Teraz będzie tylu kandydatów że masakra melisa pisala de zerbi jest obserwowany. Myślę że to będzie ktos z tej dwójki De zerbi lub xabi
Dobrze że nie Lijnders. Co prawda stanowiłby kontynuację dobrze działającej maszyny, ale nie wydaje mi się, by to udźwignął.
Alonso wydaje się pewniakiem. Bycie managerem Bayeru Leverkusen to nie jest szczyt jego marzeń, a oferta z Liverpoolu drugi raz może się nie pojawić. Nie składał też żadnych deklaracji na konferencji prasowej, oprócz tego że cieszy się pracą w Bayerze.
Z De Zerbiego też bym się ucieszył, zasługuje, by pójść wyżej. Na dodatek lubię jego pasję i charyzmę.
Liczę, że to będzie ktoś z tej dwójki. Jakimś sensownym wyborem może jest Ruben Amorim, ale jednak wolę kogoś ze szkoły Guardioli a nie Mourinho.
W sumie to Jurgen odchodzi w złym czasie. Nie ma nawet dobrego nazwiska na rynku. Jest Xabi albo De Zerbi, a żaden z nich nie jest topowym trenerem. Jurgen taki był w momencie przyjścia do LFC i taka jest różnica.
Jesteśmy w dupie.
Jurgen takim był topem że wygrał z BVB mistrza Niemiec i przegrał finał LM z Bayernem. Teraz Xabi może ugrać mistrza z Bayerem…nie widzę dużej różnicy
a tak ogolnie to jakie są wedlug Ciebie topowe nazwiska poza Pepem? Wez tu wymien chociaz 3 ktorych byś chciał, nie ważne czy są dostępni czy nie.
Pep jak przejmował Barcelonę to można powiedzieć , że był kotem w worku, jak sie dalej potoczyła historia każdy wie.
Nie wiem czy ten Xabi to taki dobry wybór, wciąż są to jego początki, przeskok z Bundesligi do PL jest na pewno bardzo duży, żeby się nie spalił. Jak dostanie propozycję to na pewno grzechem byłoby nie odmówić. Chciałbym się mylić w tym zakresie, a nuż odpali i naprawdę fajnie to poukłada.
Zdaje mi się, że wielu kibiców życzyłaby sobie teraz na to stanowisko Xabiego nie tylko dlatego, że to dobry trener z rewelacyjnym potencjałem.
Potrzebujemy po prostu kogoś “naszego”. Odejdze od nas w gruncie rzeczy, jak wielu tutaj pisało, ojciec obecnego Liverpoolu. Z czym sam się zgadzam. Przemawiają przez nas emocje, co nie powinno dziwić.
Tak jak inni też pisali, na rynku trenerskim nie ma też zbyt wielu opcji. Uważam, że zatrudnienie Xabiego to najbardziej rozsądna, a także ciekawa opcja. Mi jako kibicowi z nieco krótszym stażem ciekawie będzie zobaczyć Hiszpana w tej roli.
Dla niego to jest chyba idealny moment na odejście. Odejdzie w chwale jako żywa legenda klubu i pozostawi po sobie jedynie pozytywne wspomnienia. Nie będziemy go pamietać jak zgorzkniałego Wengera pamiętają w Arsenalu, czy np jak marudnego Mourinho który pozostawił po sobie spaloną ziemię w Chelsea. Gorąco wierzę w scenariusz gdzie Klopp wygrywa ligę w swoim ostatnim sezonie jako swój Last Dance w Liverpoolu.
Marzy mi się odejście Jurgen na miarę odejścia Fergusona z MU albo Guardioli z Barcelony gdzie Ci trenerzy są do dzisiaj uważani za najwybitniejszych w historii swoich klubów.
Taka jest różnica że Jurgen WYGRAŁ z BVB dwa razy z rzędu mistrzostwo Niemiec i jego drużyna była jedyną która położyła hegemonię Bayernu w Niemczech i prawie wygrał LM z nimi.
Xabi to póki co może prawie wygrać jedno mistrzostwo o które walczy i tak z niemrawym Bayernem.
Nie porównujmy ich proszę. To zupełnie dwa inne światy. Klopp zbudował w BVB swoją wielką markę, osiągnął wielkie sukcesy ponad stan. Xabi jeszcze nic nie osiągnął, jest póki co wielkim fenomenem ale i czymś niepewnym.
