Przecież idealnie się poruszają w obronie, jak automat. Tam tylko raz zawalił Kounde, a raczej został wypchniety.
Na te chwile Barcelona to najlepsza drużyna na świecie, a rok temu jeszcze byli memem.
Przecież idealnie się poruszają w obronie, jak automat. Tam tylko raz zawalił Kounde, a raczej został wypchniety.
Na te chwile Barcelona to najlepsza drużyna na świecie, a rok temu jeszcze byli memem.
W pierwszej połowie Real by lepszy i nie ma z czym dyskutować.
A z tą najlepszą drużyną na świecie to nieźle odkleiło widzę.
To podaj kto lepszy? Bo tymczasem Real dostaje 3 bramki a niedawno Bayern 4.
Co jak co, ale kapitalny mecz Peni, Szczęsny prędko się z ławki na pewno nie podniesie jak w takiej formie będzie Iniaki.
Chociażby Osasuna która wklepała najlepszej Barcelonie świata 4 bramki…
Tak jak kiedyś już tu pisałem, Yamal to pierwszy piłkarz który rzeczywiście ma potencjał osiągnąć poziom Messiego, on jest już lepszy od tego przehypowanego Mbappe, który nabijał sobie bramki w meczach z francuskimi farmerami.
Ale w tym meczu i tak najbardziej cieszy mnie jak ten obrzydliwy nurek z realu o mordzie orangutana nie potrafi nic zrobić i ciągle nurkuje albo prowokuje z bezsilności, coś pięknego
Real został rozjebany!
Teraz pora aby ich pokonać na Anfield
I Lewy uśmiecha się od ucha do ucha a rasista gdzie?
Nie no nie zakłamujmy faktów, potrafił parę razy ich objechać, na szczęście skuteczność mu często leży i również dzisiaj.
Sportowo topka, mentalnie dno. Oddzielajmy jedno od drugiego. No i o ile topka, to na pewno nie Top3 na świecie. Może w LL, a jak każdy wie - to ma mocne przełożenie, bo w PL zbyt duża rywalizacja, by wybił się jeden zawodnik, raz spróbował Haaland, to mu przymknęli ryja jakąś nagrodę najlepszego napastnika jak Lewemu i ZP dostał Leoś
Cóż, w La lidze Barcelona w ostatnich latacg nie raz potrafiła rozjeżdzać Real by następnie dostawać spektakularne eurowpierdole w Europie. Na mnie wrażenia ten wynik jakoś nie robi, Barcelona skuteczna do bólu, Real nieskuteczny jak nigdy
Lewy, dawaj po hattricka!
Czyżby również fan realu i frustracja?
Jak na antyfana bracelony dużo wiesz o realu.
Nie ma co się spinać o wyniki barcelony czy realu na ich podwórku. Tam tak naprawdę po 49% szans mają oba zespoły na zwycięstwo. Co innego LM.
Akurat w tym sezonie to nieprawda, wiele spotkań, albo remisowali, albo ślizagli się w ostatnich minutach.
Ego w tej drużynie jest tak duże, że to będzie ich problem na jakiś czas, bo biegania za piłką tam za dużo z przodu nie ma.
Klopp by chyba ich rozniósł.
Ty się Trent zastanów…
ten Tchouameni to chyba nie taki crack jaki mial byc. a my tyle czasu stracilismy bo tylko on albo nikt.
Antyfan barcelony jak już chcesz wnikać w szczegóły. Gardzę tym klubem równie tak samo jak arsenalem i evertonem
“Mekambe” jakieś pranie mózgu w Madrycie zaliczył, że nie ogarnia spalonego?
Ten żółw nadaje się na 9 jak nie wiem co. Więcej zaliczył spalonych niż Nunez przez caly sezon.
Kapitalna druga połowa. Pięknie obejrzeć tak upokorzonych bydlaków z madrytu, z wydatnym udzialem Lewego, wybornie skonczyl te dwie akcje. Choć i 4 mógl wpakować dzisiaj. Niewiele zabraklo do manity. Mają wielu wychowanków w przeciwienstwie do Realu który wielu pilkarzy podj*bał za darmo albo kupil za wielką kasę. Świetnie to Flick poukladal, Raphinha jest w niesamowitym gazie, a Yamal to same złoto. Nie wiem skąd Barca bierze kasę, ciągle są w finansowym bagnie, a rozbudowują stadion za 1-1,5 mld euro… Chyba Yamala w banku zastawili.
Ja widzę, że na podstawie jednego meczu pełno skrajnych opinii.
Barca najlepsza.
Mbappe słaby Tchouameni słaby .
Real cienki
Trochę refleksji chłopaki, przydaje się to w życiu czasem.
@Risg nawet jak wygramy, to i tak praktycznie będzie to mecz o pietruszkę. Myślę, że i tak w tym sezonie zajdą daleko w LM.
@JordanBalonson to nie pierwszy sezon, który zaczynają przeciętnie, a i tak niemal co roku walczą do końca o mistrza i LM
@ynwa19 zgadzam się, że to wręcz komiczne być tyle łapanym na spalonym i ogólnie słabe zawody dziś. Jednak myślę, że jeszcze w Realu się odnajdzie, czy osiągnie liczby podobne do Ronaldo, to raczej nie, ale nie zdziwię się, jak w najbliższych 4 latach zaliczy z 2 sezony z 40+ bramkami.
Bellingham będziesz jeszcze żałował.