Też nie rozumiem…
A finał to finał, jeden mecz nie zawsze wygrywa teoretycznie lepsza drużyna, City wcale w finale nie musi być lepsze z kim by nie grało.
A czy widzieliście coś takiego? Pół roku temu bym w to nie uwierzył ale ostatnio mój sposób postrzegania Napoli, Arsenalu i MU się zmienił
Bilva dziś miszcz, dawno tak dobrze nie grał.
Ale ten Upamecano jest cienki.
Jeszcze jeden jeszcze jeden!
Lać bajeroków
Rzeź niewiniątek
Piiiiiiiknie🙂
Jeszcze jeden, jeszcze jeden
żebym nie zapeszyl, bo tez nie lubie Bayernu, ale Tuchel naprawde mocny jest. oplacila im sie ta zmiana, najlepiej bedzie jak sie jeszcze wywrócą w lidze
Fantastyczny scenariusz: “bałery” sezon bez to byłoby cudowne!
Tomek w studio polsatu z nerwów zaraz zajara szlugi ze szmuglu.
To pierwszego półfinalistę raczej znamy, nie wydaje mi się, żeby Bayern wyrwał awans w rewanżu. City-Real w walce o finał?
@FanLFC25 Ciągle nie rozumiem, dlaczego dla nas lepiej, żeby City odpadło z Bayernem? Rozumiem osobiste sympatie, ale dla Liverpoolu to chyba wszystko jedno?
Raczej już nawet dwóch ponieważ Inter też tego nie wypuści z rąk.
Takiego drugiego Asa jak Tomek z Polsatu to nie ma .
Chociażby taki, że im dalej City w LM, tym większa wyjebka na ligę krajową.
Erling Haaland has just broken the record for the most goals in a single season for a Premier League club in the PL era:
◉ 45 - Erling Haaland (22/23)
◎ 44 - Ruud van Nistelrooy (02/03)
◎ 44 - Mohamed Salah (17/18)
Ale my z nimi juz nie będziemy grać, więc argument bez sensu.
Ale grają z naszymi przeciwnikami.
Dodatkowo, jak będą szli po LM to jestem pewny że całkowicie odpuszczą ligę na rzecz CL, co spowoduje, że Arsenal zostanie mistrzem, co z kolei zepchnie ich z pozycji największego pośmiewiska ligi, nie muszę mówić kto ich zastąpi na najbliższe lata.
No to już jasne, zapomniałem o kompleksie Arsenalu wśród niektórych kibiców LFC…
City jest na tyle mocne, że spokojnie sobie może poradzić i z LM, i z PL. Zapomniałeś, że my idąc po triumf w Lidze Mistrzów wygraliśmy chyba z 10 ostatnich meczów sezonu w PL?
Żaden kompleks, tylko dobro klubu na pierwszym miejscu, z którego nie chcę żeby się nabijano, jak robiono to przez czasy trenerki Dalglisha, Hodgsona czy Rodgersa. Mało kto pamięta.
To, że jesteś kryptofanem Arsenalu to już wiemy, zapewne znikniesz z tego forum w razie ich triumfu i będziesz mógł świętować w swoim gronie na ich stronach. Z punktu widzenia każdego kibica LFC w naszym interesie jest, żeby to nie nas uważano za pośmiewisko ligi.
Sory, ale to nie Arsenal jest powodem, przez który się z nas śmieją tylko FSG, Jurgen i piłkarze. To nie od nich (Arsenal) zależy kto jak prowadzi nasz zespół tylko NAS.