Panowie, nie fałszujmy historii, osiągnięcia Rubena Amorima nie mają podjazdu do osiągnięć Kloppa w Borussii i już prawie przypieczętowanych osiągnięć Alonso w Bayerze. Pracę Kloppa w Dortmundzie można nazwać wybitną, podobnie jak dotychczasową, choć krótką, pracę Alonso w Leverkusen.
Ale praca Rubena Amorima nie jest wybitna. Jest bardzo dobra z plusem, może nawet jeszcze lepsza, ale nie jest wybitna. Sportingowi Lizbona nigdy nie było daleko do Benfiki i Porto, byli za nimi, ale to nie była przepaść. Natomiast od Bayernu - Bayer i BVB dzieliła przepaść!
Od 2002 roku, czyli ostatniego mistrzostwa Sportingu przed Amorimem, Sporting tylko 5 razy kończył sezon poza podium na 22. Dwa z pięciu tych wyczynów było osiągnięte pod wodzą Amorima.
Za mistrzostwo Portugalii należą mu się wielkie brawa. Zdobył wówczas 85 pkt. W 2016 roku pod wodzą Jorge Jesusa Sporting zdobył 86 pkt, strzelając więcej bramek niż Sporting Amorima kiedykolwiek. Więc dało się zbudować tam równie świetnie grającą drużynę, choć nie tak długookresowo, jak to zrobił Amorim.
Sezon przed jego przyjściem klub zdobył Puchar Portugalii i Puchar Ligi, on Pucharu Portugalii nie zdobył.
Nie zrozumcie mnie źle, nie krytykuję Amorima, tylko chcę spojrzeć na niego bardziej krytycznym wzrokiem, by stanowiło to przeciwwagę dla oceniania jego kariery przez różowe okulary.
Na pewno należy mu się wielki szacunek za mistrzostwo i wicemistrzostwo w kolejnym roku, gdy musiał rywalizację w kraju łączyć z rywalizacją w Lidze Mistrzów. Do tego po słabszym poprzednim sezonie dziś znowu są na topie, co pokazuje, że potrafi stworzyć zespół mocny długoterminowo, a nie jest tylko jednorazowym wystrzałem. Tym bardziej trzeba go pochwalić, biorąc pod uwagę, że latem 2022 roku stracił w jednym okienku Nunesa i Palhinhę, a w ostatnim letnim okienku jeszcze Ugarte oraz Porro. Obecni środkowi pomocnicy nie mają podjazdu do tej trójki, która odeszła w ciągu tak krótkiego okresu.
Tak więc dla mnie Amorim to bardzo ciekawa kandydatura. Wolałbym Alonso oraz De Zerbiego, ale jak wiemy pierwszy jest nie do wyjęcia, a wygląda na to, ze nasz klub woli Portugalczyka.