Nowy trener Liverpoolu 2024

Z informacji podanej przez Mundo Deportivo wynika, że faworytem do objęcia Liverpoolu ma być obecny asystent Kloppa, Pep Lijnders. Chęć współpracy z Holendrem wyrażają także piłkarze. Praca w roli pierwszego trenera nie jest mu bowiem obca. Przed laty prowadził on NEC Nijmegen.

Prawdopodobnie i tak wyląduje w Ajaxie. Pewnie plotka kolejna.

A co ma Mundo Deportivo do nas? Jakie oni mogą mieć informacje xd. Ściek informacyjny.

11 polubień

Przecież cały sztab odchodzi razem z Kloppem a mundo sobie wymyśliło, że Lijnders ma być trenerem? Śmiechu warte XD Tak jak powiedział @LiverpoolJestCzerwony ściek informacyjny.

2 polubienia

Rafa bez klubu.

Niestety Rafa nalezy do ludzi,ktorzy niewiedza kiedy odejsc.
Cos jak aktualnie nasz Kamil w skokach,ktory nie wzial dobrego przykladu z Adama.

Ej ej ale Kamila to Ty szanuj kolego. On skacze, bo lubi, a nie dlatego, że musi.

1 polubienie

To kiedy Rafael miałby niby zakończyć aby odejść niepokonanym ? W 2010 r.? Przecież on naprawdę Spore sukcesy miał jedynie z Liverpoolem. Później to już tylko równia pochyła.

Ewentualnie po przygodzie z Newcastle mógłby zakończyć ale No w międzyczasie trenował jakieś Egzotyczne nie wiadomo co. Więc dorobił sowicie zapewne. Rafael nigdy bie był w czołówce trenerów. Cała jego otoczka trenerskiego prof. pochodzi z Liverpoolu.

Edit.
image

O bardzo proszę. Z taką prezencją mógłby chociażby grać narkotykowego barona w filmach. Ale woli męczyć bułe z trenowaniem…

Po Liverpoolu faktycznie zjazd w dół z powodu braku zmiany swojego stylu gry i niedostosowania taktyki drużyny do nowych trendów. U nas wygrał najwięcej ale sukcesy miał również poza LFC 2 razy mistrzostwo Hiszpanii z Valencią , wygrany puchar UEFA również z Valencią , wygrana Liga Europy z CFC, 2 razy puchar Włoch (Napoli i chyba Inter) . Coś tam do swojej gabloty włożył.

3 polubienia

Co zarobił to jego, patrząc na to, że całe życie zajmował się piłką, co miałby teraz niby robić? Zresztą dlaczego tylko piłkarzyki mają uszczknąć sobie kawałek tortu pt. “Piłka nożna”? Teraz to i tak już głównie biznes i banieczka.

2 polubienia

Lubi to tak ale chyba nie sprawia mu przyjemnosci bycie 30-tym albo gorzej-mowa o Kamilu.

A co Rafy: meczy siebie i innych moim zdaniem ta trenerka.To juz lepiej jakby zostal jakims TV-Ekspertem czy cus.Chociaz czekaj: czy czasami w LFC nie zwalnia sie posada :thinking: :joy:

1 polubienie

Z tego co pamiętam Gerrard kiedyś mówił, że Rafa jest znakomitym taktykiem i ogólnie frikiem piłkarskim, ale jego problemem jest komunikacja z zawodnikami, tak w skrócie. Zastanawiam się, jakby Benitez sprawdził się w roli członka sztabu zamiast głownego managera, pytanie czy ego pozwoliłoby mu na pracę w takim charakterze

A co do posady trenerskiej - w Barcelonie również będzie wakat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2 polubienia

Największą wadą Beniteza było to, że Mourinho i Ferguson rozgrywali go jak chłopca w krótkich spodenkach, wciągając go w swoje “mind games” przed meczami. Benitez nigdy nie umiał zachować spokoju w konfrontacjach z nimi, wytrącali go z równowagi i skupienia przed najważniejszymi meczami. Pod tym względem był daleko z tyłu, choć oczywiście nie ujmuję mu umiejętności. To ostatni trener, którego miło wspominam z ery przed Kloppem, pomijając krótki epizod dobrej gry pod Rodgersem.

Miał mocne wejście jako młody trener. Awans z Teneryfą do ówczesnej Primera Division, następnie dwa mistrzostwa kraju oraz puchar UEFA z Valencią. To był najlepszy czas dla Nietoperzy. W Liverpoolu również osiągnął sukcesy, choć bez mistrzostwa. Potem im dalej, tym gorzej, ostatecznie rozmienił się na drobne. Wystarczy wspomnieć, że jego ostatni trenerski sukces, to awans do Premier League z Newcastle z sezonu 16/17, dawno temu.

4 polubienia

Dziękuje za uściślenie, bo mój post był bardzo jednostronny i faktycznie pomijał inne osiągnięcia Rafy a zwłaszcza okres w Valencii :wink:

Z całym szacunkiem do Gerro ale nie było mu dane pracować ze zbyt wieloma trenerami klasy światowej. To prędzej można by zapytać Xabiego co sądzi o rzemiośle Hiszpana bo miał możliwość poznania Ancelottiego, Mourinho czy Guardioli.

2 polubienia

Z tego co Romano pisze, zatrudniliśmy już Hughesa.

https://twitter.com/LFCTransferRoom/status/1770378172577575290

Moim zdaniem powinniśmy pójść w kierunku tej dwójki:
1. Xabi Alonso
2. Simone Inzaghi

Gdyby okazało się to fizycznie niemożliwe to wtedy poszedłbym w kierunku tej trójki:
3. Rúben Amorim
4. Julian Nagelsmann
5. Hansi Flick

Uwaga Panie i Panowie!
Uzytkownik SEB w swoim “milionowym” wcieleniu ujawnil tajemnice poliszynela kto bedzie nowym trenerem LFC.
Juz wkrotce demonstracyjnie oglosi,ze to on i tylko i wylacznie on :grimacing: juz w marcu wiedzial i slusznie przewidzial.
No klekajcie narody! :rofl:

Wyczuwam, że zarząd może zaskoczyć.

SREGDOR NADNERB

1 polubienie

Nie no szans na tego wirtuoza raczej nie mamy.

Mam przeczucie ze saga z Alonso będzie podobna do sagi z Jude Bellinghamem. Przestaje w to wszystko wierzyć. Za głośno jest, takie mam wrażenie.

Czymś nas zaskoczą. Jeśli chodzi o średnią punktową to zdecydowanie topką w Europie są Bayer Leverkusen i Inter Mediolan, także może p. Inzaghi?

Amorim, De Zerbi, to też dobre nazwiska. Nadal jednak cicha nadzieja się tli, że przyjdzie pan Alonso. :smiley:

edit.
wg. mnie po prostu warto poszukać trenera z tym mentalem wygrywania, by wskoczyć na wyższy poziom. Taki mental wykazują Alonso i Inzaghi. Zdecydowanie szedłbym w te dwie opcje.

Już był jeden trener z Brighton, który okazał się niewypałem w dużym klubie. De Zerbi to taki pasjonat i może z niego być wielki trener ale czy ma taki mental? Czy wygra nam finał ligi mistrzów?