Wiadomo, te wszystkie dryblingi, gdzie wbiega w obrońców, albo nie potrafi podać do przodu po 3 okrążeniach wokół własnej osi i podaje do tyłu, to właśnie przez to, że jest defensywnym skrzydłowym.
Chłop po prostu od czasu do czasu jest efektowny, ale absolutnie nie efektywny i nie ma to nic wspólnego z asekuracją Robbo, bo w większości meczy w których też gra piach, gramy przez 70% czasu na połowie przeciwnika.
Chłop po prostu nie umie za bardzo w atak pozycyjny, jego ruch bez piłki jak musimy rozłożyć jakąś defensywę na składniki pierwsze nie istnieje. Najlepsze co umie zrobić to czekanie aż ktoś go obiegnie, żeby mógł zejść do środka i podać albo do tyłu albo wzdłuż. (O ile nie straci piłki po tym jak nie mógł się zdecydować co zrobić i dobiegło do niego 3 obrońców.)
Kontry inny temat, ale nie jesteśmy zespołem, który korzysta z tego wariantu często, bo my dominujemy mecze, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Tu czasem może się wykazać, ale to nie jest zawodnik, który powinien zostać i razem z Darwinem powinni poszukać innego klubu.
Wiele można zarzucić Robbo, bo irytuje mnie grą dość mocno, ale akurat ilość nabiegów nie za bardzo się zmniejszyła. On bardzo często robi miejsce na lewej stronie i potem wraca z powrotem na naszą połowę, więc tutaj Diazowi nikt nie pomoże pod tym względem.
Ktoś bardziej techniczny i szybszy, być może wpłynął by na mecz, ale trzeba jeszcze skrzydłowego, który podejmuje szybkie decyzje, a Lucho jest odwrotnością takiego gracza.