uważam, że odejście w tym momencie to nóż w plecy klubu. Podpisał kontrakt do 2026 roku i powinien go wypełnić. Na razie to nie jest Liverpool 2.0 a co najwyżej 1.75. Ktokolwiek teraz obejmie klub będzie w piekielnie trudnym położeniu bo przebudowa jest w trakcie. Istnieje duże ryzyko, że nie uda się zastąpić van Dijka i Salaha. Klopp dałby radę. Czy Alonso (de Zerbi?) poradzi sobie? Mam poważne obawy…

serio uważacie, że jest jeden Klopp i nikt inny tego nie ogarnie? Nie twierdze, że to jest Xabi czy De Zerbi, ale też nie jest tak, że nie ma na świecie trenera, który może odnieść sukces.

1 polubienie

Ktoś by się znalazł, ale jak historia pokazuję, po odejściach wybitnych trenerów jak Ferguson, Arsène Wenger czy Guardiola jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś nowy będzie miał ciężko utrzymać poziom.

Odejście Kloppa musiało kiedyś nastąpić, smutno , że tak niespodziewanie, ale Liverpool radził sobie przed Niemcem i po jego odejściu też sobie poradzi.

Fajnie jakbyśmy wygrali ligę na koniec tej przygody.

A Jürgenowi postawić pomnik i nakręcić jakiś dokument ukazujący jak to wyglądało od środka przez te 9 lat.

Łysy Katalończyk siedzi w City a Carlo w Realu. Mieliśmy szczęście mieć 1 z 3 najlepszych menedżerów na świecie. Ktokolwiek przyjdzie na Anfield będzie miał ciężko. Presja, oczekiwania i konieczność dalszej przebudowy. Nie widzę żadnego człowieka który byłby pewniakiem - że przyjdzie i odniesie sukces. Alonso jest obiecujący ale czy sobie poradzi - na dwoje babka wróżyła…

Obejrzyj jutro wywiad Kloppa na spokojnie. Jeżeli nie zrozumiesz to poczekaj i obejrzyj kolejny raz w niedzielę i tak do skutku.

Też byłem wku*wiony na Kloppa na początku, ale po większej refleksji rozumiem tą decyzję. Jeżeli jego styl zarządzania ludzmi opiera się całkowicie na energii, a jej zaczyna brakować po 24 latach nieustannej pracy to co można zrobić? Pewnych rzeczy nie oszukasz.

Jeszcze raz powtórzę: Nie płaczcie, że to koniec tylko cieszcie się, że to się wydarzyło

8 polubień

Pierdolenie… Mieliśmy nadzieję, że łysy odejdzie z City i wtedy otworzy się szansa na więcej pucharów. Tym czasem to Klopp odchodzi. Jeśli skończymy tylko z 1 mistrzostwem Anglii (mam nadzieję na dwa ) to będzie żal. Tyle świetnej gry i jeden tytuł? Makabra … Kibic Liverpoolu musi się nauczyć, że nawet jak wygrywamy to najmniej jak się da

Proszę Cię skończ ten lament, w każdym komentarzu płaczesz jak dziecko.

4 polubienia

Ciężka chwila dla nas kibiców, którzy już zapomnieli jak wyglądał świat bez naszego Jurgena, ale naszła mnie taka refleksja, niech Klopp będzie Shanklym naszych czasów, po którym nadejdzie era „nowego Paisleya”. Na pożegnania będzie jeszcze czas, tymczasem niech los się do nas tym razem uśmiechnie i zakończmy te piękną przygodę 20. mistrzostwem Anglii (1 punktem nad City). Tego sobie i wam życzę.

3 polubienia

Jak wylądujemy z powrotem na 7 miejscu - to zobaczymy czy te żale są słuszne czy nie.

Nie wylądujemy, być może ten następca stworzy kolejną wielką drużynę, ale po prostu ciężko jest teraz o czymkolwiek mówić jeśli opuszcza nas trener który prowadził nas od ponad 8 lat. To kawał historii, każdy jest przyzwyczajony, jednak uważam że FSG mają cały czas łeb na karku

Niestety ale od jakiegoś czasu przypięto nam łatkę nieudaczników i że jeśli tylko odejdzie Jurgen to wszystko się posypie. Mam nadzieję że tak nie będzie, a kończąca się era Kloppa będzie wstępem do kolejnych rozdziałów.

A jak wygramy ligę 3x z rzędu, to zobaczymy, czy Twój lament był słuszny czy nie.

Komentarz Twojej narracji, tylko w drugim kierunku. Totalny bezsens, wróżenie z fus.

2 polubienia

Każdy ma jakieś obawy, co będzie po Kloppie, ale nowy menedżer będzie miał dużo łatwiej, niż Klopp kiedy przejmował ster. W spadku dostanie młodą, silna drużynę z kilkoma weteranami, nowy ośrodek szkoleniowy, przebudowany stadion i stabilną sytuację finansową. Klopp i właściciele klubu wylali solidny fundament na którym można budować dalsze sukcesy klubu.

3 polubienia

Cały czas ktoś przywołuje przykład Fergusona i Wengera. Co Klopp ma z nimi wspólnego. Kiedy jeden i drugi zostawiali swoje kadry były one w całkowicie przeciętnej jakości. Nam brakuje w tym momencie ok 4-5 transferów do pełnego składu. Chyba, że ludzie biorą pod uwagę czas pracy trenerów i że to ma mieć na coś wpływ. Ale Ferguson był przez 27 lat, Wenger 22 lata, a wiec Klopp nie jest nawet w połowie ich wyników. Ja nie rozumiem dlaczego zapanował tu taki defetyzm.

4 polubienia

Prawdziwie bolesnym przeżyciem będzie dopiero zobaczyć Jurka na ławce trenerskiej innego klubu, wierze że nie będzie to żaden z klubów EPL. Co nas czeka…myślę że sezon lub dwa szukania nowej drogi którą będziemy szli dalej. Szanse że ten kto dostanie klub po Kloppie udźwignie temat są małe. Kluczowi ludzie Alison, VVD, Trent, Salah tutaj będą oferty z całego świata. Pozostaje zaufać FSG że przeprowadza klub przez okres zmiany , są w tym znakomici.