Nowy trener Liverpoolu 2024

“(…) Oczekuje się, że asystent trenera Sipke Hulshoff i szef wydajności Ruben Peeters dołączą do The Reds. Jeśli Liverpool FC będzie próbował pozyskać innych pracowników, podjęte zostaną wszelkie kroki, aby temu zapobiec. - Feyenoord, tak jak w przypadku Slota, nie ustąpi, ponieważ klub nie chce reorganizować całej struktury oprócz zastępowania piłkarzy, którzy odejdą w dużych transferach - informuje gazeta.”

Żródło: Slot ma nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni - Feyenoord24.net - Feyenoord Polska

Tak sobie sprawdziłem jak Arne Slot sobie radzi w Eredivisie i powiem szczerze ze wyglada to naprawde dobrze :slight_smile: Feyenoord wyniki, rezultaty, terminarze, Feyenoord - Zwolle na żywo - Piłka nożna, Holandia
Wiadomo ze przeskok z Eredivisie do Premier League to przepasc i ze Hag w Holandi tez sobie dobrze radzil ( a w UTd jak widac ) ale jestem dobrej mysli. Mam nadzieje ze nasz lysy to ogarnie i po sezonie bedziemy mogli powiedziec ze nastepny sezon juz bedzie nasz i gwalcimy wszystkich.

Oby nie. Oglądam Feyenoord regularnie, Slot to nie jest zły trener ale Liverpool go przerośnie. Peter Bosz też fenomenalnie sobie radzi w lidze holenderskiej i widzielismy jak wygladała jego przygoda w wiekszych ligach. Holandia to nie jest dobry kierunek, mam nadzieje ze jednak wladze sięgną po trenera z wyzszej półki, np po Amorima.

1 polubienie

Tez mysle ze Holandia to nie najlepsze miejsce do szukania trenerow, no ale jak Amorim nie zostanie klepniety to moze lysy nie bedzie najgorszy… :thinking:

Myślę, ze to jest opcja tymczasowa, którą bedzie łatwo pogonić jesli nawet pierwszy sezon będzie rozczarowujący, a Xabi powie, ze jest wolny i bedzie opcja go ściągnąć za rok. Myślę, ze z trenerem bardziej doświadczonym o głośniejszym nazwisku byloby to trudniejsze, a tak to tylko Cycu ze słabej ligi holenderskiej bez większych osiągnięć.

2 polubienia

Najgorsze jak Amorim przejdzie do Chelsea albo United i ogarnie któryś z tych klubów, wtedy to dopiero będzie :sweat_smile:

1 polubienie

Ja właśnie coś czuję, że jeden z dużych klubów w Europie go weźmie i nie pożałuje…

Mnie w tym wszystkim zaskakuje jedna rzecz. Jak do tej pory, nie spotkałem się z tym, żeby trener bez podpisanego kontraktu, tak otwarcie wypowiadał się o chęci dołączenia do nowego klubu. Możliwości są dwie… albo Arne Slot jest tak otwarty, że wali prosto z mostu bez tej całej PR-owej otoczki, albo Liverpool wymusił na nim takie zachowanie w celu zbicia kwoty odstępnego.

Co do Amorima, uważam, że ten człowiek skutecznie zniechęcił do siebie Liverpool swoimi zagrywkami z West Hamem. Negocjując tak otwarcie z “młotami” chciał od nas ugrać coś więcej i się po prostu przeliczył. Były ostatnio medialne doniesienia na ten temat i szczerze mówiąc, dla mnie są one bardziej prawdopodobne, aniżeli informacje o tym, że niby Liverpool nie chce zmieniać formacji na “amorimowe” 3-5-2. Pewnie to też miało jakieś znaczenie, ale nie sądzę, by było one kluczowe, bo jeśli trener jest faktycznie dobry i stanowi jakąś większą gwarancję sukcesów, to klubu nie powinno interesować jaką będzie grał formacją, bo to jest sprawa trenera.

