Polska piłka klubowa

Przecież to powód do wstrzymania meczu powinien być.

Nie wiem na ile to prawdziwa informacja bo tak piszą w internatach ale faktycznie, mecz nie powinien nawet wystartować jeśli tak było i jest to wielki skandal sędziowski

O ja cię kręcę, ale gwałt na Legi xD
Pocałunek śmierci po pucharach?

Lech w tym sezonie wraz z Jagiellonią grają najlepszą piłkę trzeba przyznać obiektywnie, są na chwilę obecną faworytem do końcowego triumfu.

Grac najepsza piłka w polskiej lidze to i tak piach :wink:

1 polubienie

Wyjątkowy skandal i przekręt ten karny

2 polubienia

Nie rozumiem jednego, skoro jest jakakolwiek awaria, to opóźniamy mecz o te 10-15 minut i gramy jak wszystko będzie sprawne. Ale wydaje mi się i jestem niemal pewny że zwalają na to że nie zadziałała technologia i nie jest to wina sędziego. To technologia sprawiła że nie było zmiany decyzji, a nie to że na Varze siedzą niewidomi. Dla mnie skandal, bo na koniec sezonu ten karny może nawet decydować o mistrzostwie Polski. Pewnie jutro czy tam we wtorek w Mocy Futbolu były sędzia Rafał Rostkowski będzie bronił zawzięcie sędziów, jak to ma raczej w zwyczaju, ale dla mnie to jest dramat.

Wyprowadźcie mnie z błędu, ale wydaje mi się, że ten drugi karny też był „z dupy”. OK, była ręka, ale gość ewidentnie ją chował za siebie. Może to ja nie znam przepisów, nasłuchałem się o chowaniu rąk i czegoś nie rozumiem, albo gdy piłka idzie do bramki, każdą rękę trzeba odgwizdać. Już szczerze się pogubiłem. :face_with_peeking_eye:

Co do awarii VAR – to jest kpina i tylko u nas takie rzeczy mogą się wydarzyć.

A tymczasem w 2 lidze dobiegła końca 1 runda.
W tabeli na miejscu dającym awans mój klub czyli
1 Liga, 1 Liga Polonia :large_blue_circle: :red_circle:
Oby tak po 34 kolejce :grinning:

no chował ale nie schował a był metr od bramki i dzieki temu nie wpadło. Moze jakby zablokowal ten strzał 10m od bramki, gdzie jeszcze był z tyłu bramkarz, to by to uznał jakis sędzia za sytuacje łagodzącą - tak jak Cucurella dostał w rękę.
Z tymi rękoma to jest generalnie problem. Bo czasem, rzeczywiscie stoisz i dostaniesz, czasem się przemieszczasz, czasem ruszasz ręką. Czasem stoisz i strzał jest niespodziewany i dostaniesz, a czasem wiesz, że będzie strzał i nie chowasz ręki.
Cięzka sprawa do interpretacji a kibice w zależności czy to przeciwko ich druzynie czy dla ich druzyny to będą mówic, że ewidentny karny, albo że nabita/ nie było ruchu/ naturalne ułozenie ciała.
Z drugiej strony każde dotkniecie ręką to karny, to by specjalnie celowali po rękach. Juz nie mówiąc, że nawet my niedawno mielismy sytuacje, że piłka się odbijała w naszym polu karnym i chyba Konate dostał w rękę - nikt o dziwo nawet nie protestował ani tego nie sprawdzali.

1 polubienie

Tak, tak, tutaj nie było nawet kartki.


Boiskowy bandyta

W dodatku idiota.


Taka ciekawostka, i jak tutaj ma być dobrze? Jeden Polak w pierwszej 10 i to na 8 miejscu. Nie dziwne, że później reprezentanci są jacy są. Są mecze, że w pierwszej jedenastce gra 1-2 Polaków w tym najczęściej bramkarz.

Przykład Rakowa, gdzie na 11-stu zawodników gra jeden Polak - bramkarz - Trelowski. No to jak ma być dobrze? Wprowadzić jakieś limity, że w podstawowej jedenastce musi być przynajmniej 4-5 Polaków bo inaczej ta reprezentacja będzie jeszcze tylko gorsza. Tylko wtedy kwestia tego czy Ci Polacy zapewnią jakość tym zespołom i tutaj może być problem. Ciężki temat, ale no jakieś limity obcokrajowców muszą być, bo jak to wygląda że biegają sobie tłuste koty z Bałkanów czy innych krajów, a młodzi perspektywiczni polscy piłkarze siedzą na ławce.

Dobry przykład, niedawny mecz Jagiellonia - Raków, na 22 zawodników łącznie w wyjściowym składzie, licząc jeszcze Amyewa - 4 Polaków w tym dwóch bramkarzy.

Jest też całkiem odwrotny przykład Zaglebia Lubin, skład krajowy 11/11:

a ilu u nas gra Anglikow w podstawowym składzie? 1 góra 2 , czasem żadnego.

To cofnęłoby polską ligę do czasów sprzed wielu lat, gdy polskie kluby regularnie zaliczały eurowpier*ol, kompromitacje z drużynami w zasadzie z wiekszosci krajów europejskich. Teraz przynajmniej w pucharach wygląda to przyzwoicie, a i obcokrajowcy przychodzący do czolowych polskich klubów są coraz lepsi.
Optymalnym w tym zakresie, i godnym do naśladowania przez inne kluby wydaje się byc Lech, który ma swoją strategię, aby w podstawowym składzie zawsze grało dwóch wychowanków, nawet kosztem wyniku, dzięki temu promują swoich zawodników na sprzedaż, a kasę inwestują w akademię, która pochłania kilkanaście milionów zł rocznie. Sam klub jest samowystarczalny finansowo. Do tego coraz częsciej sprowadzają zawodników poniżej 23-24 lat na ktorych mogą jeszcze dużo zarobić np. Sousa, Douglas, Velde.
Regularnie też dostarczają kadrowiczów do reprezentacji. Inna sprawa to poziom szkolenia w samej akademii, która produkuje dosyć jednowymiarowych zawodników, którzy często grzeją ławę za granicą, mimo tego, że czasem nawet kosztem mniejszej kwoty za transfer wybierają im kluby w ktorych mają wieksze szanse na regularną grę. Ale jeśli taki Rumak pracuje w akademii to nie ma sie co dziwić. Liczę
na Kozubala, chyba najbardziej ciekawy, mlody zawodnik Lecha od kiedy sprzedali Modera. Ogólnie to temat rzeka.