Liverpool - Real Madryt

czy Ty serio jesteś kibicem Liverpool FC ?

2 polubienia

bonjour-hello

Mecz bramkarzy

1 polubienie

Liverpool zawsze wie kiedy zrobić z siebie frajera.

1 polubienie

No niestety tak to wygląda.

Naprawdę szkoda bo real z 0.62 xG wyciąga dwie bramki… Meczyk może się podobać dla postronnego widzą, ale w meczach z Realem szczęście nam nie dopisuje…

1 polubienie

Boże jak ja nie cierpię Realu Madryt XD tak mi ta drużyna działa na nerwy eeeeeh

Już człowiek był w dobrym humorze i xd

Zauważyłem, że od straty 1 bramki zwolniliśmy i się zaczęła obniżać nasza dominacja

Oby po przerwie gra wyglądała podobnie jak na początku pierwszej

To nie jest kwestia szczęścia, tylko robimy z nimi w gacie w każdym meczu.

Nawet mając 2-0 i nawet Alisson.

Taka smutna prawda.

6 polubień

Szkoda, wielka szkoda tej pierwszej połowy, bo wjechaliśmy w nich jak Mike Tyson, ale Gomez z Bajceticem czy jak mu tam jest stwiedzili, że jesteśmy przecież Liverpoolem i trzeba się sfrajerzyć.
Goście pokroju Gomeza, Bajcetica czy Gakpo to w ogóle nie powinni wąchać murawy, jak nie wywieziemy tego tutaj to na Santiago nie ma czego szukać.
Swoją drogą jak pokazali naszą ławkę rezerwowych i ananasków tam siedzących to śmiech przez łzy…

Piękny mecz, tyle emocji, bramek, trybuny żyją

Rozumiem przyjebać się dzisiaj do Bajceticia, rozumiem winić Gomeza, no bo jednak mógł sam z siebie lepiej to rozegrać niż Alissonem, który jednak wg mnie jest głównym winowajcą, ale przyjebać się do Gakpo? Przecież gra dobry mecz, nie jest to poziom prime Firmino, ale dobrze się cofa do pomocy, rozgrywa na 10/f9, a dzięki niemu Salah i Darwin dużo więcej miejsca z przodu mają schodząc do środka. Brakuje tylko dużo częstszych oskrzydleń od bocznych obrońców, ale z tym poziomem pomocników, co obecnie… to nie możemy na to liczyć, bo zabraknie asekuracji. Wielka szkoda, bo taki Trencik to mógłby nieźle co chwilę uruchamiać Darwina dogrywaniem koźlaków omijających linię obrony, gdzie w okolicach 6-10m nabiegałby na nią Urugwajczyk.

2 polubienia

Gramy z najsłabszym Realem od lat, a i tak sami popełniamy proste błędy. Ich boki obrony to przecież kompletny żart, nawet Henderson wjeżdżał jak w masło. Trzeba to wykorzystać, Jota za Gakpo i jedziemy z nimi.

Niestety w obronie mamy Liverpool w najsłabszym wydaniu, czyli w sumie jak przez cały dotychczasowy sezon, z małymi wyjątkami. Real strzela dwie bramki tworząc pół sytuacji, a mało brakowało do trzeciej.

1 polubienie

Już mecz z Newcastle pokazał, że nasze problemy w obronie to nie jest brak pomocy od pomocników, tylko po prostu jakiś paniczny strach, cofanie się i brak formy wszystkich naszych obrońców.

Jedyną dobrą interwencję w obronie miał dziś Robertson, jak zdjął bramkę na 2-3. Ale i tak był tam mocno spóźniony i mogło być różnie.

Kiedyś z tych akcji Realu, który stworzyli, nie poszedłby żaden strzał na bramkę Alissona. Po pierwsze Vinicius by nie przyjął tej piłki, a nawet jeśli jakimś cudem tak, to strzał zatrzymałby się na pierwszym obrońcy, czyli Gomezie w formie albo ewentualnie Van Dijku, który by podleciał z pomocą.

Gość jest trollem xd najlepiej zgłosić jego wpisy i nie odpowiadać bo to ewidentne prowo żeby się pośmiać z forumkowiczów

No albo jest wyjątkowym ignorantem ale wtedy też nie warto mu dawać jakiejkolwiek uwagi

Obraz
dzisiejszy mecz na Anfield

1 polubienie

Real co roku jest najsłabszy od lat i jakoś w kółko wygrywa LM :sweat_smile:

Albo grał w piłkę nożną i zna ją od podszewki, jest wygrywem w porównaniu do Was, którym wystarczy Bajcetić z Gomezem i Gakpo a poźniej się z Was śmieją w internecie.

Szkoda tych straconych bramek, bo uważam że swoje 5 minut już mieliśmy i teraz będzie bardzo ciężko o strzelenie bramki. Ale gramy dalej, bramki na wyjeździe się nie liczą więc póki co mamy remis. Bajcetica na ławkę, bo chłopak jeszcze nie ogarnia i gramy !

Niech tylko sie nasi wzmocnią, ŚO, Jakiś klasowy pomocnik i ten skład będzie chodził bajecznie!

A kibic LFC nie moze skrytykowac bramkarza? Czy jak juz kibicuje the reds to musze caly czas chwalic?

Problemem nie jest krytyka, bo na to w tym meczu zasługuje, a sposób w jaki to napisałeś .
Mecz z Realem nie skreśla tego , że Alisson to najlepszy bramkarz premier league.
Bezpodstawna głupia teza , za to oberwałeś, ale pewnie zdajesz sobie z tego sprawę

2 polubienia

Carvalho przesuwa w powietrzu Nuneza i nic, są to mamy kolejną z dupy bramkę.