Nie wiem czy możliwy jest jeszcze nieoczekiwany zwrot akcji i powrót do negocjacji z Amorimem, ale jeśli by tak było, to świadczyłoby to o tym, że też chcieliśmy mu pokazać miejsce w szeregu i trochę zagrać na nosie. Tak czy inaczej, bardzo zdziwiłby mnie taki obrót sprawy i myślę, że teraz jakakolwiek zmiana decyzji byłaby bardzo nie fair w stosunku do Arne Slota.

Co do samego Arne Slota, jestem ciekaw czy, wzorem Moyesa po Fergusonie i Emery’ego po Wengerze, stanie się on przejściowym “zderzakiem”, czy też udowodni większości wątpiących kibiców, że będzie wręcz odwrotnie i zostanie z nami przynajmniej przez te kilka lat. On, wbrew pozorom, przy takiej fali niechęci i zwątpienia, ma bardzo dużo do udowodnienia i jeśli udźwignie to trudne zadanie, to ma szansę stać się ulubieńcem tłumów.

Jürgen Klopp na początku swojej kadencji zaapelował do kibiców, aby przestali wątpić, a zaczęli wierzyć. Dziś historia zatacza koło, bo kibice z wierzących, stają się znów wątpiącymi. Myślę, że Arne Slot ma tego świadomość - pytanie tylko, w jakim kierunku to wszystko pójdzie…

2 polubienia

Bardzo nieprzekonująca kandydatura na trenera LFC. Raczej opcja na przeczekanie.

1 polubienie

Już abstrahując czy to dobra czy zła kandydatura, to nie podobają mi się te słowa o tym, że chce do Liverpoolu. Dla mnie to przejaw braku profesjonalizmu i brak szacunku do własnych kibiców. Równie gówniane, co odwalanie Cyrku przez Coutinho czy Mancherano przed transferem do Barcy i mówienie publicznie o transferach. Na samym stracie mi się nie podoba. Bo co jeśli jednak mu wyjdzie i po 3 sezonach będzie gadał o Realu i Barcy. Słabe to moim zdaniem.

Tak bardzo chcę się pomylić, ale mam dejavu z Hodgsonem/Rogersem.

1 polubienie

Alonso i Amorim grają ostrożnie, bo nie mają jeszcze żadnej rysy na cv trenerskim. Celują wysoko i nie podejmują zbędnego ryzyka. Slot natomiast złapał Pana Boga za nogi i dla niego to życiowa szansa. On wie, że nigdy nie dostanie lepszej szansy do prowadzenia tak renomowanego klubu.

1 polubienie

w sumie jest to jakiś plan :thinking:

Przecież rok temu odmówił Spurs a i podobno Chelsea poważnie się nim interesowała. A Portugalczyk wyglada na to, że przelicytował tym zagraniem z WHU i wkurzył Edwardsa.

2 polubienia

Nie rozumiem dyskryminowania Slota za to, że trenuje zespół z ligi holenderskiej. W czym Eredivisie jest słabsza od ligi portugalskiej? Mam wrażenie, że Amorim i Slot to trenerzy o podobnym potencjale i poziomie i można mówić w stosunku do nich o podobnych wątpliwościach.
Z jednej strony młodzi trenerzy osiągający bardzo dobre wyniki w lidze, do tego z klubami we wcześniejszych latach słabiej sobie radzącymi (Sporting i Feyenoord), z drugiej strony ligi o porównywalnym poziomie, jednocześnie znacznie słabsze od Premier League. Obawy które wiążą się ze Slotem można byłoby mieć również przy Amorimie, a także przy Xabim czy Nagelsmannie.

Jeśli Slot będzie nowym trenerem to znaczy, że szefowie Liverpoolu uznali, że to najlepsza kandydatura, a mają do tego znacznie więcej danych niż kibice na forach internetowych.

11 polubień

A jaką to rysę w CV ma Slot, której nie mają Amorim i Alonso? :slight_smile:
Sorry, ale dla mnie argument na maksa naciągany pod postawioną tezę, który nie przemawia do mnie w żaden sposób.

Nie bronię tutaj Slota, ale twierdzenie, że Slot “złapał Pana Boga za nogi”, bo nie będzie miał lepszej szansy na prowadzenie topowego klubu, przy jednoczesnym twierdzeniu, że “Amorim gra ostrożnie”, nie podejmując zbędnego ryzyka, jest totalnie nieprzekonywujące, bo obaj nie znaczą zbyt wiele w europejskim futbolu.

