Obejrzalem 10 minutowy skrot meczu Jaga-Ajax po…holendersku i niestety nasuwa mi sie tylko jedno stwierdzenie " z czym do Europy?".
To byla roznica klas a “nasz” Hendo wygladal jak mlody Bog przy tych pilkarzykach w pasiastych koszulkach.
I taka jest niestety roznica miedzy liga slaba/bardzo przecietna a dobra.
Ostatecznie Mistrz Polski wyladuje tam gdzie mozna bylo sie tego spodziewac czyli w LKE i oby tam zaprezentowal sie lepiej co oznacza najpierw szczescie w losowaniu.
Po Wisle przejechal sie walec z Brugii choc to nie byla najlepsza druzyna z tego miasta,no z Krakowa tez nie
Dobrze przynajmniej,ze Legia poradzila sobie z amatorami z Kosowa i dolozyla 0,250 pkt do Rankingu UEFA-mysle,ze w rewanzu nie dadza sobie wydrzec awansu bo to bylby blamaz!
Dokładnie, różnica w meczy Jaga - Ajax była dość widoczna niestety. Wisła mimo tego lania myślę, że nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o to gdzie zaszła jako drużyna z drugiego poziomu rozgrywkowego. Na pewno fajnie, że dołożyli jakieś punkty do rankingu dochodząc aż do 4 rundy bo ja od nich oczekiwałem zdecydowanie najmniej. Szkoda, że Śląsk nie dał rady bo też byli blisko.
Kiedy w ogóle ostatnio mieliśmy 3/4 drużyny w fazie play-off? Myślę, że to całkiem udany sezon jak na realia polskich drużyn pod tym względem i sporo punktów wpadło. Liczę teraz, że Legia się nie zbłaźni w ostatnim meczu i będziemy mieć 2 drużyny w Europie i tych punktów będzie jeszcze więcej. Wczoraj spoglądałem trochę na mecz Legii i nie wyglądało to zbyt dobrze ale jest przewaga przed rewanżem. (Jest tu swoją drogą jakiś fan Legii i może napisać coś więcej o Kapustce? Wczoraj wydawał się momentami mocno zagubiony)
Panie Ministrze,pan sie nie musi bac kibicow poniewaz ci ludzie o ktorych pan wspomina to nie sa zadni fani tylko (w zdecydowanej wiekszosci moim zdaniem) zwykli bandyci.
I teraz parafrazujac pewna ich przyspiewke stwierdze " jazda z przestepcami… do pierdla!"
Kretyn? Bo mówi prawdę? Ten program jest na cele promocji Polski. Ani Legia ani inne kluby piłkarskie raczej nie robią tego w dobry sposób. Abstrahując już od sympatii klubowych.
Czy to Lech czy Jaga czy Legia - robią w Europie chlew bo duża część ludzi, którzy jeżdżą na wyjazdy robi awantury.
Już wolę, żeby ta kasa poszła dla np. drużyn siatkarskich , piłkarzy ręcznych czy (o ile to możliwe) żużlowców, a nie kopaczy.
Eeee Tam ja jeszcze kiedyś ekstraklape oglądałem, teraz na ten twór patrzeć nie mogę.
Bycie kibicem jakiegoś klubu ( do tego angielskiego) nie ma nic do tego żeby zaraz wspierać wszystkie ligi świata.
Umówmy się, jeśli jednym z warunków jest brak kary od UEFA w ostatnich 6 miesiącach i jest to warunek nie do przeskoczenia dla polskich klubów, to o jakiej promocji kraju my tu mówimy.
I o ile rozumiem argument klubów, że ostatecznie odbiorcą środków nie są kibice tylko klub, tak jeśli klub nie robi nic, by tę swołocz na swoich stadionach - hucznie zwaną kibicami - jakoś wyizolować i nie przeszkadza im płacenie kar od UEFA, to niech nie wyciągają rączek po publiczne pieniądze, bo nie o takie promowanie kraju chodzi, by polski kibic kojarzył się z wandalizmem i gburowatością.