@everlast na poziomie Kloppa i Guardioli jest tylko Ancelotti. Nikt inny w ciągu ostatnich 15 lat nie wszedł na taki wybitny poziom jak ci trzej menedżerowie.
Tak czy siak łatwo było zastąpić średniaka trenerskiego Rodgersa niemieckim geniuszem i cudotwórcą. Ale kim chcesz zastąpić tego cudotwórcę?
@KJanoo Gorzej jak Jurgen odejdzie z klubu przegrywając mistrzostwo i będąc wielce niespełnionym trenerem, który zasłużył na znacznie więcej. Jeżeli nie podniesie trofeum ligowego na koniec to moje serce będzie do reszty złamane. Jemu się należy to świętowanie z kibicami na zapełnionym Anfield, należy.
W zeszlym roku Firminio teraz Jürgen. Jestem dumny ze jestem kibicem Liverpoolu bo w żadnym innym klubie na świecie po ogloszeniu przez trenera ‘zegnam’ nie było by takiego smutku. Ta jest jedna wielka rodzina i jak to ktos napisał klub pełen romantyzmu.
Patrząc w przyszłość osobiście widzę kandydatow:
Alonso
De Zerbi
Frank
Iraola
Podoba mi sie praca Franka w Brentford z takim skladem notuje swietne wyniki ale różnica charyzmy przy lawce rezerwowych w porównaniu do Jürgena była by ogromna, dlatego sklaniam sie ku De Zerbiemu i Xabi.
Jestem pewny ze klub przeanalizuje wszystko i to będzie dobry wybór.
YNWA!
no widzisz 1 trener na całym świecie. Czyli nie wiem skąd to marudzenie na De Zerbiego i Xabiego. Za 2 lata byłaby ta sama sytuacja.
Ja nie widzę problemu dać im pokierować. Bayeru nie oglądam wiec nie wiem jak grają. Brighton gra fajnie ofensywnie, więc z lepszymi piłkarzami to powinno fajnie funkcjonowac. ktoś tu napisał, że za Pottera lepiej grali - może i tak szkoda tylko, że nie strzelali bramek
Jedno czego bym oczekiwał, żeby przyszedl ofensywny trener a nie murujący bramkę i grający tylko na minimalny wynik.
Tylko że chyba jest to jego wypowiedź z 2017 roku, a więc sprzed 7 lat. Pytanie, czy mu się nie zmieniło po takim czasie i przy obecnej sytuacji.
Nie ma innej opcji, tylko Xabi i długo nic. Chyba największy talent z młodszych trenerów. Polecam sobie obejrzeć na YT jak prowadzi treningi. Mnóstwo energii, a do tego rzuca czasem jakieś passy jak za dawnych lat.
Dokładnie Xabi, albo nic. Nie możemy wpaść w cykl w który wpadł Man United po erze SAF. To musi być od razu strzał w dziesiątkę i kimś takim może być Xabi Alonso.
Xabi or nothing
@Scooby_Doo Chyba nikt nie myślał, że Xabi ma dosłownie coś takiego napisane w kontrakcie. Takie nieformalne porozumienie nazywa się gentlemen’s agreement i akurat w Niemczech powinno to być uszanowane
To tylko spekulacje ale gdyby to Xabi byl nowym trenerem i chcialby grać systemem z “10” To najbardziej zadowolony bylby chyba Fabio
Chyba Szobo, Fabio jest za słaby na PL.
W wywiadzie w 2018 powiedział, że marzy o tym, by prowadzić Liverpool. Nie w aktualnej chwili (2018), ponieważ nie ma jeszcze takiego doświadczenia. Mało tego, jeszcze przed tym, jak zaczął przygodę z Bayerem, występował w meczach legend Liverpoolu.
Drugiej takiej okazji może nie mieć.
To się musi wydarzyć.
Ja to bym widział jako menedżera Pepa Lijndersa,jak robiono zgodnie z tradycją dawniej w klubie,kiedy to asystent przejmował schedę po pierwszym trenerze,w celu kontynuacji dzieła,no ale jak wiadomo tak się nie stanie,bo i on przecież odchodzi,a poza tym to tylko moje zdanie i moja opinia.