Mistrzostwa Europy 2024

Bez znaczenia. Estonię przejdziemy, ale raczej odpadniemy na wyjezdzie z Walią

1 polubienie

Pochwalę się :rofl:
Mam 2 bilety na mecz 1/8 finału w Gelsenkirchen (30 kilometrów od domu) gdzie zagra C1 vs 3DEF.
Chciałem :england: w grupie C i mam i oby mnie nie zawiedli i ją wygrali to zobaczę Trenta w akcji :smiley:

A rywalem może być… :poland::wink:

2 polubienia

Fajna grupa E xd #znaki

C nie jest dużo lepsza.

Powiem więcej, mam dziwne wrażenie, że znając już rywali w fazie grupowej, nasi reprezentanci celowo wybiorą dłuższe wakacje niż standardowo 3 mecze imprezy, gdzie istnieje spore ryzyko obskoczenia wpie*dolu.

Dania i Serbia to coś tam pykają i parę ciekawych grajków mają. Słowacja, Rumunia i ktoś z baraży do tej grupy E? Śmiech.

Węgry wygrają swoją grupę. Czy po blamażu w tak słabej grupie elimiminacyjnej ktoś na poważnie myśli o naszych kopaczach na turnieju? :slight_smile:

1 polubienie

Haha! Jeszcze nas nie ma na Euro, a już wiemy, że nawet w przypadku awansu nie wyjdziemy z tej grupy. Francja i Holandia są obecnie daleko poza naszym zasięgiem. Austria najprawdopodobniej też. Trzy świetne ekipy, do których nawet nie mamy podjazdu. Na dzień dzisiejszy każda z nich zepchnęłaby nas do głębokiej obrony.

Mimo wszystko, mam nadzieję, że powalczymy o awans na ten turniej.

Głównie dlatego, że nasza młodzież i zlepek nowych piłkarzy, którzy mają stanowić o ‘sile’ przebudowywanej reprezentacji musi gdzieś się uczyć rzemiosła i zdobywać doświadczenie. Turnieje międzynarodowe dla wielu ambitnych piłkarzy są motywacją do cięższej pracy.

Fuksnęła nam się drabinka z Estonią, a później Walią/Finlandią, więc trzeba to wykorzystać. To są zespoły w naszym zasięgu.

2 polubienia

Wszystkie grupy poza E świetne i bardzo ciekawe, nie mogę się już doczekać turnieju :slight_smile: oby tylko nie było festiwalu karnych jak na poprzednim Euro i na mundialu.

Żałuję tylko, że Czesi, Szwajcarzy i Chorwaci ostatnio grają poniżej oczekiwań. Patrząc na grupę F od razu mi się przypomniała grupa z Euro 2008, gdzie grały ze sobą Turcja, Czechy i Portugalia. I szalony mecz Turków z Czechami, gdzie Turcy w ostatnie 20 minut wyszli z 0-2 na 3-2 i awansowali. A potem w jeszcze bardziej niesamowitych okolicznościach awansowali do półfinału w którym odpadli po zaciętym meczu z Niemcami. :slight_smile:

Austria obecnie jest bardzo mocna, pyknęliby nas na luzie.

Jeżeli istnieje opcja awansu z trzeciego miejsca to Austria byłaby do ogrania (na farcie, ale jednak możliwa). Ale to rozważania czysto teoretyczne, bo prawdopobnie nie wygramy z Walią.

Tak sobie siedzę i myślę, że za chwilę Niemcy będą mieli problem z bramkarzami, Neuer 37 lat, Trapp 33 lata, ter Stegen 31 lat, Blaswich 32 lata, Baumann 33 lata. Pewnie po Euro ktoś tam zrezygnuje z gry w kadrze jak to bywa po takich turniejach. Nie wygląda to u nich za dobrze, a w lidze nie widzę jakiegoś mega młodego talentu choć nie śledzę już tak mocno Bundesligi jak kiedyś.

Przed nami baraze czyli ostatnia szansa “patalachow” z repki na awans i unikniecie calkowitej kompromitacji jaka byloby nie zakwalifikowanie sie na ME,na ktorych wystapia 24 druzyny! a wiec prawie polowa kontynentu :grimacing:

O ile w meczu z Estonia nie powinno nic zlego wybrancom Probierza sie przydarzyc,choc kto ich tam wie po wyczynach z Moldawia,o tyle decydujace starcie z Walia czy Finlandia na wyjezdzie to bedzie dla naszych “orlat bo przeciez nie orlow” prawdziwe wyzwanie.
Wyspiarze maja naprawde solidny zespol a Soumi tez w pilke grac potrafia i nasi na pewno nie beda murowanymi faworytami w tym finale.

Nie zgadzam sie natomiast z glosami mowiacymi “a po ch…my sie do tych Niemiec pchamy jak i tak zaraz odpadniemy”. Po pierwsze to minimalna szansa na zajecie 3 lokaty(wygrana z Austria) i wyjscie z grupy jest a po drugie uczestnictwo w ME to kasa dla PZPN-u,punkty do rankingu ktore sa uwzgledniane przy rozstawieniach a jak wiadomo juz niedlugo losowanie grup do MS `26 a takze pokazanie sie na turnieju najwyzszej rangi dla zawodnikow alternatywnie ich pozegnalny wystep na takowym.

