Jürgen Klopp

Jurgen powiedział,że nigdy przenigdy nie będzie trenował innego klubu z Anglii. Jego słowo jest warte wszystkich pieniędzy, więc nie boje się, że spotkamy się na ligowym podwórku.

Ktoś wyżej napisał, że Liverpool radził sobie przed Jurgenem to poradzi sobie i po jego odejściu. Na którym miejscu kończyliśmy i jak wyglądaliśmy przed 2015 rokiem ? Kiedy zaczęliśmy się ponownie liczyć w Europie ? Mocno wierzę, że nadal będziemy topowym klubem, ale będzie ciężko nowemu trenerowi dotrzymać kroku Jorgusiowi.

5 polubień

To nie jest żaden defetyzm tylko realne obawy. Liczyłem, że Klopp poczeka na odejście Guardioli i będzie chciał wygrać więcej pucharów - co byłoby łatwiejsze bez Katalończyka w City. Czekają nas kolejne wyzwania - Arsenal może być coraz lepszy, Radcliffe może ogarnąć chaos w United, bogate Newcastle może na stałe wbić się do czołówki. A nas czeka zmiana trenera i kolejny etap przebudowy składu. Nikt nie wie jak się to skończy

Ty piszesz jakbyś wiedział, więc o co chodzi? xd

“Oznacza to, że klub potrzebuje czasu. Przez lata moja rola była dość dominująca. Nie było to zamierzone, ale tak się stało.”

Może nie było zamierzone, ale co robili tutaj z Kloppa ofiarę FSG to tylko jeden Bóg wie. Dobrze że to wreszcie padło z ust samego Jurka. Ogółem dobra mordeczka, ale odejście Edka i Warda to jego sprawka.

1 polubienie

To już serio lepiej, żeby se zrobił z rok, dwa przerwy i co najwyżej wrócił później bo łysa małpa nigdzie się nie wybiera :sweat_smile:

Szkoda życia, szkoda energii na przegrywanie 1 pkt z 115 zarzutami :face_with_peeking_eye:

Po przegranym pierwszym finale z Realem mówił że brakowało nam paliwa i jechaliśmy na oparach, po kontuzji mo wszedł Lallana, Jurgen mówił że mu brakowało Coutinho gdyż mógłby przy kontuzji egipcjanina inaczej ustawić zespół , itd. wniosek. Super że kupili mu wtedy Virgilla ale brakło jakiegoś jeszcze jednego pomocnika. Odniósł się przecież na konferencji że często musiał prowadzić rozmowy dotyczące transferów w których była mowa o tym co może a czego nie może zrobić czyli kogo kupić, więc często szukaliśmy opcji B czy C w domyśle słabszych graczy. Klopp robił z nich jednak Panów piłkarzy. Te minimalne porażki z City czy ostatnia z Realem też były wykańczające psychicznie. Raz jak dasz z siebie wszystko i przegrasz to możesz być dumny z siebie ale kolejne razy już cię niszczą. Tak stało się z naszymi graczami i Jurgenem w poprzednim sezonie. Dziękować trzeba że czując się w obowiązku wziął i został aby nie zostawiać spalonej ziemi i odbudować drużynę. Miał kajdany nałożone przez FSG w związku z transferami i często na konferencjach mówił że nie może rywaizować z łysym czy innymi bogatymi klubami o zawodników natomiast łysy może mieć “kogo chce” czyli Jurgrn nie mógł. FSG to są technokraci ale żal można i trzeba mieć do nich że minimalizowali koszty na inwestowaniu w skład (Fabs i Hendo na środku obrony to był koszmar, Milner grający wszędzie wyglądał zawsze solidnie ale to wynikało często z tego powodu że mieliśmy i1 gracza na daną pozycją i juniora, teraz tak jest z DM. FSG wolało kupić jakieś gówniane kluby golfowe niż zdobyć z nami poczwórną koronę i trzeba mieć o to żal, nie pretensje bo ze swoimi OGROMNYMI pieniędzmi mogą robić wszystko. Tylko że teraz będą mieli mniej zdolnego managera i sztab więc i tak będą musieli kupić mu 2-3 graczy za dużą kasę którą oszczędzili na Jurgenie.

kiedy Edwards został dyrektorem sportowym?..
Dobry dyrektor nam jest potrzebny, albo powrot Edwardsa i jakis trener z fajną ofensywną piłką. Nikt nie wie kto będzie nowym geniuszem trenerskim, a może wlasnie De Zerbi.

