Niemcy-Hiszpania gospodarze będą się starali pokonać najlepszy zespół tego turnieju moim zdaniem ale ostatecznie polegną
Francja-Portugalia jeżeli drużyna Martineza chce wygrać to musi przestać szukać wyłącznie CR7 w ataku oraz wystawić Diogo od początku spotkania lecz czuję, że tak się nie stanie więc “Mekambe” przesądzi sprawę
Anglia-Szwajcaria jak już pisałem forma nakazuje stawiać na Helwetów a sentyment na potomków Robin Hooda, wybieram to drugie
Niderlandy - Turcja naturalnie wybieram drużynę naszych trzech
To w 1/8 miałem 7 z 8 (ja wam tego Austriacy nie zapomnę! ) teraz będę zadowolony z 3 na 4
Niemcy - Hiszpania - obie strzelą
Francja - Portugalia - Portugalia nie strzeli bramki w 90 min
Anglia - Szwajcaria - Anglia poniżej 0.5 bramki w pierwszej połowie
Holandia - Turcja - Holandia powyżej 1.5 gola
Niemcy - Hiszpania: stawiam na Niemców. Od początku istnienia Mistrzostw Europy jeżeli gospodarzem był mocny zespół, a nie np. Polska, to dochodził przynajmniej do półfinału. Może to motywacja, może sędziowanie, ale coś w tym jest. Jeżeli wygra Hiszpania, to nie trafię z typem, ale przynajmniej zaobserwowałem taką ciekawostkę
Francja - Portugalia: za długo trwa już seria Francji bez gola z gry - w czterech meczach dwa samobóje i karny. Coś czuję, że zaczną w końcu strzelać
Anglia - Szwajcaria: Anglia ledwo wygrała ze Słowacją, a Szwajcaria pokonała Włochy
Niderlandy - Turcja: po tym co oglądałem do tej pory w wykonaniu Niderlandów, to na Turcję powinno wystarczyć
Lekko sie doczepie choc w sumie masz racje
Belgia jako wspolgospodarz ME 2000 miala niezly zespol z Wilmotsem,van Kerckhovenem czy Mpenza ale odpadla juz w fazie grupowej.
A co do Niemcow to uwazam,ze niepotrzebnie chcieli wygrac grupe-mogli miec latwiejsza droge do finalu.
Kiedys potrafili robic takie “taktyczne sztuczki”
jak to były ich największe gwiazdy to nie dziwie się, że odpadli tak szybko.
PRzeciez w 2000 jaka konkurencja była - bardzo mocni Włosi, złota Francja, naszpikowana gwiazdami Holandia, Anglia z prime Owenem, Shearerem…, mocna ekipa Niemiec, Hiszpanie z Raulem, Morientesem, Hierro, Enrique…, mocna Portugalia. W każdym razie do tych ekip to Belgia nawet podjazdu nie miała w tym czasie, a odpadłą z grupy z Turcją i Włochami. Turkowie potem zajęli 3 miejsce na Mundialu w 2002, więc też nie byli chłopakami do bicia.
Niemcy na papierze to mieli dobra kadre ale tam nie bylo chemii w druzynie a ponadto Ribbeck nie nadawal sie na selekcjonera.
Portugalia zmietla ich z boiska grajac w trzecim meczu rezerwowym skladem!
A Anglia to juz byl blamaz “level hard” w spotkaniu z Rumunia gdzie prowadzac 2:1 do przerwy przegrali a do awansu wystarczal im remis.
Belgowie zawalili ostatni mecz z Turcja gdzie takze remis dawal im cwiercfinal choc tam pewnie i tak by polegli.
Niemcy vs Hiszpania - wolę jednak Niemców bo nie cierpię potem wywyższania się kibiców la ligi i tej niezdrowej podniety Hiszpanami. Tutaj przeczucie mówi mi o dogrywce i karnych na korzyść Niemców.
Portugalia vs Francja - tutaj mam nadzieję na awans Portugalii, grają dobrze i mają mnóstwo jakości pomimo tego meczu ze Słowenią. Francja na tym turnieju mnie nie przekonuje
Anglia vs Szwajcaria - chciałbym awansu Anglii i im kibicuję ale grają w tym turnieju fatalnie i jak się nie obudzą to Szwajcarzy to biorą.
Holandia vs Turcja - tutaj faworyt jest zdecydowany, holendrzy w gazie powinni poradzić sobie bez większych problemów z turkami.
Przypuszczam,ze ironizujesz ale w mediach od lat jest powtarzana ta spiewka " a my to przegralismy z mistrzem"-to jest ku…a obojetne z kim dotalismy w d…! Ta polska mania wynoszenia porazek na piedestal ala czczenie zakonczonych kleska roznych powstan itd.
Tutaj to powinnismy swietowac tylko te wielkopolskie i od biedy III slaskie-taka historyczna dygresja
Sorry ale dla mnie to tak samo glupie jak te “nic sie nie stalo”
Belgia może i wtedy była niezła ale na pewno w 2000 roku nie miala podjazdu do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich latach w wykonaniu Belgów, ilu graczy wniosło się na wyższy poziom, gdzie prawie zawsze byli typowani jako czarny koń turnieju albo bycie w pierwszej czwórce dużego turnieju.
Tutaj absolutnie zgoda.Jeszcze w eliminacjach do ME 2008,gdzie druzyna Leo pokonala ich na Stadionie Slaskim (bylem,widzialem) to nie byl jakis wybitny zespol.
Ich dobre pokolenie mialo dopiero nadejsc choc i ono poza tym jednym 3 miejscem na MS 2018 praktycznie nic nie zdzialalo i po prostu zawiodlo.To juz w latach 80-tych byli bardziej efektywni
Ale mimo wszystko przy spięciu z dziennikarzem KdB miał dużo racji. Tak naprawdę, średnie Francuzkie pokolenie czy średnie Niemieckie w dlaszym ciągu przebija potencjał złotego pokolenia Belgów. Tak naprawdę opierali się oni na 2 może 3 wybitnych zawodnikach: Hazard (długo to on był największym kotem w ich kadrze), De Bruyne i może Courtis. Lakaka zawsze wtedy kiedy najbardziej go potrzebowali, robił z siebie pośmiewisko (potem strzelał seryjnie ogórkom w eliminacjach), wszytskie Mertensy, Vertongeny etc to byli i są zawodnicy co najwyżej dobrzy lub maksymalnie bardzo dobrzy. Gdzie taka Frakcja w 2018 roku np. wystawiała skład z Varanem, Griezmannem, Kante, Pogbą i Mbappe. Owszem zawiedli ale nie w jakiś spektakularny sposób. Od co, taka przeciwwaga do Chorwacji która z kolei ugrała trochę więcej niż na papierze powinna.
Najbardziej niepewna jest para Francja - Portugalia, ale mimo wszystko stawiam na Francję. Portugalia męczy bułę wbrew swojej woli bo chciałaby grać ładnie ale nie potrafi, a Francja robi to świadomie, dlatego stawiam że są obecnie w lepszej formie.
Ciężko to męczenie buły Anglików z reprezentacjami 2 i 3 kategorii nazywać pragmatyzmem. Pragmatycznie to Real eliminował City lub Bayern a nie Anglia wygrywała ze Słowacją. Taka jakość w zespole marnowana przez takiego dzbana na ławce trenerskiej, że też ludzie w tym związku angielskim tego nie widzą, niepojęte. Najlepiej zarządzana liga świata ma najgorzej zarządzaną reprezentację na turnieju
Jeszcze jedna ciekawa statystyka. Wielkie turnieje zazwyczaj wygrywają drużyny z najlepszą defensywą, a przynajmniej takie które pozwalają rywalom na jak najmniej gry. Oto lista ćwierćfinalistów posortowana po sumie xG wygenerowanych przez ich rywali w dotychczasowych 4 meczach (nie brane pod uwagę dogrywki):
Anglia: 2.55 [xG]
Francja: 2.75 [xG]
Portugalia: 2.9 [xG]
Niemcy: 3.16 [xG]
Hiszpania: 3.68 [xG]
Holandia: 4.1 [xG]
Szwajcaria: 4.8 [xG]
Turcja: 9.06 [xG]
Widać jak na dłoni kto jest faworytem, i dlaczego np. taka Turcja zostanie najprawdopodobniej zezłomowana przez Holandię.
To żeś wymyślił, tylko Anglików średni wynik to 1-0,5. Gdy Niemców 2,5-0,5. To Niemcy z wyższym xG preciwników, tracą tyle samo bramek a strzelaja 2,5 x więcej. Do tego Anglicy grali z poteznymi Slowacja, Dania Slowenia i Serbia.
Po prostu porównałem tylko z Niemcami z innymi pewnie podobnie wyglada, nie ma co sie sugerować w każdym razie. Bo Anglicy nawet mocnego rywala jeszcze nie mieli.
Najlepsza, najbogatsza, najbardziej prestiżowa, ale osobiście nie zgodzę się, że najlepiej zarządzana. Podeprę to faktem, że sędziowanie jest tragiczne, szlagierowe mecze o tych samych porach, mecze o dziwnych godzinach (12:30) czy natłok meczy w okresie świątecznym i brak odpoczynku dla piłkarzy, kiedy w innych ligach wygląda to zgoła inaczej.