Nowy trener Liverpoolu 2024

image

Wrzucił to chyba na prima aprilis.

1 polubienie

Niestety wątpię aby przyszedł w tym sezonie. Ale gdyby teraz dac szanse asystentowi to Simone w 2025 bylby do wzięcia. Zarówno w Lazio jak i teraz w Interze pod wladaniem Chińczyków nigdy nie dysponował duzym budżetem a aby kogos kupic najpierw musial pozegnac jakąś swoją gwiazdę (co też latało inne dlugi klubu). A czyz nie na tym powstał obecny Liverpool i sprzedazy Cou?

Dla mnie trener idealny z uwagi na umiejętności budowy zespolu, doswiadczenie w puchatach i umiejętność kilkuletniej pracy w tym samym zespole zawsze robiac wyniki ponad stan. Paradoksalnie potrafi pomagac w odnalezieniu drugiej mlodosci graczom grubo ponad 30+.

Jedyny minus to przywiazanie do innego stylu gry. Ale po Jurgenie chyba lepsza bylaby zmiana a nie proba znalezienia kogoś kto robi to podobnie jak on.

Nowym trenerem będzie na 99% Amorim. Raczej to już pewne.

Nagelsmann, po ostatnich wygranych Niemców z Francją i Holandią, podobno ma podjąć rozmowy z DFB na temat przedłużenia współpracy do MŚ 2026.

Zimne poty mnie oblały, udało mu się to

Nie jemu tylko mi :sweat_smile: info było o Rubenie.

Prima aprillis

@Lapaino niszczyciel dobrej zabawy. Pierwszy post a ten pisze oczywistą oczywistość :rofl::rofl: chyba by musiał Edwards dostać udaru

na 99% już miał być Alonso, na 99% miał być Bellingham - no bo przecież na zgrupowaniu kadry trzymał się z Arnoldem i Hendersonem, na 99% miał być Caicedo czy Lavia - także poczekajmy na oficjalne stanowisko. Kto by nie był , będzie miał ultra ciężko przejąć stery po Kloppie - ale ja głęboko w to wierzę że powoli - systematycznie będziemy szli coraz to wyżej.

2 polubienia

Oni nigdy nie byli pewni gdy do gry wchodzi Real Madryt. Na szczęście Amorim nie jest na celowniku Realu, bo już by o tym pisali. Dlatego to on przyjdzie jako zapasowa opcja, bo Alonso woli przejąć zespół Ancelottiego za 2 lata niż nas w to lato.

Też uważam, że wejście w buty Kloppa będzie niesamowicie ciężkie, ale klub przechodzi bardzo pozytywne zmiany w ostatnim czasie. Powrót Edwardsa, przyjście Hughesa…będzie dobrze.

Nikt jeszcze nie wie kto zostanie nowym trenerem Liverpoolu. Faworytem był Xabi, teraz jest Amorim, a to się jeszcze może sto razy zmienić. Ta niepewność i skrupulatność w przeszukiwaniu rynku wynika z tego, że to nie jest zwykła zmiana trenera, tylko próba zastąpienia menedżera absolutnie topowego, którego chciałby mieć u siebie każdy.

Ja mam takie wrażenie, że my wszyscy gdzieś podskórnie czujemy, że nadchodzi czas lekkiego “pokloppowego” regresu. Teraz, przy okazji tej rekrutacji, trwa walka o to, żeby te przyszłe “turbulencje” były dla nas jak najmniej odczuwalne.

Stanie się drugim “Manchesterem United” czy drugim “Arsenalem” (po Wengerze) nam nie grozi, bo mamy lepszy, odmłodzony skład i bardziej łebskich właścicieli, którzy nie kładą lachy na klubową strukturę.

Najważniejsze jest to, żeby spośród dostępnych trenerów wybrać najlepszą dla nas opcję, a następnie, by dać mu kredyt zaufania i nie “zwalniać” go po trzech remisach, bo, jak wiadomo, “miłość” kibiców bywa zmienna :smiley:

ten same case jak z naszym samurajem, prawie każdy z nas cisnął że nie dojedzie, że nie może być jedyną szóstką. wiele osób patrzy zbyt pesymistycznie na każdego nowego faworyta. nie znajdziemy drugiego Kloppa, więc trzeba dać nowemu szanse na zamknięcie twarzy hejterom i tego mu życzę

4 polubienia

@kuba000 Ludzie nie patrzą pesymistycznie, tylko realistycznie :slight_smile:
Zastąpić kogoś takiego jak Klopp, w zasadzie graniczy z cudem. Oczywiście po zmianie trenera może być dobrze, ale jednak szansa na to, że tej zmiany w jakimś stopniu negatywnie nie odczujemy, jest niewielka. W takiej sytuacji lepiej jest się pozytywnie zaskoczyć, niż patrzeć w przyszłość z ultra optymizmem, by następnie okrutnie się rozczarować. Patrzmy, zatem, realistycznie, a nie życzeniowo, bo na tym drugim można się nieźle przejechać :wink:

Na pewno ważne jest to, że działamy mądrze i bez nerwowych ruchów. FSG pracuje nad ewolucją klubowej struktury i układa te “klocki” w ten sposób, by następcy Kloppa ułatwić pracę w klubie. To jest naprawdę bardzo ważne, bo United po Fergusonie i Arsenal po Wengerze udowodniły jak łatwo można wszystko popsuć bez dbałości o detale :wink:

Nasi sprawiają wrażenie, jakby za wszelką cenę chcieli uniknąć błędów popełnionych przed laty przez Arsenal i Manchester i to mnie osobiście bardzo cieszy, bo widzę, że “leci z nami pilot” :slight_smile:

5 polubień

Ale zdajecie sobie sprawe, że nawet Alonso nie dawałby pewności że to udźwignie. Zresztą on sam chyba też to wie, bo wybrał bezpieczniejszą opcję. Zastępienie Kloppa graniczy z cudem, możemy jedynie liczyć na miękkie lądowanie i że nie popełnimy takich błędów jak United po Fergussonie.

2 polubienia

Nie da się zastąpić Kloppa 1 do 1, tak samo jak Salaha. Nowy trener na pierwszej konferencji powinnien powiedziec coś w stylu “Nie jestem Jurgenem Kloppem, pisze własną historię”. Najgorsze co będę mogli zrobić dziennikarze i kibice, to ciągle porównywanie do Niemca i wytykanie, że nowy trener będzie miał swoje metody.

Era Kloppa dobiega końca, zacznie się era kolejnego trenera. Trzeba to oddzielić grubą kreską.

Ale tutaj nie chodzi przeciez o zastapienie Jürgena w doslownym znaczeniu tylko o zatrudnienie trenera,ktory bedzie mial taka swoja wizje ktora sprawi ,ze dalej bedziemy miec sukcesy.
Co mam na mysli: na przyklad zmienimy podstawowe podejscie taktyczne w ustawieniu z “kloppowego” 4-3-3 na wezmy na to 5-3-2.

I trzeba naprawde dac “chlopowi” jeden sezon na stworzenie czegos,pokazanie perspektywy a gdyby jeszcze cos wpadlo do gabloty to tym piekniej.

nie lubie tych ustawien 5-3-2 , potem gra 7 defensywnych zawodników.
to juz lepiej 4-2-3-1.

Ja myślę, że to będzie właśnie Amorim. FSG zatrudni tego gościa z Benfici oraz zakupi jakiś portugalski klub z 1szej ligi. Możliwe też, że będzie kolejny powrót czyli Ward ale on obejmie opiekę nad klubem w Portugalii i pójdziemy bardzo mocno w sprowadzanie młodych talentów do tego klubu.

1 polubienie

Kompletnie nie wierzę w tego Amorima. To nie jest jakieś znane nazwisko w europejskiej piłce z osiągnięciami sportowymi. Ma chwilowo dobre wyniki i to tylko w lidze portugalskiej co nie jest niczym specjalnym. Trener na zmarnowanie, żeby słabe wyniki po odejściu Kloppa (nieuniknione) spadły na niego, a kolejny poważny trener startował już z czystą kartą.

A Xabi-trener to jest znane nazwisko? I ma jakieś wielkie osiągnięcia?

Amorim to byłby niegłupi ruch przy obecnym wyborze dostępnych trenerów, pracuje w zawodzie od kilku lat, z sukcesami w Sportingu.
Xabi był znakomitym piłkarzem, grał w wielkich klubach pod najlepszym trenerami, ale samodzielny menadżer jest znacznie mniej doświadczony od Portugalczyka.

2 polubienia

Amorim pracuje w Lizbonie od 4,5 roku. Wygrał z nimi mistrzostwo po 19 latach, 2 puchary ligi Portugalskiej oraz superpuchar. To nie są chwilowo dobre wyniki. W obecnym sezonie mają spore szanse na 2 triumf w lidze po sezonie w którym wpadli w kryzys co pokazuję również, iż nie jest miękką fają jak Pochettinho i potrafi w wychodzenie z gorszych okresów.
W Bradze pracował 13 spotkań. Dźwignął ich w tabeli oraz uwaga zdążył wygrać puchar ligi Portugalskiej.

Bilans jego krótkiej kariery to 3 krajowe puchary, 1 mistrzostwo oraz superpuchar. Jeżeli to nie jest alternatywa dla Xabiego, to nikt nią nie jest…

A wszelkie porównania z Villasem-Boasem nie mają żadnego sensu. Pracował jeden sezon w Porto w którym co prawdą rozwalił system aale miał w składzie takie perły jak James Rodriguez, Radamel Falcao, Hulk czy Otamendi.

3 polubienia