Mam również pytanie.
Wiem wiem, obecny sezon się jeszcze nie skończył, ale czy wiecie, kiedy ogłoszony będzie na następny sezon?
Chodzi oczywiście o orientacyjną datę.
Kiedy do tej pory mnie więcej był już ustalony .
Jeżeli wygramy z Forest i jutro Newcastle zremisuje z Tottenhamem to będziemy mieć jeszcze szanse na top 4. Minimalną, bo trzeba będzie wygrać WSZYSTKO do końca sezonu, ale na szczęście rywale mocni nie zostali. Ale to tylko w przypadku remisu
Czemu tylko w przypadku remisu? IMO znacznie korzystniejsza jest wygrana kogutów ze srokami. Przecież LFC przy wygraniu z Nottingham ma przy równej liczbie spotkań 3 pkt straty do Spurs i mecz bezpośredni na Anfield
@anthermil fakt, powinien był napisać, że w przypadku remisu/zwycięstwa, ale wątpię, że tottenham będzie miał takiego farta jak z Brighton, żeby to wygrać. Oni u siebie przegrali z Bournemouth…
Żeby jeszcze bardziej osłodzić weekend polecam sprawdzić tabele i na jakiej pozycji znajduje się Everton, bo w tej kolejce wrócili na ich prawowite miejsce.
Nie napalając się… Chelsea pyknie United, Tottki przegrają swój mecz, Brighton straci punkty i mamy 6 punktów straty do 4 miejsca, do zrobienia.
A wisienką na torcie jest Everton w strefie spadkowej, ekstra.
Wiele zależy od naszej dalszej dyspozycji. Dzisiaj bardzo ładna i konkretną odpowiedź na gołe rywali. 5-6 minut i ponownie na prowadzeniu. Oby tak dalej, czyli walczyć do końca.
Jak Everton spadnie to będę mega usatysfakcjonowany
Też uważam, że Everton powinien zostać w PL, grają jak grają ale derby to derby. Pieniądze dla miasta, prestiż, prymat - pewnych rzeczy nie da się kupić kartą dziwię się, że niektórzy życzą im spadku, też ich nie lubię no ale bez przesady.
Co do Championship - chętnie zobaczyłbym jakąś drużynę, której nie miałem okazji oglądać za mojego zainteresowania piłką w PL - czyli Coventry, Millwall, Luton czy Preston, nawet Middlesbrough mogło by wrócić.
Na pewno nie Sunderland, Norwich czy WBA z całym szacunkiem dla tych klubów.
Żeby móc liczyć na LM musielibyśmy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, dosłownie. 71 punktów powinno dać TOP4, przynajmniej w pięciu ostatnich sezonach tak było.
Moim zdaniem nie ma na to szans, nie z taką grą w obronie. Chaos i panika w naszym polu karnym przy każdym ataku aż biją po oczach a przed nami jeszcze kilka ciężkich spotkań - Spurs, AV, Fulham, Brentford, zresztą na wyjeździe to nawet zespoły ze strefy spadkowej są dla nas zagrożeniem.
Ale LE może się udać, kontuzje się w większości pokończyły (odpukać), nic innego już nie gramy więc przemęczenie nie powinno być problemem bo jest kim rotować.
Kolega się obudził czy jak? To już wiadomo dłużej, że musimy do końca wszystko wygrywać!
I nie! 71 punktów nie wystarczyło w sezonie 17/18 bo wtedy niejaki… Liverpool miał 75 oczek jako 4 czyli te 71 dawałoby 5 lokatę, sezon później decydowałyby bramki gdyż pozycja number four to było właśnie 71 punkcików i to samo było na końcu poprzedniej kampanii.
Chaos i panika… Zgoda ale jeżeli będziemy wygrywać to lepsze to niż pełna kontrola i remis😬
Wow, dwa ciosy na szczękę i idą dalej. Co za początek Srok.
E: trzeci cios na podbródek.
Jak my nie pokonamy niedługo Totków z taką ich grą to będzie lipa. Tam nic nie istnieje, nic nie gra, ręcznik na bramce.