Premier League 2022/23

A ja mam gdzieś czy Arsenal byłby najsłabszym mistrzem i ile dostał od city , byle mistrzem nie były umoczone szejki z city

2 polubienia

Ale “MEMnited” nie musi za wiele “wtapiać”, bo wystarczą zaledwie 2 remisy w 4 grach.
Panowie no! Zwykła MATEMATYKA :blush:

Czemu wy liczycie najpierw na wpadki MU/Newcastle zamiast patrzeć na to, że to my, musimy swoje mecze wygrać. :joy:

Piszecie o tym, że Bournemouth, Chelsea czy Fulham zagrają na pół gwizdka, bo mają utrzymanie, a tymczasem to United wygląda jak drużyna grająca właśnie w taki sposób.

Wątpisz?
Przecież my wygraliśmy 6 razy pod rząd!
I mimo braku wybitnej formy powinniśmy te 3 spotkania wygrać na bank🙂

Tak się zastanawiam czy te TOP4 to nie będzie przedłużenie agonii obecnego LFC. Bo przecież jak dostaniemy się do TOP4 to plan będzie wykonany, jeśli plan będzie wykonany to dalsze nakłady nie będą potrzebne, bo przecież się udało. A mam poczucie, że przy niewygodnej grupie w LM moglibyśmy się skompromitować tylko, a może brak LM to będzie bodziec do zmian. Sam nie wiem co lepsze, ale faktem jest że LFC w obecnej wersji się wypalił

3 polubienia

Argumenty? Popatrz w kalendarz United. Muszą na 4 mecze dwa razy stracić punkty, a mają trzy mecze u siebie z Wolves (13 miejsce), Fulham (10 miejsce), Chelsea (11 miejsce) i wyjazd z Bournemouth, gdzie ostatnio nawet Chelsea wygrała. Podobno jeszcze wraca Varane. Czarno to widzę…

2 polubienia

Z perspektywy ligi niewątpliwie Arsenal byłby ciekawszym mistrzem. Z naszej perspektywy? Lepiej by mistrzem było zmęczone wygrywaniem City. Dla Arsenalu to może być odpowiedni impuls by ustawić się w czołówce na najbliższe lata, w tym być może naszym kosztem, a tego raczej nie chcemy. Porażka Arsenalu może z kolei nieco przyblokować im większe inwestycje w skład, co dla nas byłoby lepszą opcją.
Pomijam fakt, że my od 5 lat śrubujemy wyniki, walczyliśmy z najlepszym City, 100+ punktów i tylko 1 mistrz, a wchodzi taki Arsenal i od razu dużo mniejszym nakładem pracy osiąga to samo.
Nie mam tutaj na myśli żadnej zawiści do Arsenalu. Po prostu dla nas, w kontekście przebudowy składu, lepiej by mistrzem zostało City. A przynajmniej tak sądzę.

3 polubienia

Ja mam to samo z obecną formą Curtisa. Niby spoko, ale jednak…

Wątpie- gramy dalej gównianie na wyjazdach i tacy Święci to już o nic nie będą pewnie grali- ale Leicester gra o życie. AV jest bardzo niebezpieczna i gra dobry futbol. To nie są pewne 9 punktów- a przy tym warto pamiętać, że United musi stracić punkty jeszcze 2 razy i trudno mi sobie to po prostu wyobrazić.

Bo my wygramy swoje 3 spotkania dlatego liczymy co inni muszą przewalić🤣

Wolves zagra bez stresu więc remisik spokojnie w zasięgu, Wisienki u siebie są w stanie sprawić niespodziankę Chelsea to…nic nie wiadomo.
Ponadto “MEMnited” jest bez formy i całe posrane widząc nas w lusterku🤣

1 polubienie

Ostatnie 2 wyjazdy zwycięskie, my też gramy o życie czyli Twoje argumenty takie dość słabe są😬

Jakie dwa wyjazdy ? #znakii

@ynwa19 naprawdę dwa przegrane mistrzostwa o punkt nie nauczyły was pokory? Na mnie bardzo to wpłynęło

2 polubienia

Wg. mnie osiągnięcie TOP4 da dodatkowy bodziec zawodnikom którzy złapali wiatr w żagle i dodatkowo da nam trochę większe możliwości przy ściąganiu nowych graczy latem. Na pewno to nie będzie na takiej zasadzie że jak fuksem uda się zdobyć TOP4 to nie będziemy potrzebowali zmian bo nagle nie zdecydujemy się przecież podpisać nowych kontraktów z Oxem, Keitą, Milnerem i Firmino. Oni już odchodzą niezależnie od naszych osiągnięć, a po nich pozostanie duża dziura do zapełnienia.

Nic a nic ponieważ 50 lat kibicowania nauczyło mnie czegoś bardziej istotnego:
NIGDY NIE SKREŚLAJ KOGOŚ PRZED OSTATNIM GWIZDKIEM!!!

Leicester i Swieci #znaki

TOP4? Jeśli miałoby się udać, to wyobraźcie sobie tylko te nowe artykuły Joyce’a i Pearce’a.

1 polubienie

@ynwa19 ale co to ma do naszej sytuacji? My nie mamy wpływu na to czy zostaniemy w top 4. Musimy naiwnie liczyć na potknięcia rywali. Ja już się dwa razy przejechałem na takiej wierze i szybko się nie nabiorę.

1 polubienie