W Polsce jest dziwna niechęć do wykładania pieniędzy na piłkę nożną ze względu na brak osiągnięć w reprezentacji czy klubowych w europejskich rozgrywkach. Myślę, że problemem jest nie sam fakt, a to gdzie i na co się wykłada. Brak jakiegokolwiek planu w rozwoju szkolenia i infrastruktury. Potęgą to nawet przy dobrych działaniach byśmy nie byli, ale poziom Belgijski czy chociażby Chorwacki lub Skandynawski, czyli regularnie drużyny w LM i co roku w LE/LK po paru reprezentantów powinno być normą, a nie punktem do oceny czy przyznać jakieś miliony z jakiegoś funduszu. Tu po prostu powinien być oznaczony dla danych rozgrywek poziom, który zależnie od wyników przyznaje dodatkowe gratyfikacje, jak np. awans do LM, a w przypadku LE/LK wyjście z grupy.
No i przede wszystkim płacić za reprezentantów młodzieżówek w kadrach, jeśli owa kadra osiąga wyniki - czyli np. regularne awanse na turnieje i wyniki na nich. Nie chcę gadać o pierwszej drużynie, ale tutaj powinno od młodego odpowiednie prowadzenie i zachęcanie drużyn do tego, by ich rozwijać i by selekcjonerzy chcieli brać do kadry zawodników, za których można potem dostać niemałe benefity. Sytuacja win-win, kluby dbają o odpowiedni rozwój młodych, by raz żeby grali w tych młodzieżówkach i dwa pokazywali odpowiedni poziom, a za to zgarniać kasę. Potem tacy zawodnicy łatwiej by mieli wchodzić do pierwszej kadry klubowej, a i scouting zagraniczy wyławiałby ich i pozwalał na lepsze wyszkolenie za granicą (Zalewski jest najlepszym przykładem, że im młodszy zawodnik zacznie szkolić się za granicą, tym lepiej dla niego - ogólnie w wielu dużych klubach mamy swoich młodzieżowców, ale skala tego jest póki co zbyt mała, by później z nich wychodzili klasowi zawodnicy, ale podoba mi się co roku sporo plotek o wyławianiu młodych U14-17 z polskich klubów przez takie kluby jak np. Juventus czy kluby angielskie).
I duże dla Legii za pokonanie Betisu! oraz dla Jagiellonii za wygraną w Kopenhadze
Świetny początek obu klubów co daje podstawy aby myśleć, że włączą się w walkę o play-off
Pięknie polskie kluby pograły, najtrudniejsi rywale pokonani. Jaga na wielkim farcie, ale Legia dobry mecz rozegrała, a 1:0 to najniższy wymiar kary dla Adriana i spólki.
W tym sezonie uzbieramy rekordową ilość punktów. A w przyszłym sezonie ogień 4 mocne ekipy, mam nadzieję, że Jaga na stałe dołączy do ekstraklasowej czołówki bo widać że fajny projekt tam tworzą.
Nie chce hamowac Twojego optymizmu ale do rekordu punktowego jeszcze daleko.Wynosi on 7,750 pkt a aktualnie mamy na koncie 4,375 pkt co oznacza roznice 3,375 a to przeklada sie na zdobycie 14 oczek meczowych czyli 3,500.
Aby to uzbierac to w fazie ligowej w pozostalych 10 meczach Legia z Jaga musza na przyklad wygrac 6 razy i 2 spotkania zremisowac.
Tutaj przypomne,ze w Rankingu UEFA za zwyciestwo ciagle dostaje sie tylko 2 pkt a za remis 1
To jest naturalnie mozliwym do zrealizowania ale jednoczesnie trudnym zadaniem.
Ta Jagiellonia to najbardziej wkurzający typ drużyny cały czas się wywalali i udawali kontuzję, a na koniec jeszcze strzelili zwycięskiego gola z kontry