Na pewno nie będzie już trenował klubu PL, jeśli tak powiedział to ja mu wierzę. Natomiast jeśli chodzi o inne ligi to po rocznym odpoczynku mam nadzieję że jeszcze będzie mu się chciało wziąć jakiś klub, może powrót do Dortmundu, coś we Włoszech Romę, Milan. Borussię mimo że jej nie kibicowałem to po prostu uwielbiałem oglądać , pierwsze sezony w LFC to najpiękniejsza piłka jaką oglądałem w życiu i po prostu chciałbym jeszcze zobaczyć go z nową energią w nowym miejscu

3 polubienia

Ogólnie czuje że on tu wróci po sezonie xD Jakieś takie mam przeczucie :grin:

ehh będzie tego brakować :smiling_face_with_tear:

https://www.youtube.com/watch?v=TuIp1twSydE

Albo tego https://www.youtube.com/watch?v=9eWERM6QSys
On wróci, prędzej czy później ale wróci :smiling_face_with_tear:

1 polubienie

Takie porównanie 9 sezonów od objęcia stanowiska trenera/menedżera w danym klubie.
Powód: już kibice innych drużyn bełkocą jak to niewiele wygrał z nami Jürgen🤦🏻‍♂️

  • “gumożuj” zawitał w 86 roku do Manchesteru i na koncie po 9 latach miał 2 x PL, 2 x FACup, 1 x Carabao, 1x Puchar Zdobywców Pucharów i 1 x Superpuchar Europy
  • Arsene przybył w 96 roku do Londynu i po 9 kampaniach szczycił się 3 X PL oraz 4 x FACup a poza tym nic!

Tak więc nasz Kloppo nie wypada w tym towarzystwie źle a ja osobiście głęboko wierzę, że na koniec swojej przygody z LFC jego bilans poprawi się i to zdecydowanie :red_circle::muscle::blush:

PS bo zapomniałem wspomnieć: ani Fergi ani też Wenger nie musieli rywalizować z oszukańczym klubem/państwem😡

1 polubienie

Pamiętam jak się poryczałem przy tym xD

1 polubienie

Edwards dokonywał cudów na rynku, ale to Jurgen potrafił ich poukładać na boisku. Można mieć gwiazdy w zespole, ale do kupy ich nie poskłada żaden klej, jeśli trener jest wuefistą. Geniusz Edwardsa polegał na tym, że potrafił wyciągnąć kogoś za drobne, a opylić z zyskiem. Jednak to nie on ustawiał taktykę na mecz, grał tymi zawodnikami, których miał dostępnych. Po odejściu Michaela Jorguś już nie miał tych, których chciał. Tak więc razem funkcjonowali znakomicie, uzupełniali się.

To co się wydarzyło wczoraj to jakieś kompletne s-f, jak przeczytałam wieści to zamarłam, nawet nie chciało mi się nic komentować. Grom z jasnego nieba i bardzo to smutne, że Klopp wypalił się (przynajmniej jako trener naszego zespołu). Tak sobie myślałam, do czego można porównać to odejście - śmierć członka rodziny, pisali niektórzy, to mocny kandydat. (Chociaż dzisiaj już powoli wchodzi faza akceptacji :smile:). Przypomniała mi się jeszcze scena śmierci Dumbledore’a z HP :smiley: To jest ten poziom niezastąpionego autorytetu, którego odejście zmienia sytuację o 180 stopni, a przyszłość wydaje się taka jakby bardziej mroczna :smiling_face_with_tear:

