Kostas Tsimikas

Dokładnie. Właśnie myślę, że ten moment to jego podsumowanie przydatności w drużynie Liverpoolu. Po sezonie pożegnać bez żalu, nawet jeśli miałoby to być za darmo.

A tak szerzej mówiąc to niestety mamy na lewej stronie sytuację patową. Tsimikas za słaby i nic nie wnosi. Zaś Gomez wcale nie lepszy, bo lewej nogi nie ma w ogóle, a z prawej nogi wrzutki też nie robi. Już chyba najlepiej byłoby tam TAA przesunąć, bo potrafi lewą też bardzo dobrze wrzucać, a Gomez na prawej stronie.

Nie no, jak słaby byłby Tsimikas, to póki co Chambers to półka niżej. I nie, nie jesteśmy klubem dającym szansę na występy dla samego rozwoju, tylko muszą poziom pokazywać. Póki co występy pucharowe z niższymi ligami lub LE po zapewnieniu sobie awansu to MAX dla niego. Mnie w ogóle nie przekonał ostatnim występem jak w sumie większość młodzików. Doak na ten przykład też nic wielkiego w tych swoich trzech występach nie pokazał. Dlatego nikt w klubie na pewno nie myśli, że to on przejmie schedę po Salahu czy to za nieco ponad pół roku czy nawet za 2/3 lata (to jak się rozwinie w tym czasie to inna kwestia, ale to dalej… wróżenie z fusów co MOŻE być).

Kiedy na tym forum skończy się promowanie wychowanków kosztem poziomu sportowego? My walczymy o Top4, o mistrzostwo czy o rozwój piłkarza, by go potem sprzedać za gruby hajs jak Brighton czy inne BVB? Jeśli się przebije piłkarsko, to dobrze. Jeśli przepadnie, no to najwyraźniej za słaby charakter, za mały talent.

To nawet ma sens - tylko taktycznie musi to Jurgen ułożyć. Trent z LO schodzi do środka, to Gomez gra jako RCB i na pewno czułby się lepiej aniżeli LO/LCB. Pomijam fakt, że Trent lubi markować dośrodkowanie i przewinąć piłkę na drugą nogę, na lewej stronie by to się przecież sprawdzało jeszcze lepiej niż na prawej, gdzie przecież często dośrodkowuje właśnie lewą nogą (bo technicznie to on jest genialny, wg mnie prawie obunożny, jedynie tego kopyta w lewej brakuje takiego jak w prawej) - w sumie w City w przypadku Cancelo to się świetnie sprawdzało (aczkolwiek fakt faktem, że Joao jest szybszym zawodnikiem przez co łatwiej mu się dopasować do takiej zmiany).

Ostatnio miałem żal do Jurgena o Gomeza na LO ale tak patrząc wczoraj na Tsimikasa to już rozumiem. Już pal licho że pierwszy gol to jego niechlujstwo i babol w jednym ale ogólnie jest strasznie słaby. Myslalem, że absencja Robbo to będzie dla niego szansa na złapanie paru spotkań, że pokaże, że realnie chce zawalczyć o pierwszy skład a on odawala taką maniane aż dostaje zmianę po 45minutach. Coś mi się wydaje, że mu pociąg odjechał i murawy nie powącha ale najgorsze jest to, że póki nie wróci Robertson będziemy mieli tam albo Gomeza, który w ofensywie nie zrobi kompletnie nic albo jakiegoś młodziaka, który da tyle co Tsimikas.

Po wczorajszym mam wrażenie, że prawonożny, ale szybki jak błyskawica Ben Doak prędzej by ogarnął tę pozycję niż Kostas - przynajmniej jest szansa, że kogoś by dogonił. Grek to fajny gość, ale cytując pewnego polskiego klasyka, nie ma takiej pozycji na boisku jak “fajny gość”. Jego jedyny atut boiskowy to dośrodkowania. Z tym, że nie zawsze i jeśli już to ze stojącej piłki.

2 polubienia

To jest niesamowite że można być tak słaby i mieć miejsce w drużynie walczącej o mistrzostwo Anglii. Robertson na wózku więcej by nam dał niż Grek. Strata za stratą po których idą najgroźniejsze akcje Brentford. To nie jest pierwsze słabe spotkanie Kostasta jak to się mówi „chujowy ale stabilny”

Boli brak Gomeza na ławce. Może wrzucimy Quansaha na próbę, jeśli wyjdziemy na 2/3 gole przewagi?

Już nie biorąc pod uwagę jego poziom piłkarski to mnie boli jego zaangażowanie…
Chłop ma szansę wskoczyć na stałe do podstawy, a on snuje się po boisku jakby grał za karę.
Chłopie głowa do góry i trochę serca do gry.

Jak ja się cieszę, że to Klopp a nie forumowi znawcy decydują o tym kto gra :sweat_smile:
Kostas 2 asysty, i oby teraz nabrał pewności i było tylko lepiej!

2 polubienia

Asysta w stylu podał, a całą resztę zrobił strzelec. Nie było dzisiaj żadnego konkretnego dogrania na gola.

Urwa, chłop robi dziś 2 asysty i jeszcze się go czepiają. Nie był to wybitny mecz Greka, ale zrobił dziś robotę.

3 polubienia

Czy to nie jest ogólnie najlepszy jego występ w koszulce LFC?

Ale rozumiesz różnice między asystą jako końcowe podanie przed golem, a podanie, po którym kolega biegnie, kiwa i strzela ? Asysta asyście nie równa.

Ale że występ piłkarsko czy pod kątem FPL?
Miał lepsze piłkarsko, a jeśli sugeruje ktoś że to jego najlepszy mecz w koszulce LFC, to tylko pokazuje jego formę w ostatnich meczach. Świetnie nadążył przy bramce Salaha z piłką z linii, ale przy bramce Joty nie zrobił niczego nadzwyczajnego. Ogólnie średni mecz, ale przyćmił go Endo na pewno w negatywnym odbiorze IMO. Ratują go jednak dwie asysty na koncie.

Przypominam że asysty dla Hanysa to nie liczby (ofc jeśli chodzi o Nuneza)

Co ja czytam. Dobry dzisiaj mecz Greka, specjalnie zwracałem na niego uwagę bo w ostatnim meczu zagrał słabo, a tutaj forumek pokazuje swój “poziom”.

Przyznajcie się, wy te “opinie” pisaliście jeszcze przed meczem, a teraz tylko dodaliście, tak? To by wiele tłumaczyło.

2 polubienia

Też uważam, że bardzo przeciętny mecz Greka, chwała mu za dwie asysty ale te jego wrzutki już czasem nużą jak swego czasu Robertson czy TAA, co nie miał piłki to szła wrzutka. Nie wiem czy będzie lepiej, czy jeszcze rozwinie się w tym klubie, ostatnio ma naprawdę gorsze momenty w swojej karierze.

Tylko dlatego że rywale odpuścili w drugiej połowie Kostas wyglądał jako tako. No ale możesz mieć rację i skauci Realu wpisali go sobie do zeszytu bo taki z niego super grajek. Trochę lepszy rywal i Greka by nie było na boisku w 50 minucie.

Piłkarsko. Bo ta druga asysta to żadna jego zasługa.

pilkarsko to był jeden z jego gorszych wystepów, ze 3 straty po ktorych poszly kontry 2na 2. Tak jak wyzej napisane, jedynie dlatego, że Brentford w drugiej połowie stłamsilismy to juz nie mial okazji do kolejnych strat. Chwała za asyste do Salaha, ładnie poszedl do końca. Druga połowa ok, po pierwszej jakby był Gomez to pewnie juz by nie wyszedł.

Szczerze mówiąc ja nie pamiętam by kiedykolwiek był dobry, na pewno momentami sprawiał fajne wrażenie, ale żeby zagrać mecz na wysokim poziomie to nie.