A dla nas kibicow oczywiscie emocje i nadzieja,ze zaprezentujemy sie godniej oraz sportowo lepiej niz na ostatnich imprezach-jakby co :rofl:

Ja przestałem się emocjonować meczami reprezentacji już kilka latek temu. Także czy zagrają na ME, a później na MŚ to dla mnie mało istotne. Argument o pieniądzach? Sory, ale mafia PZPN ma ich mnóstwo, ale i tak nie potrafią tego dobrze zainwestować, czyli postawić na młodzież, rozwój. Reprezentacja pokazała meczami w “grupie śmierci”, że nie nadają się na grę w turniejach. Nie ma chęci, nie ma zaangażowania, nie ma pomysłu na grę. Zmiany trenera niewiele dają, bo gramy to samo od lat.

13 polubień

Może to niezbyt popularne wśród kibiców, ale ja czekam aż nasza kadra odpadnie w barażach i będzie sie można rozmawiać o samym turnieju, skupiając się na futbolu, a nie na naszej patologicznej drużynie.

Męczy mnie nasza kibicowsko-dziennikarska mentalnosci i trąbienie w kółko o szansach na wygraną w barażach z zespołami typu Estonia czy Finlandia. Przeciez dla kraju takiego jak Polska i dla naszej reprezentacji awans, bez jakichkolwiek baraży, powinien być obowiązkiem.
A potem, gdy uda się jakimś cudem pokonać te przeszkody zaczyna się świętowanie awansu, jakby to był nie wiadomo jaki sukces. Rozumiem takie podejście wśród dziennikarzy z Islandii, Luksemburga, Malty itp. ale żeby w Polsce dzialo się coś takiego? Trochę to żenujące.

Podobnie męczące dla mnie jest wynoszenie na piedestał Barcelony (wcześniej Bayernu), jakby to była chwała polskiej piłki. Wiem, ze Lewandowski, ale bez przesady… w naszej rzeczywistości każdy mecz zespołu Lewego, nawet jeśli grają z ogórkami typu RB Salzburg, staje się od razu meczem tygodnia, nawet jeśli obok grają Real z Liverpoolem czy z City.

7 polubień

I prowadzimy 2:0 grając w przewadze o zawodnika.
Tutaj więc mleko już się rozlało a tymczasem w Cardiff Walia też jest do przodu 3:1 (jeden gol Neco) i to chyba oni będą naszymi rywalami we wtorek.

To będzie bardzo ciężka przeprawa dla naszych!

Dokładnie tak. W innych dyscyplinach sportowych tego nie ma. Nasi hokeiści już maju zaczynają walkę w Mistrzostwach Świata wśród 16 najlepszych drużyn globu i co? Cisza. W piłce nożnej na Euro awansuje prawie połowa Europy i ten awans powinien być formalnością.

Bez sensu jest system w którym grasz o przetrwanie w Lidze Narodów, później beznadziejne eliminacje i masz prawo do udziału w dwóch meczach. Jeśli je wygrasz to jedziesz na Euro. Swoje miejsce reprezentacja zawdzięcza dobrym wynikom za Nawałki. To tak jakby Tottenham grał play-off o udział w Lidze Mistrzów tylko dlatego że w 2019 roku grali w finale.

I to jest przegiecie paly i to powazne!
Przy obecnym systemie rozgrywek,kiedy prawie pol Europy awansuje do turnieju finalowego ,nie powinno byc zadnych premii za awans.Takowe w moim odczuciu powinny sie pojawic dopiero w przypadku przejscia do cwiercfinalu takiej imprezy.
Nasi “kopacze” wystarczajaco zarabiaja w klubach a wystepy w reprezentacji sa swego rodzaju nobilitacja i tutaj nie liczy sie kasa tylko szansa reprezentowania Ojczyzny.

7 polubień

Ok, ale jak rozumiem to będzie premia z kasy od UEFA.

A czy powinni dostawać to już inna sprawa. To ich zawód, więc to też nie tak, że za darmo będą grać. Skoczek narciarski też reprezentuje swoją ojczyznę a kasę i premie za wynik dostaje.

To ja już jestem spokojny, że zagramy na EURO :face_with_hand_over_mouth:

Najśmieszniejszy jest ten Webb oceniający Marciniaka :man_facepalming:t2:

EDIT: Oto najsłabszy punkt Walijczyków. W Polsce tego nie ma. "Obawiam się" Piłka nożna - Sport.pl

No kon by sie usmial :joy: Przeciez (nie) Szczesny to reprezentacyjny nieudacznik! Z nim nic nie ugralismy a jedyny turniej gdzie zaistnielismy to w bramce stal Fabian.
Wojtusia trzeba w koncu wyslac na emeryturke a postawic na kogos innego.Takze lepiej patrzmy sie na siebie a nie na problemy z obsada tej pozycji u Walijczykow.

To co, dzisiaj się żegnamy? Nie wiem co musiałoby się stać, żebyśmy ograli Walię na ich terenie.
Z jednej strony chciałoby się awansu a z drugiej żeby to wszystko jebło i powstało na nowo.