Co Isakowi się Suarez włączył
Kolega nie pomaga taka tabela,sieje defetyzm itd,itp
Tu trzeba “byc twardym a nie mientkim” i wierzyc w top4.
Nie no spoko,kazdy ocenia wedlug swoich kryteriow
Był taki film w którym powtarzano, że nadzieja to myśl że ktoś zrobi to za ciebie. I tak niektórzy myślą, że wszyscy pogubią punkty aby Liverpool dostał się do top4. Tak gdy w czasie MŚ w Katarze jedynie drużyna Kloppa miała mieć treningi a pozostali ją (formę)cudownie zgubić. To już nie nadzieja a ułuda.
Szkoda Soton ale oni mają dużo młodych i szybko wrócą. Przestroga dla trenerów z Chamionship bo ten z Luton przepracował tam chyba z 2 miesiące. W połowie sezonu z zespołu mającego szansę na baraże nie ma sensu.
Nie, nie porównuje Any de Armas z United. Chciałem zobrazować tylko prawdopodobieństwo naszych szans na awans do top4. Sami sobie żeśmy zgotowali ten los. Mieliśmy 4 miejsce na wyciągnięcie ręki. Niestety zaliczyliśmy serię bardzo słabych meczów, pogubiliśmy masę punktów i teraz nawet jakbyśmy wygrali wszystkie mecze to musimy liczyć na to, że inni stracą DUŻO punktów. Newcastle jest bardzo solidne a United nie są aż tak słabi żeby się dać przegonić. Pewnie się do nich zbliżymy ale ich nie wyprzedzimy
Koledzy, w tych wszystkich wyliczeniach zapominacie o jednym szczególe - Aston Villa. Moim zdaniem to będzie czarny koń na finiszu sezonu. Emery fantastycznie poukładał ten zespół, od wielu spotkań grają równo, punktują i nie mają głupich wpadek.
Moim zdaniem Tottenham już odpadł z top4, za dużo tam problemów boiskowych i pozaboiskowych. Zostaje trójka w walce o 4 czwarte miejsce - Liverpool, AV, Memczester, a z tej trójki obstawiam na najrówniej grającą AV. My gramy nierówno i lubimy robić wpadki, chłopaki Ten Haga spadli z formą i nie mogą być pewni awansu do LM. Oczywiście, będę kibicował naszym, ale na dzień dzisiejszy obstawiam, że tak będzie wyglądać top7:
- City
- Newcastle
- Arsenal
- AV
- Liverpool
- Memczester
- Tottenham
Arsenalowi korona wypada z rąk, a to może wpłynąć na morale, psychikę i nie będę zaskoczony jak zaczną pikować w dół. Za nimi rozpędzone Newcastle, które może pokusić się o wicemistrzostwo, a jeszcze czeka ich bezpośrednie starcie.
W każdym razie, czeka nas emocjonujący finisz sezonu.
@Loku64 Brighton ma niewesoły terminarz - City, Newcastle, Arsenal, AV, Memczester. A ostatnio zaliczyli wtopę z Forest.
Niemal wszyscy zakładamy, że wygramy do końca wszystkie mecze(życzeniowe myślenie :D) i w takim wypadku będziemy przed AV. Oni mają mecz rozegrany więcej i punkt przewagi. Ty za to zapominasz o Brighton, które wciąż ma szanse nas przegonić, nawet jakbyśmy wygrali wszystko do końca.
@kuczq haha ale matematyczne szanse ma, zreszta my tez bysmy musieli wszystko wygrać, żeby w ogóle myśleć o top 4
Już widzę jak Brighton wygrywa wszystko do końca grając jeszcze m.in z Man City, Arsenalem i Newcastle
Przecież z tą Aną to ja tak prześmiewczo i nie na poważnie, nie zauważyłeś?
A ja mam nadzieję, wierzę że dokonamy cudu i wyprzedzimy “MEMnited” aby ostatecznie zająć 4 lokatę.
Wolę w życiu,także kibica, optymistyczne podejście nawet jeżeli na koniec może mnie spotkać rozczarowanie- ot tak to już jest czyli c’est la vie😬
To po 86 pkt to żeby zezłomować Arsenal bardziej mentalnie niż nas?
Jacyś eksperci wyliczyli , że mamy 10% szans na awans do top4. Czyli moje szanse na randkę z Aną są całkiem spore . Za to Brighton ma 17% szans
DERBY MERSEYSIDE muszą być!
Jazda z tymi Srokami Everton!
Czepiasz się każdego, kto jest po stronie City w walce o mistrza bo klub z Manchesteru itp itd , że zasady, że klubu z Manchesteru się nie wspiera itp itd a jednocześnie wspierasz… Everton. Grubo
Jak jest okazja spuścić tych rzeźników do niższej klasy rozgrywkowej, to trzeba to zrobić, jak najszybciej i jak najboleśniej
Ten typ to po prostu boomer.
YNWA - Check
Bronienie Evertonu - Check
Emoji balonów z oczu - Check
Suche żarty - Check
Podstawowy i chyba jedyny argument większości z Was “antyevertonowców” to “bo przyczynili się do paru kontuzji naszych graczy czyli rzeźnicy”.
A ja stawiam na miasto Liverpool,tradycję, rodzinne układy gdzie jedni są za czerwonymi a drudzy niebieskimi i żyją w symbiozie oraz regionalizm czyli wolę swoich nawet jeżeli czasami mocno wkur… ją niż jakieś… inne drużyny z krańców Anglii.
A spuścić do 2 ligi, choć to utopijne, to trzeba by kiedyś “MEMnited” tak za całokształt oraz City za machloje finansowe.
Miłego dnia i pozdrowienia od… “bumera”
Dla mnie jest to główny, ale nie jedyny argument. Ja ich po prostu nie lubię, nie podoba mi się ich grą, ich zawodnicy są chamscy. Tak jak w zeszłym sezonie sporo osób nie lubiało Burnley, po prostu nie po drodze im z takimi drużynami. U mnie na Śląsku Ruch Chorzów spadł do 1 ligi, a zawsze były Derby Śląska z Górnikiem Zabrze. Czy wielkie rzeczy się stały jak nie ma tych derbów ? Nie. Ruch i tak gra na stadionie w Gliwicach
Spadek Evertonu to potencjalne problemy całego miasta, a przy tym również Liverpoolu.
Byłbym szalenie przeciwny wizji spadnięcia przez Everton.
I to jest dobry powód. Kibicujemy Liverpoolowi jako klubowi, a nie miastu i rzeźnikom zza miedzy. Funes Mori do końca życia - chvj mu w dupę za to, co odjebał Origiemu. Dodajmy do tego szmatę Pickforda z VVD (i wiele innych, jak wejście Richarlisona w Thiago np). Nie - tego klubu nie można żałować. Niech ugrzęźnie w Championship na dobre!
Nie zauważyłem oglądając po parę meczów w sezonie nie licząc tych z Liverpoolem, by byli tacy agresywni i takie debilne wejścia robili, jak w meczach z nami. Rozumiem wejścia bark w bark, siłowe, pokazywanie “kto tu rządzi” po męsku, ale takie coś to widujemy jak gramy z MU (od dłuższego czasu głównie z naszej strony ), gdzie zawodnicy nie tylko sportowo chcą pokazać przeciwnikowi, ale i w sposób inny, za to nie w taki podatny na kontuzje. Everton musi być po prostu jebany.