Jedyna różnica pomiędzy tą trójką jest taka, że Slot ma 45 lat, Alonso - 42 lata, a Amorim - 39 lat. Na razie każdy z nich jest niewiadomą w kontekście prowadzenia klubu na najwyższym poziomie, przy czym Xabi Alonso jako jedyny z tej trójki jest typowany na topowego trenera w przyszłości. Ma to związek z jego fenomenalną karierą piłkarską, boiskową (i nie tylko) inteligencją oraz z tym, że pracował z Benitezem, Mourinho, Ancelottim i Guardiolą, a więc miał okazję uczyć się od najlepszych.

Z kolei, deprecjonowanie Slota, przy jednoczesnym wywyższaniu Amorima, jest moim zdaniem kompletnie nieuzasadnione.

3 polubienia

Nie napisałem, że nie będzie trenował lepszego klubu niż Feyenord…

Jeszcze niedawno z całej litanii kandydatów nikt nie brał go poważnie, a teraz nagle niczym nie ustępuje innym poza wiekiem. Amorim to faktycznie nie jest żaden pewniak i w momencie gdy Alonso odpadł to już miny wszystkim zrzedły, no ale z jakiegoś powodu w środowisku piłkarskim o nim głośniej niż o Slocie. Liga holenderska jest bardzo słaba. wyniki po 8-0, 6-0 co kolejkę jednak o czymś świadczą

Historycznie i sukcesami Feyenoord wciąga Spursów na śniadanie a przed erą Abramowicza czy szejków to również Chelsea i City.

Bądzmy poprawni i piszmy “bogatsze” kluby

1 polubienie

To ja do tej grupy nie naleze! :grinning:
Nawet w “ciemnych latach” 90-tych mialem nadzieje co sezon,ze bedzie lepiej i nawiazemy chocby w czesci do poprzedniej dekady.

Dla mnie Jürgen pozostawia druzyne z potencjalem do zdobywania :trophy:
Oczywiscie nowy trener bedzie mial sporo pracy,potrzebne sa wzmocnienia ale naprawde,moim zdaniem,jest z czego rzezbic.

Takze juz teraz z optymizmem i wiara spogladam w kierunku nowego sezonu bo zamartwianie sie nie lezy w mojej naturze.

Come on LFC :red_circle: :muscle:

1 polubienie

Co do porównania ligi holenderskiej i portugalskiej bądzmy uczciwi. Np. ostatnie 3 lata, w LM graja 3 ekipy z Portugalii i 1 z Holandii, co więcej w zeszlym roku nawet Porto i Benfica wygraly swoje calkiem mocne grupy, Holendrzy jeszcze spijają śmietankę po dobrym rankingu ktory nabil im Ajax Ten Haga, trochę podbili go występami w LE czy LKE. Takze portugalskie ekipy są zdecydowanie mocniejsze. Dodać można do tego, że pilkarze z holandii na ogol nie radzą sobie w silniejszych ligach, a z portugalskiej wręcz przeciwnie.

Ktoś powie jakie znaczenie ma liga z ktorej trener pochodzi. A no ma bardzo duże, bo jest to jednak, jedno z niewielu miarodajnych kryteriow ktorymi mozna sie kierować powierzając danemu trenerowi rolę trenera. Z jakichś powodów kandydaci np.z Polski czy Azerbejzdzanu nie są brani pod uwagę, dlaczego skoro zdaniem niektorych nie ma znaczenia z jakiej ligi pochodzi trener.

Co by nie mówic, wybor nowego trenera, zwlaszcza niezbyt doswiadczonego czy uznanego to jak gra w rosyjską ruletkę. Zawodnika jak nie wypali, mozna posadzic na lawce, trener jak sobie nie bedzie radzil to juz gorzej, tym bardziej, ze raczej nie bedziemy go pochopnie zwalniac, jesli nie bedzie jakiejs tragedii.

1 polubienie

tylko wiesz, że ranking podbijaja wlasnie 3 topowe kluby w Portugalii plus Braga, reszta to pewnie poziom nizszy niz ekstraklasa

1 polubienie