w tych rozgrywkach 2025 LM jesteśmy naprawdę mocni ,mamy kompletną drużynę , doświadczenie w graniu o najwyższe cele i wy… , wywalimy ich i tak będzie
Co wy tak się boicie Bayernu czy PSG? Drużyny, które dawały ciała w fazie ligowej najpewniej daleko w fazie pucharowej nie zajdą. Oczywiście wyjątkiem jest Real, który najlepsze mecze sezonu gra wiosną
Ja to się boję tylko Realu, ewentualnie Barcelony. To są nieprzewidywalne kluby, wspierane przez sędziów i zawsze z nimi jest pod górkę.
Ja tak myślę, że dzisiejsza Barce wciągamy nosem w przedbiegach.
Jakbym miał się już kogoś bać to drużyn z Madrytu, nigdy nam nie leżały i potrafią grać w pucharach. Z angielskimi drużynami może być różnie, szczególnie jeśli City złapie rytm.
Barca ma świetny atak i fatalną obronę, my wolimy grać z takimi zespołami, gorzej nam idzie jak przeciwnik jest mocno zorganizowany w defensywie. Dlatego wolę Barcę czy PSG niż np. Atletico.
Oni nie grają w Lidze Mistrzów
Poza tym - 2:1. Bruno.
Rzeczywiście… a wcześniej to kluby masowo odpadały po fazie grupowej, zwłaszcza, że do wyjścia musiałeś wygrać ledwo z 2 mecze i coś tam ewentualnie zremisować.
To porównaj sobie jakie marki są obecnie na wylocie, a jakie wylatywały w poprzednich edycjach.
Ogarniasz, że większość drużyn z fazy ligowej wychodzi do 1/16 finału, i żeby osiągnąć etap który w poprzednich edycjach dawały 3-4 mecze fazy grupowej, będą jeszcze musiały wygrać ciężki dwumecz?
Nie wiem skąd takie przekonanie, Barca to jeden z niewielu zespołów które mogą nam zagrozić w bezpośrednim starciu. Jak pomyślę o pojedynkach Yamal - Robertson to jakoś znika mi cała pewność siebie. W dodatku to drużyna obecnie najlepiej na świecie grająca z kontry, na drużyny z wysoką linią obrony - a w tym aspekcie nadal mamy braki defensywne.
@osi w przejściu z obrony do ataku może i tak, natomiast skuteczność tych naszych kontr jest na dużo niższym poziomie niż w Barcelonie, dlatego uważam że w tym aspekcie są lepsi (i tylko w tym ;p)
Za to właśnie grają wysoko, a my lubimy przeciwników wysoko ustawionych. Gdyż chyba nadal przechodzimy z obrony do ataku najlepiej na świecie. A z pewnością jesteśmy w topce. Do tego jesteśmy dużo bardziej poukładani.
Mogę się mylić, w każdym razie chętnie zobaczyłbym takie zestawienie.
Co do kontr to nie wiem czy my nie jesteśmy najlepsi na pewno topka
To chyba panie z kadr by musieli wziąć by im komentatorów starczyło xd
Pani Anetka z HR-u by się wzięła za komentowanie meczy.
“Ooo ten przystojny teraz przy piłce… ale kolor tych koszulek ewidentnie nie pasuje do koloru tych spodenek… Boże, co za świnia, pluje tylko, obrzydliwe”
Jakbym żonę słyszał, która ogląda ze mną mecze i z zapartym tchem kibicuje, ale tego plucia nie toleruje
Bedzie sie dzialo jutro
oszusci musza wygrac z Mingsem ale tutaj licze na “naszego” tygrysa na linii aby znalezc sie w 1/16.
PSG wystarcza do tego remis co moze takze premiowac VfB Stuttgart ale nie musi-zalezne od wynikow Sportingu i Benfiki oraz wlasnie Brügge.
Kto zajmie miejsca 15-18 i bedzie potencjalnie naszym rywalem w 1/8 to juz “wyzsza matematyka”- za duzo wariantow.
Osobiscie chcialbym trafic na Celtic-te wspolne spiewanie na obu stadionach YNWA…no miod na moje uszy
PS jezeli Real i Bayern wygraja swoje mecze to na 90% tak na oko poprawia swoje lokaty i zejda nam z drogi
Tylko nie możemy mieć zbyt dużej przewagi liczebnej. Bo jak naszych jest więcej niż broniących, to odpala im się myślenie “ale sytuacja, trzeba to wykorzystać, bo będzie wstyd” i spalają się.
Ja oglądający dzisiaj wszystkie spotkania naraz:
Na telewizorze jest wynik PSV 1-2 LIV Ciekawe jak dzis będzie ;DD
No w sumie jakie?
Regularnie się zdarzało, że w fazie grupowej ledwo 2 wygrane mecze i coś tam zremisowane dawały już awans.
Miałeś często jednego chłopca do bicia w grupie, z którym lekko wyciągałeś 6 pkt, zremisowałeś z kimś trochę mocniejszym u siebie i miałeś prawie, że awans.
Teraz realnie zakwalifikowanie się do pierwszej 8 - to jest coś o co musisz konsekwentnie walczyć i grać na maksa przez 6/7 meczów.
Jak dla mnie zmiana jest diametralnie na plus
Analiza potencjalnych rywali naszych dokonana:)
W zasadzie liczą się dwa mecze Realu i Psg, a przedewszystkim Realu. Madryt musi wygrać swój mecz w innym wypadku na 90% wchodzą w naszą drabinkę. Jeśli Psg wygra to na 90% wchodzi do naszej połówki. Idealnie byłoby nie trafić ani na Real ani na Psg, ale wtedy wchodzi Juve jako potencjalnie najsilniejszy rywal. Oczywiście mogą być niespodzianki, chociaż symulowałem różne wyniki i musiałby paść 3,4 sensacyjne rezultaty. Wszystko wskazuje że to jednak bedzie Psg o ile wygra dziś i w 1/16. Realu nie chcemy:), a może lepiej ograć ich w dwumeczu bedzie łatwiej niż w finale?