14 polubień

Dla mnie najciekawsze jest to, że tegoroczny Klopp odstawił daleko w tyle Kloppów z poprzednich sezonów. To z jaką werwą w oku parł w tym sezonie mając tyle kłód pod nogami i jakich rewolucji w składzie musiał dokonać, jak po raz trzeci zobaczył środkowy palec przy transferze środkowego pomocnika (Tchouameni, Bellingham, Caicedo) i jak ponownie musiał znaleźć radość i pasję w grze zawodników po traumie, która ciągnęła się przez poprzedni sezon jest niewyobrażalnym osiągnięciem. Uporządkowanie takiego chaosu wielkim trenerom zajmuje 1 rok, może 2, czasami jeszcze dłużej jak United, a czasami trzeba trenera wywalić i na nowo wszystko budować jak Mourinho w Chelsea. Jurgenowi zajęło to 3 miesiące.

Jest to wyczyn, który budzi u wielu na forum coś w rodzaju dysonansu poznawczego, bo te lamenty i krytyka zawodników (podstawowych i jakości zmienników), nakłanianie do oszczędzania się i odpuszczania meczów niesamowicie kontrastują z realnymi wydarzeniami na boisku. Od początku sezonu nastroje były słabe, oczekiwania co do tego sezonu po oknie transferowym były niewygórowane. Tymczasem Liverpool jest liderem i prze ku 20 mistrzostwu.

I kiedy wydawałoby się, że Jurgen w tym sezonie zetrze wszystkich w pył udowadniając, że jest najlepszym trenerem na świecie i wielka przyszłość czeka ten klub… nagle ogłasza koniec tej przygody i po sezonie wszyscy się rozejdą i nikt nie wie co będzie dalej.

4 polubienia

Kiedy zwolniono Rodgersa, Jurgen przebywał na planowanym rocznym odpoczynku. Przerwał go dla nas wszystkich. Będzie bardzo bolało, jeśli szybko ktoś skusi go do siebie. Oby nie była to Barcelona, najgorszy z możliwych wyborów. Zasługuje na poukładany klub jak Real, Bayern albo Niemcy.

Ja muszę Wam powiedzieć drodzy czerwoni bracia, że szczerze zazdroszczę tym z Was, którzy potrafili już przejść do fazy ,akceptacji", bo ja dalej jestem w fazie ,szoku i niedowierzania". Cała ta sytuacja rozwaliła mnie do tego stopnia, że złapałem się już na zastanawianiu, czy Jurgen po roku przerwy zgodziłby się do Nas wrócić wiedząc jednocześnie, jak kosmicznie brzmi taki scenariusz. Serce już raz pękło, a pęknie po raz drugi w przyszłości na widok Kloppa kipiącego energią przy ławce jakiegoś innego klubu.

1 polubienie

Nie podejrzewam go o taką samą energię przy innym klubie. Kiedy do nas przyszedł po Borussii, gdzie był właśnie wulkanem energii u nas jeszcze miał swoje momenty ekscytacji. Im dalej tym słabiej, nie był tak aktywny przy linii. To właśnie go teraz dopadło, wypalenie, wyssanie energii. Nie wiem czy jest w stanie to powtórzyć w innym klubie. Jak sam zapowiedział robi sobie przerwę od klubów i reprezentacji na jakiś czas. Jest ode mnie starszy tylko 16 lat więc na pewno jeszcze potrenuje, ale już zapewne nie taki klub jak Liverpool.

Na żegnanie przyjdzie czas :frowning: Dotarło do mnie, że jedno z głównych haseł było związane z Jurgenem ( założone zaraz po jego przyjściu i ostatnio musiałem zmienić :open_mouth: przepraszam! )

Carlo do 25? Widzę tam Jurgena razem z niedoszłymi transferami, do tego obawiam się, że Trent powoli spogląda w tym kierunku - znowu Jurgen, ziomek Jude :stuck_out_tongue_winking_eye:

Do tego Guardiola w 26 wraca do Barcelony i pojedynek trwa dalej, pierwszy raz z przewagą dla Kloppa :slight_smile: