Meczowa czy jakaś treningówka?
wyjazdowa chyba sprzed 2 lat mi się rzuciła w oczy ostatnio, (ta pechowa)
No 50 za przesyłkę sporo ale jeśli Szobo dziś strzeli i wygrają to zamawiam z jego nazwiskiem
Mnie ta zmiana średnio cieszy, bo nicy czemu spodziewać się czegoś ciekawego?
Adidas oblatuje wszystkie ‘swoje’ zespoły jednym prejektem, różniącym się jedynie kolorami.
Nie rozumiem podniety Adidasem. Większość domówek było meh. Ale ok to kwestia gustu. Ale już nie jest kwestią gustu, że Adidas był na okres największego mułu i paździerza w klubie. Jeden puchar ligi wygrany i to po karnych z drużyną z Championship.
Mam 32 lata, nie 60. To było dawno i dlatego mi się nie kojarzy z sukcesami. Więc nowożytna historia tego klubu jest mi bliższa, nie mówiąc o tym, że po 1990 nie było większego sukcesu (LM I PL )
Ojciec też nie wspomina za dobrze XD
Ja mam z 5 XD
Ja wiem, że nie grają. Mówię tylko że nie rozumiem sentymentu. A leaki tych koszulek wyglądają generycznie.
A to cytat z głównej strony z artykułu:
"LFC i adidas współpracowały ze sobą w trakcie najbardziej udanych okresów w historii klubu i pamiętnych triumfów, najpierw od 1985 do 1996 roku, a następnie od 2006 do 2012 roku. W tym czasie The Reds zdobyli szereg trofeów, w tym trzy tytuły mistrzowskie najwyższej klasy rozgrywkowej i trzy zwycięstwa w Pucharze Anglii.
Koszulka adidasa jest synonimem sukcesu w LFC i uważany jest za jeden z najbardziej lubianych strojów wśród licznych kibiców."
No to jak to jest ??
Nie wiem czemu narzekacie, przecież to praktycznie bez znaczenia kto to stroje robi, to co ma znaczenie to $. Adidas najprawdopodobniej zaproponował najwięcej i dlatego będą dostarczycielem sprzętu. Każda firma czasem zrobi jakiej bardzo fajne koszulki, a czasem tak chujowe, że ciężko na nie patrzeć. Jak dla mnie to nawet Pepco mogłoby nam produkować stroje, gdyby byli wstanie przebić ofertę Adidasa.
Wiadomo, że chodzi wyłącznie o hajs. Reszta to marketingowy bełkot (za który ktoś pewnie premię dostanie) nie mający pokrycia w rzeczywistości lub jest pozostawiony do dowolnej interpretacji. “Największe sukcesy z adidasem” dlatego są największe dla adidasa, bo adidas był ich częścią.
Panie Kiler ! nie zapomnij pan o emerytach
Pogadaj z ojcem,wujkiem,dziadkiem jak to drzewiej bywalo
Mam taka fajna czerwona koszulke ze Stevenem na plecach z czasow Adidasa
Ale wiesz,ze koszulki nie graja i sukcesy moglibysmy odniesc nawet w workach z kartofli
Koszulki najfajniejsze robił NB ale kasę największą daje Adidas, wielkiej filozofi tu nie ma. Grunt, żeby ta kasa poszła na wzmocnienia.
Prawda, bardzo lubiłem NB mimo tego że czasem potrafili nam paskudztwo dać (era Warrior Sports) ale przynajmniej ciekawie było Nike i Addidas dla mnie to samo robione na jedno kopyto ale no finanse przede wszystkim
Też mi się średnio podoba, że bramkarze mają taką samą kolorystykę w różnych ligach, zawsze coś wyróżniało dany klub. Należy się cieszyć, że nie mamy różowych jak Ipswich, no nie mogę patrzeć na ten róż bramkarza czy ich wyjazdowe czy tam trzeci komplet, totalnie oderwane od rzeczywistości. Wiem, że to tylko strój ale jednak koszulka, sponsor gdzieś tam się kojarzy z jakimiś osiągnięciami czy sukcesami.
Mam takie pytanie, co do rozmiarów , mam koszulkę Liverpoolu jeszcze New Balance i rozmiar M , czy teraz Nike te rozmiarówki są podobne? Czy może wziąć teraz L?
Zależy czy cyferblat pokazuje więcej
tutaj jest tak jak było
Ja jak miałem koszulki Adidas Reebok czy Nike to rozmiar był zbliżony New Balance wg mnie ma zaniżoną rozmiarówkę czyli jak masz M to kup M bo w L się możesz utopić
Dla mnie ta na Torresie.
Nie mieliśmy jeszcze wtedy herbu z Ali express.
Były luźniejsze, nie jak naciągnięte kalesony.
Carlsberg na klacie.
3 paski na rękawach.
To był chyba nasz pick koszulek.
Według mnie Nike robił ładne komplety. Tegoroczna wyjazdowa i trzeci komplet są naprawdę super, tylko domowa jest wyraźnie gorsza. Z tej “ery” bardzo lubię domową z 22/23. Na wyróżnienie zasługuje bramkarska z poprzedniego sezonu(czarno-zielona). Ogólnie, dobrze się spisali, ale były też koszmarki projektowe(błękitna wyjazdowa z 20/21 albo trzeci żółty zestaw z 21/22). Z New Balance żadna nie przypadła mi szczególnie do gustu. Najlepsza była chyba wyjazdowa z sezonu 16/17 i bramkarska 19/20(czarno-złota). Reszta raczej przeciętna. Era Warrior to odpustowe koszulki niegodne klubu z taką historią. Adidas też niespecjalnie mnie zachwycał, ale jest jakiś sentyment do Carlsberga na froncie, mimo że ogólne projekty były przeciętne. Jestem ciekaw co przygotują na otwarcie nowej ery. Ucieszyłyby mnie stonowane, poważne koszulki z klasą bez jarmarku, dużej ilości kolorów i dodatków. Mistrzowie powinni prezentować się godnie.
Wybieram więc Salaha z Nike, ale nie w tym konkretnym komplecie, tylko w tym: