Martinez ciołku wpuść Diogo!!!
Wyłączyłem po 30 minutach, ale wróciłem na karne
Nie rozumiem czemu Martinez wpuscil w takim momencie Felixa zamiast Joty. Diogo potrafi wykorzystac 1/4 dobrej sytuacji, a Felix nie potrafi wykorzystac 4 dobrych.
Martinez=Southgate czyli kolejny bezrefleksyjny beton!
A może to my przeceniamy Diogo?
I masz swojego Felixa Martinez!
Martinez brawo pajacu
Obiektywnie patrząc to wszedł ostatnio i zrobił karnego dla Penaldo i kilka innych sytuacji.
W żadnym wypadku. W dogrywce takiego meczu nie wpuscic doswiadczonego goscia, ktory potrafi zrobic cos z niczego, a wpuscic typa, ktory odbil sie od prawie kazdego klubu w jakim gral?
Ale te karne ładnie ładowali Francuzi, w sumie mi się tam lepiej oglądało Portugalię, ale myślę, że Hiszpania i tak w finale zagra i to z Anglią
Może Diogo to nie jakiś ultra kozak, ale stawianie przez cały turniej uparcie na Cristiano, który w każdym meczu kopał się po czole to sabotaż
Niech Portugalczycy wywalą tego nieudacznika Martineza bo ten ch… a ugra jak z Belgią!
Ja bym jednak nie porównywał. Southgate idzie po mistrzostwo Europy a Martinez zostanie zapamiętany jako król obijania ogórków w eliminacjach.
Masz + że wierzysz w ME Anglii ale do tego daaaaleka droga!
Mateus Nunes zamiast Joty to faktycznie zasrany żart
Szkoda Portugalii, ale tak to jest jak ma się za trenera debila. Jutro Helweci i Holendrzy dołączą do półfinalistów. Beton Południowej Bramy do domu, koniec ślizgania się.
Drużyny w dogrywce starają się jednak grać bezpiecznie i jak sobie przypomnę ilość strat Joty, to się nie dziwię trochę, że go Martinez nie wpuścił. Diogo gra wiecznie na sporym ryzyku i to raczej zawodnik na gonienie wyniku, niż utrzymanie.
Żartem to jest ten Felix. W dziedzinie największych finansowych wydmuszek wyprzedza go tylko nasz kochanych klub z Filipkiem.
Ale Filipek u nas wyglądał jak zawodnik za dobre 100 baniek, ten Felix nie wiem co grał w Benfice, ale założę się, że prime Filipkowi do pięt nie dorastał.
@Robertos nie wiem jakie mecze Ty oglądałeś, ale Cou przez ostatnie 18 miesięcy u nas( a nie byliśmy wtedy potęgą) miał średnio co około 90 minut udział przy bramce( a grał pół sezonu z walącym seryjnie bramki Mo). Do tego tylko jednego karnego u nas dostał.
Felix to jest idealny przykład, dlaczego nie wolno ufać wonderkidom po jednym sezonie. Dlatego mam też dystans do jednosezonowców typu Yoro, Kalafiory czy inne cudaki. To że piłkarz zagrał wybitny sezon, to jeszcze nie znaczy, że jest dobrym piłkarzem.
@CzerwonyBartek kogoś kto już coś pograł w poważnej piłce, a nie typa po jednym sezonie za 100 milionów. Bez konkretnych nazwisk, bo zrobi się gównoburza.